@budyn: Miałam dokładnie taka sytuacje kilka miesięcy temu, nawet pisałam o tym na mirko. Mam konto w mbanku, nie miałam ubezpieczenia (moze chociaż Ty miałeś?) ale ze względu na to ze bardzo niewiele mi ukradli (nie całe 200 zł) to szybko zwrócili mi pieniądze uwzględniając reklamacje transakcji która była dokonana w Filadelfii. Sprawa cały czas jest w prokuraturze i moje zeznania połączono z 9 innymi takimi samymi z tego okresu,
@StannisTheMannis: Moja wyobraźnia przez ruch na niebie w takiej odległości trochę bardziej pozwala mi uświadomić sobie jaki wszechświat jest ogromny. Właściwie dla mnie jest to i piękne i przerażające.
@MarianAlkoholik: W mieście może być ciężko przez łunę, ale może uda Ci się spostrzec co większe odłamki :) A jak nie to można zrobić wycieczkę za miasto i wtedy gołe oko z pewnością wystarczy.
@neo_vir: Jak jest jeden na dziesięciu to odszczeknięcie spotka się najwyżej z rechotem i jeszcze większą uciechą gawiedzi. Po za tym od budowlańca tak jak od innych ludzi wymagam po prostu minimum kultury.
@leesha: Dokładnie tak :( Wychodzi buractwo, chamstwo i brak szacunku. Wpis z dziewczyną, która oczekuje minimum kultury jako sprzedawczyni na kasie oczywiście też zalała fala hejtu. Bo klient pan i ma prawo pomiatać kasjerką, a ona ma mu usługiwać. Ostatnio Mirki mają jakąś wściekliznę i przede wszystkim uczulenie na kobiety. Albo bardzo ich boli, że wakacje spędzają sami w piwnicach.
@Postronny: Z tego co czytałam to nie wyzywała klienta tylko napisała o tym NA MIRKO. A klientem było dziecko, którego rodzice nie nauczyli elementarnej kultury. ;)
@miesozerna: No i ja raczej też nie. I ja też nie napisałam, że szukasz bo nie widzę powodu żeby być dla Ciebie nie miła. A generalnie napisałam ten post załamana odzewem wykopków zaskoczonych tym, że kobiety nie lubią takich odzywek i jeszcze powinny za nie dziękować ;)
@zombiag: Jak zwykle lubię Cię czytać i szanuję Twój tok myślenia, tak tu kompletnie wykrzywiłeś logiczne myślenie przez zbyt szybką ocenę OPa. Bo dziewczyna ma racje po pierwsze, że pisze pod tagiem stworzonym do tego typu bolączek i nie jest to przestępstwo w przeciwieństwie do zapropowanego przez Ciebie #pokazzwlokiswojejstarej. I sam dobrze wiesz, że Mirko służy temu aby dać upust słowotokowi na rzecz atencji, takie tu panują
@kucz: Na szczęście nie. I zupełnie nie robili problemów kiedy go zabieraliśmy, bo po pierwsze na prawdę nie było ich stać na zwierze, no i byli też świadomi co widziała moja siostra.
@odislaw: Mamy ich na oku, póki co na szczęście nie mają żadnego zwierzaka. Zresztą w domu rodzinnym został tylko ojciec i matka, ich syn z żoną i dziećmi gdzieś się przeprowadzili. Ale zgadzam się, że takich ludzi powinna spotykać kara adekwatna do czynu jakiego się dopuścili. I tak tych co zamykają zwierzaki w rozgrzanych samochodach powinno się też uwięzić w takim miejscu na jakiś czas, a tego co odważy się
@Doment: Coś w tym jest, zresztą u znajomych w kamienicy wisiał taki dywan, a wiadomo jak to w kamienicy - w zimie ściany przesiąkają mrozem. I całkiem nieźle było się o taki dywan oprzeć zamiast o skostniałe ściany. Ale... mimo wszystko, wygląda to jak wygląda. Co zrobisz, jak nic nie zrobisz.
@Doment: True! Ale mimo wszystko użyteczność wytłoczek > użyteczność dywanów. Dobrze spełniały swoją funkcję, przynajmniej w moim starym garażu (⌐͡■͜ʖ͡■)
@Singularity00: Słuszne spostrzeżenia. Jeśli chodzi o boazerię, to dokładnie tak to działa, ale nie uświadczyłam jeszcze na żywo jakiegoś pomieszczenia, które by dobrze z nią wyglądało. A co do drugiego, to myślę, że dwojako to bywa. Jedni działają praktycznie i to jest powód, a inni po prostu oszczędzają na czym się da i im "szkoda".
@Jarek_P: W następnym wpisie opiszę kilka anegdotek, bo oczywiście przekrój ludzi jakich się spotyka jest niewyobrażalny! Parę sytuacji utkwi mi w głowie na długi czas. A ile się można w takiej pracy nauczyć! O ludziach i o własnych reakcjach zresztą też.
@Jarek_P: Mój #niebieskipasek miał taka sytuację jak Ty z tą kobietą. Starsze panie bywają samotne i zdesperowane, trochę mi ich szkoda właściwie. Jeśli chodzi o syf w mieszkaniu to dla mnie koszmarna była wizyta u kobiety, która miała chyba ze 20 psów. Dużych, małych i przeróżnych. Na podłodze leżała masa, MASA psich odchodów, generalnie było tam miliard różnych rzeczy porozstawianych gdzie się da i w mieszkaniu panował taki
@EtaCarinae: Czytaj bardziej ze zrozumieniem bo zupełnie nie załapałeś o co mi chodzi. A chodzi nie o same telewizory tylko o taką trochę cygańską przypadłość. Może być największa bieda i syf, ale gadżety muszą być z najwyższej półki. :)
@reventon: Myślę, że wśród ludzi, których odwiedzamy to mniej niż 1% jest zbieraczami w na prawdę zaawansowanym stopniu. Ale ogólnie to dużo więcej ludzi ma tendencje do zbierania rzeczy i zapełniania pomieszczeń, tylko nie aż tak chorobliwie.
Zabrze, kilkanaście lat temu. Pamiętam jak dziś. Pod blokiem od dwudziestu minut wydziera się dziecko. – Maamoooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Z trzeciego piętra wychyla się mama. – Co się drzesz? – Rzuć mi coś do picia!
#kiciochpyta