Wiecie co? Nikt nie pytał ale sobie mogę pisać co chce - jestem niesamowicie szczęśliwa, że mam mojego męża. Już niedługo nasza 8 rocznica ślubu ʕ•ᴥ•ʔ Kocham go nad życie, jest moim najlepszym przyjacielem, rozumie mnie jak mało kto, dzielimy wspólną komórkę w mózgu, nie musimy rozmawiać, żeby się rozumieć, też mirkuje, gramy razem w gierki, uwielbiamy spędzać czas razem, śmiejemy się z tych samych rzeczy, jest po
jedyną stroną z wiadomościami jaką odwiedzam jest taka lokalna powiatowa bo po co mi wiedzieć więcej niż wiadomości powiatowe co mnie obchodzi jakaś w*rszawa albo nie daj Bóg zagranica przebudowa ronda którym jeżdżę bardziej mnie obchodzi i ma większy wpływ na moje życie niż jakaś wojna w jakimś izraelu i jakieś rzeczy polityczne trzeba mądrym być ważne rzeczy śledzić
@Howkiee: na policję dzwoń, później przedsądowe pismo wyślij, później sąd jak nic nie zmienią.
Ja się hałasów pozbyłem kilka miesięcy temu, policja sama wzięła sprawę do sądu i za 3tyg idę jako świadek ;) najgorsze że kupiłem miernik hałasu bo liczyłem że policja nic nie zrobi i będę musiał sprawę cywilną robić i chciałem wszystko rejestrować, a nie wykorzystałem go ani razu…
@vieniasn: same here, stary był elektrykiem, a jak mu się z dechło to musiałem dwie godziny szukać info w necie jak wymienić gniazdko w łazience xD oczywiście źle podłączyłem
@skeeto666 ja sobie popalam i strasznie nie podoba mi sie szufladkowanie wykopowiczow- mowia, ze palacze smierdza i smieca przez co sa marginesem, a ja w rzeczywistości jestem dwa razy gorszy
mój balkon i będę sobie na nim palił ile chcę. I żadnej placzliwej pisdeczce nic do tego xD
@wiedzminyo: co z tego że "twój" balkon (co pewnie nie jest prawdą bo balkony to zwykle część wspólna w budynku) skoro smrodzisz innym?
Równie dobrze możesz napisać, że "twoje mieszkanie" i 24/7 puszczać głośną muzykę którą słychać w całym budynku. Taka sama argumentacja która nie ma sensu.
#f1