programista_32k via Wykop
- 1
- 1
Zysk netto Grupy Orlen za sześć miesięcy tego roku wyniósł 2 mld 761 mln zł i był niższy o 12 mld 729 mln zł niż w analogicznym okresie roku poprzedniego - poinformował koncern w skonsolidowanym raporcie półrocznym. Źródło: Fakty RMF FM.
Ale ważne, żeby się uśmiechać :)
#bekazpo #polityka #bekazlewactwa #orlen #orlenuczy #paliwo #gospodarka #polska
Ale ważne, żeby się uśmiechać :)
#bekazpo #polityka #bekazlewactwa #orlen #orlenuczy #paliwo #gospodarka #polska
programista_32k via Wykop
- 0
@Nanuno: i cyk 2 kopiejki wpadły :)
- 10
programista_32k via Wykop
- 3
@gbsh: @LoginZajetyPrzezKomornika @siedze_w_samych_gaciach @Bujak polecam sobie od czasu do czasu obejrzeć w celach humorystycznych aka kabaretowych program Klarenbacha w Republice, po godzinie 9:00 i po godzinie 10:00 czy jakoś tak.
Surrealizm, poziom odklejki i przedstawiania alternatywnej rzeczywistości 2 levele wyżej niż to co było w tvp kurskiego :D Tam to już zero hamulców i target to już chyba żule spod żabki, budowlańcy od rana do nocy narypani
Surrealizm, poziom odklejki i przedstawiania alternatywnej rzeczywistości 2 levele wyżej niż to co było w tvp kurskiego :D Tam to już zero hamulców i target to już chyba żule spod żabki, budowlańcy od rana do nocy narypani
Raport: ponad 53 proc. młodych Polaków doświadcza w miejscu pracy mobbingu.
W ostatnich szczęściu miesiącach ponad 53 proc. Polaków w wieku 18-35 lat doświadczyło znamion mobbingu w swoim miejscu pracy; najwięcej, bo 21,4 proc. osób, mówiło o krzyku, przekleństwach i wyzwiskach informuje UCE Research w opublikowanym raporcie.
z- 26
- #
- #
- #
- #
- #
- #
programista_32k via Wykop
- 10
Są pewne środowiska, gdzie mobbing to jest wręcz system zarządzania pracownikami :D a oni z kolei na to pozwalają, bo myślą, że 'tak po prostu jest".
Fabryki smrodu, budowy, magazyny, warsztaty, sklepy, czyli wszystkie miejsca gdzie pracują najmniej wykwalifikowani, najsłabiej wykształceni i najbiedniejsi ludzie.
Fabryki smrodu, budowy, magazyny, warsztaty, sklepy, czyli wszystkie miejsca gdzie pracują najmniej wykwalifikowani, najsłabiej wykształceni i najbiedniejsi ludzie.
programista_32k via Wykop
- 0
@PrawdziwyEuropejczyk: dokładnie tak jak napisałeś. Również co do zoomerów, którzy powoli z tego wychodzą. Też z racji tego, że to już są dzieci wczesnych millenialsów, którzy zbudowali sobie stabilną pozycję finansową, z dużo większą wiedzą o świecie, o prawie, dzięki szerokiemu dostępowi do internetu.
Ich dzieci już są dużo bardziej świadome niż tacy późni millenialsi, czyli dzieci początku lat 90', którzy jeszcze wchodzili na rynek pracy z taką zakodowaną świadomością,
Ich dzieci już są dużo bardziej świadome niż tacy późni millenialsi, czyli dzieci początku lat 90', którzy jeszcze wchodzili na rynek pracy z taką zakodowaną świadomością,
- 12
#przegryw pobito doktora szarpanki
programista_32k via Android
- 1
@Ryoku tak to jest jak lamuski internetowe pomylą internet z rzeczywistością
- 0
Osoby pracujące zdalnie - czy ogarniacie się rano do życia przed czy w czasie pracy? Mam na myśli śniadanie, higiena itp poranne czynności.
#pracbaza #it #pracait #praca #dziendobry
#pracbaza #it #pracait #praca #dziendobry
programista_32k via Wykop
- 0
@AcyX: oczywiście. Są pewne rytuały, które są absolutnie niezmienne i zahardkodowane w plan dnia. Po przebudzeniu seks/trening, higiena, czyste ładne ciuchy, śniadanie, kawa i dopiero siadam do kompa.
Znam takie przypadki, że ludzie potrafią siedzieć potargani w zapierdzianych dresach, a najlepiej jeszcze zaczynać pracę od daily z łóżka, ale to totalnie nie mój styl. U mnie jest motywacja do działania od samego rana.
Znam takie przypadki, że ludzie potrafią siedzieć potargani w zapierdzianych dresach, a najlepiej jeszcze zaczynać pracę od daily z łóżka, ale to totalnie nie mój styl. U mnie jest motywacja do działania od samego rana.
- 46
Moje 4 lata w #ppk
Powiem tak, że sam jestem zdziwiony jaka kwota się tu uzbierała, PPK z śmiesznej kwoty do reszty moich aktywów stał znaczącym udziałem w moim portfelu (około 12%).
Co smutne to wielu osobą tłumaczyłem że PPK się opłaca, nie warto rezygnować itp i tylko 2 osoby mnie posłuchały (mama i dobry kumpel). Najlepszy przykład to był znajomy w pracy, który był po rozmowie o podwyżkę z
Powiem tak, że sam jestem zdziwiony jaka kwota się tu uzbierała, PPK z śmiesznej kwoty do reszty moich aktywów stał znaczącym udziałem w moim portfelu (około 12%).
Co smutne to wielu osobą tłumaczyłem że PPK się opłaca, nie warto rezygnować itp i tylko 2 osoby mnie posłuchały (mama i dobry kumpel). Najlepszy przykład to był znajomy w pracy, który był po rozmowie o podwyżkę z
programista_32k via Wykop
- 0
U mnie w kołchozie wszyscy jak jeszcze tam byłem ale to był dobry kołchoz odpalaliśmy rapsy na hali na cały regulator, to była elita kolchoznicza
@Wziuu_pontonem: xD jak na praktykach w jakiejś zawodówce. Kurde, że ludzie serio tak żyją i jeszcze się z tego cieszą :D
- 0
Potrzebuję porad jak przekonać się (w głowie...?) do rekrutowania na zagraniczne oferty jako dev, w globanych zespołach z j. angielskim?
Jestem całkiem dobrym devem, 5+ lat expa w startupach z PL, chciałbym się rozwijać wyżej, więc wszystko układa się, że pora na firmy międzynarodowe, gdzie rozwinę język, inną kulturę pracy, a potencjalnie później wyższe wynagrodzenie niż na polskim rynku / przez kontraktownie.
Problem jest taki, że chyba mam blokadę w głowie umniejszania swoim umiejętnościom i nie mogę się zebrać na ten krok.Trochę stres przed rekrutacjami, cały proces po ang, później codzienna praca, a jeszcze pomyśleć duże spotkania z nieznanymi osobami po ang z różnymi akcentami. A z drugiej strony to "marzenie" pracować komfortowo po ang, bo wiem że jest w tym przyszłość.
Jak żyć? Jak przełamać się i wejść w rynek globalny jako programista?
Poziom
Jestem całkiem dobrym devem, 5+ lat expa w startupach z PL, chciałbym się rozwijać wyżej, więc wszystko układa się, że pora na firmy międzynarodowe, gdzie rozwinę język, inną kulturę pracy, a potencjalnie później wyższe wynagrodzenie niż na polskim rynku / przez kontraktownie.
Problem jest taki, że chyba mam blokadę w głowie umniejszania swoim umiejętnościom i nie mogę się zebrać na ten krok.Trochę stres przed rekrutacjami, cały proces po ang, później codzienna praca, a jeszcze pomyśleć duże spotkania z nieznanymi osobami po ang z różnymi akcentami. A z drugiej strony to "marzenie" pracować komfortowo po ang, bo wiem że jest w tym przyszłość.
Jak żyć? Jak przełamać się i wejść w rynek globalny jako programista?
Poziom
programista_32k via Wykop
- 3
@ddk1910: z doświadczenia własnego. Dopóki nie trafisz do anglojęzycznego zespołu, gdzie 100% komunikacji na spotkaniach jest po angielsku to nie będziesz swobodnie mówił po angielsku.
Będzie rewolucja w kodeksie pracy: nowy czas pracy to 35 godzin lub cztery dni
W minionym tygodniu w Niemczech uruchomiono tego typu program, w którym bierze udział 45 firm, a w Polsce etapowe przechodzenie na 4-dniowy tydzień pracy rozpoczęła firma Herbapol. [...] Kobiety w IT 38,9 proc. ankietowanych wskazało, że 4-dniowy tydzień pracy to dla nich ważny benefit
z- 10
- #
- #
- #
- #
- #
programista_32k via Wykop
- 8
Czyli cała budżetówka i pracownicy spółek skarbu państwa przejdą na 4 dni pracy za ten sam hajs, a programiści, lekarze, specjaliści, przedstawiciele wolnych zawodów na JDG będą nadal musieli tyrać 5 dni żeby zarabiać tyle samo co teraz... elegancko :)
Czy w tym śmietniku chociaż raz zrobią coś żeby zadowolić mikroprzedsiębiorców? Czy my kiedykolwiek wyjdziemy z tego komunistycznego myślenia, że PRYWACIARZA to trzeba orać na wszelkie możliwe sposoby, bo ma piniondze, złodziej?
Czy w tym śmietniku chociaż raz zrobią coś żeby zadowolić mikroprzedsiębiorców? Czy my kiedykolwiek wyjdziemy z tego komunistycznego myślenia, że PRYWACIARZA to trzeba orać na wszelkie możliwe sposoby, bo ma piniondze, złodziej?
Powstają u was związki w pracy?
Dawniej powszechne było, że ludzie po studiach szli do pracy. Tam była płeć przeciwna w podobnym wieku i się poznawali. Moi rodzice poznali się w pracy i znam wiele innych ludzi 40+ który tak zostali parą - bo regularnie widywali się w jednym zakładzie pracy.
Dla mnie jest to abstrakcja xD w aktualnej i poprzedniej robocie nie ma ani jednej kobiety poniżej 30 lat. Baaa, niedawno zmieniałem robotę i byłem na kilku rozmowach kwalifikacyjnych i też mogłem się zapoznać z pracownikami i środowiskiem. I co? Na 3 roboty bez młodych kobiet przypadł jeden gdzie były jakieś dziewczyny.
A
Dawniej powszechne było, że ludzie po studiach szli do pracy. Tam była płeć przeciwna w podobnym wieku i się poznawali. Moi rodzice poznali się w pracy i znam wiele innych ludzi 40+ który tak zostali parą - bo regularnie widywali się w jednym zakładzie pracy.
Dla mnie jest to abstrakcja xD w aktualnej i poprzedniej robocie nie ma ani jednej kobiety poniżej 30 lat. Baaa, niedawno zmieniałem robotę i byłem na kilku rozmowach kwalifikacyjnych i też mogłem się zapoznać z pracownikami i środowiskiem. I co? Na 3 roboty bez młodych kobiet przypadł jeden gdzie były jakieś dziewczyny.
A
programista_32k via Wykop
- 0
Powstają u was związki w pracy?
@SzubiDubiDu: u mnie nie, ale znam przypadki małżeństw, które właśnie poznały się w pracy lub na studiach w ostatniej dekadzie. Miejsce do poznawania się jak każde inne.
- 3
#pracbaza
Jak ludzie dają radę pracować na dwa etaty, 16 godzin na dobę?
Co to za branże, że można sobie wybrać pracę od 6:00 do 14:00 i np. nietypowe od 16:00 do 24:00?
I gdzie czas na wyspanie się, obiad?
Jak ludzie dają radę pracować na dwa etaty, 16 godzin na dobę?
Co to za branże, że można sobie wybrać pracę od 6:00 do 14:00 i np. nietypowe od 16:00 do 24:00?
I gdzie czas na wyspanie się, obiad?
programista_32k via Wykop
- 6
@Hamza: znam gościa, który robi w jakiejś fabryce kurzu tylko na nocki, normalnie na produkcji, a prosto po nockach idzie pracować do warsztatu samochodowego szwagra tak do 13-14:00.
Mówi, że rano po nocce nie chce mu się spać i woli iść sobie dorobić xD
Po warsztacie do domu na kilka godzin drzemki i z powrotem na nockę do fabryki
Mówi, że rano po nocce nie chce mu się spać i woli iść sobie dorobić xD
Po warsztacie do domu na kilka godzin drzemki i z powrotem na nockę do fabryki
programista_32k via Wykop
- 4
Hej Wykopowicze,
natknąłem się na ciekawy artykuł na rocketjobs.pl dotycząc „pink collars” czyli zawodów, w których dominowały kobiety - takie jak kelnerki, asystentki, pielęgniarki. zajrzyjcie: Czytaj dalej
ciekawie opisuje, jak dawniej te zawody kojarzone były jako "łatwe" i "niewymagające", a także jakie społeczne stereotypy się za nimi ciągną. w artykule jest także mowa o tym, jakie zmiany zaszły przez lata i jak profesje, które były często marginalizowane, zyskają na większym szacunku.
fajny
natknąłem się na ciekawy artykuł na rocketjobs.pl dotycząc „pink collars” czyli zawodów, w których dominowały kobiety - takie jak kelnerki, asystentki, pielęgniarki. zajrzyjcie: Czytaj dalej
ciekawie opisuje, jak dawniej te zawody kojarzone były jako "łatwe" i "niewymagające", a także jakie społeczne stereotypy się za nimi ciągną. w artykule jest także mowa o tym, jakie zmiany zaszły przez lata i jak profesje, które były często marginalizowane, zyskają na większym szacunku.
fajny
programista_32k via Wykop
- 32
@rocketjobs_pl: chłop się zapomniał przelogować.
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Proszę o jakś radę bo nie wiem czy to ma sens co sobie wymyśliłem. Po szkole średniej profil mat - fiz zdałem dość dobrze maturę, marzyłem o pójściu na automatykę i robotykę na politechnice oddalonej o 70 km od mojego miasta powiatowego, niestety zabrakło mi trochę punktów więc postanowiłem po wspólnej rozmowie z rodzicami zostać na rok w domu, pójść pracować do pobliskiej fabryki i poprawić maturę.
Niestety nie udało mi się uzyskać lepszego wyniku, praktycznie nie uczyłem się wcale bo nie miałem ani czasu ani chęci po cięzkiej pracy
W robocie pakuję po prostu produkty do wysyłki i naklejam etykiety, cały czas ta sama czynność przez 8 godzin, najgorsze jest to, że paczki ważą po 10-20kg i dość wyczerpujące jest to zajęcie. Wstyd się przyznać ale zasiedziałem się w pracy, sam nie wiem jak. Mam 23 lata, nie ma żadnych znajomych, nie jestem w stanie poznać żadnej kobiety, jak jakaś dziewczyna na tinderze słyszy gdzie pracuję, to mnie ghostuje. Zawsze ten sam schemat.
Pomyślałem
Proszę o jakś radę bo nie wiem czy to ma sens co sobie wymyśliłem. Po szkole średniej profil mat - fiz zdałem dość dobrze maturę, marzyłem o pójściu na automatykę i robotykę na politechnice oddalonej o 70 km od mojego miasta powiatowego, niestety zabrakło mi trochę punktów więc postanowiłem po wspólnej rozmowie z rodzicami zostać na rok w domu, pójść pracować do pobliskiej fabryki i poprawić maturę.
Niestety nie udało mi się uzyskać lepszego wyniku, praktycznie nie uczyłem się wcale bo nie miałem ani czasu ani chęci po cięzkiej pracy
W robocie pakuję po prostu produkty do wysyłki i naklejam etykiety, cały czas ta sama czynność przez 8 godzin, najgorsze jest to, że paczki ważą po 10-20kg i dość wyczerpujące jest to zajęcie. Wstyd się przyznać ale zasiedziałem się w pracy, sam nie wiem jak. Mam 23 lata, nie ma żadnych znajomych, nie jestem w stanie poznać żadnej kobiety, jak jakaś dziewczyna na tinderze słyszy gdzie pracuję, to mnie ghostuje. Zawsze ten sam schemat.
Pomyślałem
programista_32k via Wykop
- 2
@mirko_anonim:
1) masz 23 lata, jesteś dzieckiem tak naprawdę z perspektywy osoby serio dorosłej. W dzisiejszych czasach "dużych chłopców", ciągnięcia za uszy przez rodziców, życia pod kloszem do 30tki, studiowania i życia za hajs rodziców średnio do 24 roku życia to 23latek to taki trochę starszy gimbus.
2) na studia nigdy nie jest za późno, a 23 lata to jest nic. Znam przypadki ludzi, którzy studiują i zaczynają kariery w nowych branżach po 40tce, po 50tce.
3) polibuda to gówno, jak już zostało wyżej napisane (pomijam IT i jakieś naprawdę niszowe atrakcyjne kierunki, których teraz nie potrafię przytoczyć :D). Piszę to jako absolwent politechniki (kierunek nie IT). Nie bez powodu większość absolwentów, których znam i pracują w swoim politechnicznym zawodzie nazywa polibudę "polibieda" :D. Był na to duży hype w latach wczesno 2000', bo brakowało w cholerę specjalistów, inżynierów, kierowników w kilku wiodących dziedzinach - produkcja, budownictwo, górnictwo, automatyka, elektryka. Dzisiaj to taka produkcja słabo opłacanych specjalistów technicznych, bijących się o robotę po studiach za
1) masz 23 lata, jesteś dzieckiem tak naprawdę z perspektywy osoby serio dorosłej. W dzisiejszych czasach "dużych chłopców", ciągnięcia za uszy przez rodziców, życia pod kloszem do 30tki, studiowania i życia za hajs rodziców średnio do 24 roku życia to 23latek to taki trochę starszy gimbus.
2) na studia nigdy nie jest za późno, a 23 lata to jest nic. Znam przypadki ludzi, którzy studiują i zaczynają kariery w nowych branżach po 40tce, po 50tce.
3) polibuda to gówno, jak już zostało wyżej napisane (pomijam IT i jakieś naprawdę niszowe atrakcyjne kierunki, których teraz nie potrafię przytoczyć :D). Piszę to jako absolwent politechniki (kierunek nie IT). Nie bez powodu większość absolwentów, których znam i pracują w swoim politechnicznym zawodzie nazywa polibudę "polibieda" :D. Był na to duży hype w latach wczesno 2000', bo brakowało w cholerę specjalistów, inżynierów, kierowników w kilku wiodących dziedzinach - produkcja, budownictwo, górnictwo, automatyka, elektryka. Dzisiaj to taka produkcja słabo opłacanych specjalistów technicznych, bijących się o robotę po studiach za
W jaki sposób oświadczyliście się swoim kobietom?
Interesuje mnie miejsce, czas itd
#kiciochpyta #pytanie #zareczyny
Interesuje mnie miejsce, czas itd
#kiciochpyta #pytanie #zareczyny
@programista_32k 53.922981,19.035056 06.11.2017 19:27:41
@programista_32k: rada: nie ważne jak i gdzie, ważna jest uroda pierścionka oraz rozmiar kamienia thank you.
#zero #kanalzero