Ja (my) jestem od energetyki?
Od czego są posłowie, specjaliści w ministerstwach, agencjach, spółkach energetycznych, itd?
Co ja mam wziąć kabel na plecy i ciągnąć po słupach?
Transformator nawijać w domu?
Z sąsiadem planować rozwój sieci energetycznej w mojej okolicy?
No ja #!$%@?!
Ja co najwyżej mogę odpowiadać za to, że nie kupiłem żarówki na zapas i w niedzielę, jak mi się przepali, to przez tych komunistów będę miał ciemno.
No może jeszcze właściciel auta ma dziękować za nowy lakier na aucie, stracony czas i utratę wartości pojazdu?
Proste. Jak sprawca po alkoholu #!$%@? takie tańce, to niech teraz wyskakuje z gotóweczki, jak taki z niego kozak.