Aktywne Wpisy

karolina-oska +115
#rolnikszukazony
To straszne jak większość chłopów na tym targu w ogóle nie rozumie Karoliny od Rolanda....
Chłop na każdym spotkaniu się na nia patrzy i uśmiecha. Wyżyny jego możliwości rozmowy z kobietą to opracowanie planu przeprowadzki i ślubu za rok.
Karolina widze że nie idzie do łba mu nic przełożyć więc pisze list żeby typo przeczytał w samotności i sie zastanowił.
Ona czuje się jak ładny przedmiot do patrzenia, bo typ nie pyta
To straszne jak większość chłopów na tym targu w ogóle nie rozumie Karoliny od Rolanda....
Chłop na każdym spotkaniu się na nia patrzy i uśmiecha. Wyżyny jego możliwości rozmowy z kobietą to opracowanie planu przeprowadzki i ślubu za rok.
Karolina widze że nie idzie do łba mu nic przełożyć więc pisze list żeby typo przeczytał w samotności i sie zastanowił.
Ona czuje się jak ładny przedmiot do patrzenia, bo typ nie pyta

Panowie, pomocy. Małżonkowi zamarzył się zestaw narzędzi, chcę mu go sprezentować, ale znam się na tym 2/10.
Przeznaczenie kompletnie amatorskie: pogrzebać przy komputerze, coś w domu naprawić czy skręcić mebel, rzadko motoryzacyjnie i raczej bez większych prac - bardziej konserwacja i drobne naprawy (motocykl i auto).
Budżet: raczej do 500 złotych. Chyba, że sztos, to do 600.
Patrzyłam na Yato i Neo, ale na Allegro narzekają, że walizki nie trzymają elementów i zniechęciła mnie
Przeznaczenie kompletnie amatorskie: pogrzebać przy komputerze, coś w domu naprawić czy skręcić mebel, rzadko motoryzacyjnie i raczej bez większych prac - bardziej konserwacja i drobne naprawy (motocykl i auto).
Budżet: raczej do 500 złotych. Chyba, że sztos, to do 600.
Patrzyłam na Yato i Neo, ale na Allegro narzekają, że walizki nie trzymają elementów i zniechęciła mnie





z fartem
Komentarz usunięty przez moderatora
z fartem
z fartem
źródło: temp_file4503639295060820274
Pobierzto w Niemczech od niemieckiego Niemca pierwszy raz słyszałem, że "w pracy cele są po to, żeby je osiągać, ale nie przekraczać"
źródło: image
Pobierz@blahajo: Ja zwiększyłem pensję x2. Co 3 miesiące chodziłem do szefa po podwyżkę. Podwyżki były więc ani przez chwilę się nie wstrzymałem, ale robiłem Ile mogłem bez szkody dla zdrowia.
@dziecina: znam takich co godzine wcześniej do biura przychodzą komputer włączyć i poczte sobie sprawdzać