i ta głucha cisza towarzysząca nocnemu spacerowi, kiedy to razem ze znajomymi kroczycie w samochodowych koleinach kolejno rozpędzając się i ślizgając w miejscach śliskich pośród pomarańczowego śniegu odbijającego pomarańczowe światło lamp ulicznych (。◕‿‿◕。)
pierd%lona pogoda, 4 tydzień ciągłego żaru i jeszcze nie może się ta k$rwa słoneczna nagrzać, takie tropikalne lato to ja pierd$le i wolałbym 6 miesięcy zimy niż takie coś, hhaaaaa tffuu #l-------------j #z-------------j #pogoda
@vinca: Tez juz nie moge sie doczekac kiedy bedzie chlodniej(╯︵╰,) Nie czaje ludzi, ktorzy lubia takie upaly. Przeciez jak na dworze jest chlodno zawsze mozesz sie ubrac, a w taki upal co, mamy na golasa chodzic? XD
J--------e, niech juz bedzie kolejny tydzien albo najlepiej listopad, optymalnie grudzien. Jest gorąco jak w piekle, do tego wilgotno jak w lesie tropikalnym. Czlowiek sie nie rusza a ta wilgoc na niego opada i wiecznie jest mokry... #l-------------j #lato #wakacje #upaly #rozowepaski #pogoda
@Pepe_Roni: dla amatorów mocnych wrażeń jest jeszcze wersja uwaga reżyserska bo trwa 6 godzin. Montaż godny Oscara, wspaniałe oświetlenie dynamika, piękne plenery. W sumie ten fragment chyba wystarczy... ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°)
Ostatnio wkręciłem się w fotografowanie Słońca w paśmie wodoru (H-alfa). Filtr tego typu odcina prawie całe światło z fotosfery ("powierzchni" Słońca), pozwalając na obserwację emisji światła przez wodór wyrzucany w kosmos przez pole magnetyczne naszej gwiazdy. Kilka dni temu na brzegu tarczy Słońca miała miejsce największa jak dotąd protuberancja w obecnym cyklu aktywności. Powstały olbrzymi łuk zjonizowanej plazmy rozciągnął się na wielkość ponad 150 tysięcy kilometrów - tak dużo, że w środku można
@Armo11: Ostatnio trochę mniej regularnie fotografuję, ale mam już trochę zaległego materiału do pokazania, więc prawdopodobnie wrócę do starego rozkładu jednego posta na tydzień ( ͡°͜ʖ͡°)
Perełka w tym roku skończyła 18 lat! Półtora roku temu musiała przejść operację, bo wykryto u niej guza. Miała transfuzję krwi od innego pieska.
Guz niestety powrócił, nawet dwa. Weterynarz stwierdziła, że operacja jest już zbyt ryzykowna i dopóki Perełka czuje się dobrze i je, to nie ma sensu przeprowadzać operacji, bo jest ryzyko że jej nie przeżyje. Mam
źródło: comment_1665053620E6pfYqZqP6wkugCnz1Mvpp.jpg
Pobierz