Aktywne Wpisy
![everytime](https://wykop.pl/cdn/c3397992/everytime_Wg7ihNsr5q,q60.jpg)
everytime +87
jestem taka przebodzcowana, że oglądam teraz film i jednocześnie tiktoki na telefonie. w robocie jak siedzę to też słucham podcastów, patrzę na telefon czy pani z przedszkola nie napisała smsa. do srania telefon, do gotowania telefon, przed spaniem telefon. jak jestem z mężem i córką, to jeszcze pół biedy, bo odkładam, ale jak jestem sama to jakiś dramat.
#zalesie #gownowpis #logikarozowychpaskow
#zalesie #gownowpis #logikarozowychpaskow
![Ca_millo](https://wykop.pl/cdn/c0834752/ce74a9dc5847a63b045409d622d3dee334a65475623e6d1517427f1cef8f4a79,q60.jpg)
Ca_millo +18
To normalne że na emigracji większość ćpa/chla/imprezuje na lokacji w sobotę?
#przegryw
#przegryw
Pod blokiem od dwudziestu minut wydziera się dziecko.
– Maamoooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo!
Z trzeciego piętra wychyla się mama.
– Co się drzesz?
– Rzuć mi coś do picia!
Mama znika bez słowa. Po chwili wraca ze szklanką kompotu. I z okna wylewa ją na dziecko.
– Masz.
#heheszki #niemoje
- Mamooooooooooo!! A ten szczypiorek to ma być cieńki czy grubyyyyyyy?
- KOPEREK!!! #!$%@?!!!
( ͡° ͜ʖ ͡°)
– Maamoooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo!
– Co ?
– Co ?
( ͡° ͜ʖ ͡°)
– Co ?
- Co ?
- Kupeeeeeeeeeeeeeeeeee
https://www.google.pl/maps/dir/Sosnowiec/Zabrze/@50.3415336,18.5354391,9.75z/data=!4m13!4m12!1m5!1m1!1s0x4716da99feda4b29:0xcb6c2aa12b6507db!2m2!1d19.1040791!2d50.2862638!1m5!1m1!1s0x4711327687773cb9:0xc9512bd611a6f0f3!2m2!1d18.7857186!2d50.3249278
Komentarz usunięty przez autora
- Maamoooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo!
- Co ?
- Maamoooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo! Maaaaamoooooooooooooooo!
- Co ?
@SoulVictus: U nas to samo było. Jako gnoje (od 10 roku życia gdzieś) ciągle robiliśmy sobie sami bramki przed blokiem: a to z jakiejś budowy ukradliśmy bale drewniane, a to ściepa i gdzieś je kupiliśmy, a to z desek zbiliśmy. Zawsze nam ktoś to non stop w nocy za jakiś czas to psuł.