Jak byłam mała to dziadkowie mieli ogródek działkowy i podczas wakacji często tam z dziadkiem chodziłam. Po drodze był 1 sklep i dziadek sobie brał piwerko, a mnie pytał jakie czipsiki bym chciała.
Pamiętam jakiś słoneczny dzień, dziadek sobie klapnął na leżaczku, wyciągnął schołodzone piwo i tak sobie siedział uśmiechnięty, patrzył jak mu pomidory rosną i pił piwo w kompletnej ciszy.
Jak już byłam trochę starsza, to ktoś zapytał mnie jak namalowałabym
Pamiętam jakiś słoneczny dzień, dziadek sobie klapnął na leżaczku, wyciągnął schołodzone piwo i tak sobie siedział uśmiechnięty, patrzył jak mu pomidory rosną i pił piwo w kompletnej ciszy.
Jak już byłam trochę starsza, to ktoś zapytał mnie jak namalowałabym
- schnippen_schnappen
- scaryguyy
- beastsajko7
- Maaska
- darek-jg
- +2102 innych
Głupoty z okresu PRL, które na siłę próbują starsze pokolenia nam wmówić. Dla mnie bycie prostytutką to praca, która hańbi, agentem nieruchomosci zresztą też. Ciężka praca popłaca? Raczej mądra praca popłaca. Nie wiem w czym popłaca kopanie rowu w 35 stopniach, chyba jedynie w zwyrodnieniu kręgosłupa i