ubuntu studio - toporne jak skulwysyn, muł - gry odpalaly sie tylko w 1080 p max, nie dalo sie wejsc wyzej, niektore rozwiazania audio spoko ale w bitwigu kanaly sie rozjezdzaly i kazdy gral pod inny clock
fedora workstation - szybsze od studio, ale windows 10 dalej szybszy, duzo problemow ktorych nigdy nie mialem, ledwo zainstalowalem bo instalka byla zbugowana i



























w zwiazku z tym ze skonczylo sie wsparcie dla #windows10 to testuje teraz windows 11 na high end pc.
jak narazie mam wrazenie, ze win10 to jest kosa jesli chodzi o responsywnosc a win 11 niby nie jest zle, ale odczuwa sie wolniejsze dzialanie systemu jakies mikro lagi, mikro przyciecia, wiecej zuzycia RAM.
testuje win 11 i bede pisal jak cos dla nieprzekonanych a ja taki bylem bo
źródło: obraz
Pobierzktórego windowsa wolisz?