Nie jesteście jedynymi którzy pracują jadąc drogami.
I argument o stratach dla ekonomii wsadźcie sobie w rzyć, bo wy/wasi koledzy(dzbany) do tego też przykładacie rękę(nogę na gazie czy tempomat).
Generujecie zarówno niepoliczalne straty (jak którykolwiek dzban spowalnia służby porządkowe/ratownicze) i bardziej policzalne(nie usunięte przestoje w fabrykach/sklepach/usługach).
Na drogach też jeżdżą serwisanci, osoby od utrzymania infrastruktury, sprzedawcy, przewóz osób (również w
U nas sygnalizacja jest zrobiona na zajęcia danych torów w obrębie przejazdu. (Zwłaszcza na trasach z automatycznymi rogatkami).
Wolniej poruszający się pociąg. Sygnał dla sterowania rogatkami że szlaban musi być dłużej zamknięty.
Ciapraka z śniegu,błota i soli zwierająca szyny to też sygnał do zamknięcia niektórych szlabanów.
Jedyne co usprawiedliwia wcześniejsze opuszczenie rogatek przy wolniejszych pociągach, to fakt że częściej są to załadowane towarowe które mają z racji masy
No właśnie brak czasu regulacji ma wpływ na czas zamknięcia rogatek bo przy stałej długości "monitorowanych" torów dłuższy przejazd przez "monitorowany" odcinek oznacza dłuższe zamknięcie torów.
Mogłem to niejasno napisać.
Ale obydwaj się chyba wiemy o co chodzi.