@mirko_anonim: I w sumie where wady? Może warto sobie odpowiedzieć na pytanie czy wam sie naprawdę chce wchodzić w jakieś relacje z innymi ludzmi na siłe. Może własnie dobrze jest tak jak teraz we własnym towarzystwie ale szukasz znajomych pod wpływem jakiejś presji społecznej bo wydajeCi się że tak powinno być.
ostatnio w mojej głowie pojawił się całkiem ciekawy pomysł — co często się nie zdarza — więc warto przeczytać.
Na obecną chwilę ok. 250k oszczędności i trochę nie wiem, w co to ładować. Za mało, żeby kupić mieszkanie, a za dużo, żeby nic z tym nie zrobić. Planuję kupić lokum we Wrocławiu za jakiś czas. Ciułanie każdej złotówki na zakup nieruchomości jest bez sensu, bo ceny ciągle odjeżdżają, a kredytu kilkuset tysięcy na
@Snowflake_: Też się właśnie obawiam czy to dobry czas. Boje się że pociąg z tego typu inwestycjami już trochę odjechał i dobry czas na to był kilka lat temu. Z drugiej strony rynek we Wrocławiu zawsze powinien żreć bardziej czy mniej
@Wielka-Polska-Betonowa: A i tu się mylisz. Skoro urośnie rynek nieruchomości to urośnie też kawalerka - króliczek już nie ucieka. Wzrosty mogą być nawet większe w stosunku do rynku przy założeniu, że kawalerki są bardziej chodliwe niż mieszkania 50-60m2. W każdym scenariuszu - wzrostu czy stagnacji - jestem i tak do przodu o spłacony przez najemce kredyt czego nie da żadna bezpieczna alternatywa w postaci obligacji czy etf
@Wielka-Polska-Betonowa: Dlatego nie kupuje w wypiździejwie tylko w w wojewódzkim. Jak nie starczy hajsu na Wrocław to biore Łódź czy inne Katowice i plan znowu działa. Moge się tam po wszystkim przeprowadzić i na koniec i tak będę w dużo lepszej sytuacji niż większość 30 latków z ratą 4-5k i wizją odsetek na drugie tyle co pożyczyli. Dobrze Ci idzie ale próbuj dalej.
Pytanie do osób po bolesnym rozstaniu, do ludzi którzy mają byłych w życiorysie, ale znaleźli kogoś nowego. Czy nowy związek pozwolił wam naprawdę zapomnieć o poprzednim partnerze, ruszyć do przodu i w końcu pozbyć się tej mieszanki smutku, bólu, rozczarowania i samotności po
@mirko_anonim: Ja na początku wakacji zakończyłem relacje trwającą 6 lat. Myślałem, że przejdę przez ten etap suchą stopą. Teraz zastanawiam się nad tym czy nie uderzyć w psychotropy, bo każdy kolejny dzień jest coraz gorszy. Czuję, że długo się z tego nie wyplącze, ale każdy przechodzi to inaczej.
@Linnior88: Niekoniecznie, bo nie chciałbym do tego wrócić. Za to Ty jesteś typowym przykładem, który wyciąga dalekosiężne wnioski na podstawie dwóch zdań.
#depresja #psychologia Cześć, chce zapytać czy też tak macie. Jestem przed 30 i na codzień staram funkcjonować najlepiej jak potrafię. Generalnie nie marnować czasu i przykładać się do swoich obowiązków w pracy jak i życiu prywatnym. Jak każdy mam cele bliższe i dalsze, do których realizacji staram się dążyć. Mam problemy jak kazdy, ale zaden z nich nie jest nie do rozwiazania. Ogólnie mógłbym siebie określić jako osoba
Pamiętacie jak kilka dni temu Stanowski apelował, żeby nie politykować na tragedii ludzi, kiedy na Twitterze zarzucano PiSowi, że nie budował wałów przeciwpowodziowych? No to teraz jak trzeba było p-------ć Tuskowi, to już te opory zniknęły xD
Lepiej odbudować 5 razy dom zalewany cały czas w kotlinie górskiej, niż wybudować 5 domów czy 10 mieszkań, na ternach niezalewowych. Na tym polega efektywność w wydawaniu publicznych pieniędzy.
@lecho182: Generalnie wciąż pięciokrotny remont jakiegoś poniemieckiego domku wychodzi taniej niż jednorazowe kupno mieszkanka nad rzeczką na Stabłowicach. Ostatecznie obie grupy kończą z podobnym bilansem, więc trochę p------e kocopoły
#przemyslenia #problemypierwszegoswiata #niewiemjaktootagowac #zwiazki
TLDR: nie mam już żadnych znajomych i trochę mi to przeszkadza ale sam do końca nie jestem normalny.
To będzie długi i skomplikowany post. Nie jest to bait. Chetnie poczytam porady mirkow ale wiem żeby zrobić odwrotnie niż wykop radzi XD