Tak mnie na wieczorne (i jesienno-zimowe) przemyślenia naszło odnośnie #gielda i #nieruchomosci . Ciekawe ile jeszcze jest osób poza mną które patrząc na ceny i dynamikę rynku mieszkaniowego zaczyna kalkulować czy przypadkiem mając do wydania te 300k€/$ kraje południa to nie jest lepsza opcja niż chata jedyne 6km od centrum prestiżowego Otwocka czy 75m2 mieszkania w Warszawie?
Ceny zaczynają spadać ale coś cienko to idzie, do tego kryzys się prędzej czy później
Ceny zaczynają spadać ale coś cienko to idzie, do tego kryzys się prędzej czy później
Warto w takiej sytuacji szukać agencji nieruchomości czy lepiej sprawdzi się