Najgorszy piątkowy ruch już za mną. Wydaje się że wszyscy już napojeni i najedzeni bo od godziny jest spokój. Doczytałem książkę, zrobiłem sobie kawę i czekam na poranny ruch, głównie taksówkarzy. Nie będę wspominał o pijanych chamach bo doskonale już wiecie że takich nie brakuje, a wydaje mi się że nieco zakłamują ogólny profil nocnych klientów stacji którzy w większości są jednak bardzo przyjaźni.
Tak jak się spodziewałem nastąpił wysyp studentów. Sam
Wszystkim tyrającym na etacie niewolnikom przypominam, że wasz pracodawca ma was tak naprawdę w dupie: 1. Płaci wam absolutne minimum potrzebne żeby was zatrzymać w swoim kołchozie 2. Jak tylko zacznie mu gorzej iść biznes to was wywali bez żadnego sentymentu
Dlatego jedynym słusznym rozwiązaniem jest maksymalne obijanie się w pracy i robienie wszystkiego byle jak. Skoro wasz janusz ma was w dupie to dlaczego wy macie się starać?
Nie mogę w tym kraju jeździć samochodem. Praktycznie wszyscy ignorują przepisy. Zaczyna się pewnie niewinnie: "50km/h"? Prosta droga, przecież można pocisnąć 70." I dzięki takiej furtce zaczyna się dalsze olewanie. Gdyby to była kwestia gapiostwa to jeszcze pół biedy, ale nie- to mentalność. Nawet jak kierowca kogoś zabije (no chyba, że jest bogaty i trafi na rodzinę z małym dzieckiem) to w komentarz pod artykułem zaczyna się obrona.
No ale to jest prawda przecież. Trzeba zawsze zachowywać ostrożność. Jak przechodzę przez jezdnię, to nieważne, że mam zielone, zawsze się rozglądam, bo nigdy nie wiesz czy akurat jakiś debil nie będzie chciał przyszarżować na "późnym żółtym". Nikt nie umniejsza winy debilów drogowych i morderców, po prostu instynkt samozachowawczy nakazuje mieć oczy dookoła głowy. Prawo prawem, ale jak sam o siebie nie
Zaczynamy kolejny tydzień nowoczesnego niewolnictwa czyli pracy na etacie, dlatego wszystkim tyrającym na kogoś przypominam zasady zachowania zdrowia psychicznego w k0łchozach: 1. Żadnych własnych inicjatyw, robić tylko to co ktoś wam każe 2. Zero starania się przy jakichkolwiek zadaniach, robić byle jak 3. Udawać że się coś robi w jak największym możliwym wymiarze czasowym i w tym czasie nie robić nic związanego z r0botą
A wszystkim cuckoldzikom starającym się w r0bocie ponad absolutne minimum przypominam, że
@jacekparowka: Lata byłem takim frajerem, zawsze najlepiej zrobiona praca, zawsze za dwóch zadupcałem, jedyne co w związku z tym to jeszcze większy zakres obowiązków, bo wiadomo, że zrobię to najlepiej, więc kierownictwo wolało mnie angażować do różnych zadań niż lewusów co się o---------i i robili minimum. Oczywiście wszyscy na tej samej stawce. I po latach też mam takie podejście, że wisi mi to koło prącia i byle zrobić minimum i
Poczytałem rosyjską prase z ciekawości. Chciałem się dowiedzieć jak cyfrowe wydania relacjonują wojne, a szczególnie ostatnie dni. Wnioski zostawiam wam, ale na samym końcu także dziele się swoją opinią.
Komsomolskaja Prawda - rosyjski tabloid (typ gazety, przeważnie dziennika o sensacyjnej treści i dużej liczbie ilustracji, taki polski Fakt lub Super Express), największa pod względem nakładu rosyjska gazeta codzienna.
- szokująca liczba ofiar wśród cywilów w obwodzie kurskim - Aleksander Łukaszenka ostrzega Zachód
@Multiwitamina-_ @nietopies @wap_eeL no ale z drugiej strony - najbardziej popularna wyszukiwarka linkuje dalej do swoich aplikacji. Jak to nie jest nie uczciwa konkurencja to nie wiem co jest.
I zeby nie bylo tez mnie to irytuje i przeszkadza, ale jak by nie patrzec pobudki sa dobre.
Twoja dziewczyna wymienia pikantne wiadomości z żonatym typem z pracy. Kończysz związek. Informujesz żonę tego gościa co się odwala czy nie? #kiciochpyta #zwiazki #rozowepaski
Dobra, nie rzucam dziś fajek bo nigdy nie paliłem. Trzymajcie kciuki. Żonie na razie nie mówie, bo jej nie mam. Jesteście pierwsi. ᕦ(òóˇ)ᕤ #gownowpis #zdrowie