Ostatnio zrobiła się moda do nabijania się z mojego zawodu, tak pracuje jako tirowiec.
Najwiekszą bekę cisną oczywiście z nas ludzie, którzy nawet nie mają prawa jazdy.
Czy wy do k---y nędzy zdajecie sobie sprawę jaka to w c--j męcząca i niezwykle odpowiedzialna robota?
To nie jest jakaś praca w korporacji gdzie pracujesz 3 godziny a później przeglądasz wykop.
Ja muszę być skupiony przez 100% czasu swojej pracy nie mówiąc już o zjazdach do domu co j----e 3 tygodnie. Wyobrazacie sobie przez bite 3 tygodnie praktycznie z nikim nie rozmawiać?
Trzeba byc ultramocnym psychicznie.
Najwiekszą bekę cisną oczywiście z nas ludzie, którzy nawet nie mają prawa jazdy.
Czy wy do k---y nędzy zdajecie sobie sprawę jaka to w c--j męcząca i niezwykle odpowiedzialna robota?
To nie jest jakaś praca w korporacji gdzie pracujesz 3 godziny a później przeglądasz wykop.
Ja muszę być skupiony przez 100% czasu swojej pracy nie mówiąc już o zjazdach do domu co j----e 3 tygodnie. Wyobrazacie sobie przez bite 3 tygodnie praktycznie z nikim nie rozmawiać?
Trzeba byc ultramocnym psychicznie.
Najpierw filmik. Nostalgiczny podkład muzyczny, obrazy biednych dzieci, pan lektor mówi w jakich Ci biedacy nieludzkich warunkach egzystują i wypowiedzi ludności tubylczej: "Chcemy pracować ale nie ma pracy :("
xDDDD
Potem