
Prokurator, który oskarżał Tomasza Komendę, wrócił do zawodu

Tomasza Komendę przed sądem postawił prokurator Tomasz Fedyk. To on skierował przeciwko niemu akt oskarżenia. Nawet wtedy, gdy wyszło na jaw, że Komenda jest niewinny, nie miał sobie nic do zarzucenia. Dwa lata później został usunięty z zawodu za jazdę po alkoholu. Miał ponad pół promila. Z ustaleń
z- 195
- #