Wpis z mikrobloga

Mój Kontrariański portfel na wczesną fazę kryzysu, chyba będę robił cykliczne podsumowania i tagował zdechłym obecnie tagiem #longterm. Obecnie wynik YTD w ujęciu dolarowym na lekkim minusie, w złotówkowym jakieś 8% do przodu. Pic rel xD

Tydzień na portfelu udany ale wystrzał surowców pod chińczyków uzmysłowił mi jak bardzo jestem od nich zależny. W sumie cieszę się z dwóch rzeczy. Pierwsza to zdrowa proporcja kupowanych akcji po dużych spadkach do gotówki, mniej więcej 20%:20%. Jak idziemy na nowe minima to dobrze bo mam jeszcze sporo kapitału na zakupy, jak będą nowe maksima to też dobrze bo mam już mocną pozycję akcji w dobrej cenie.

Druga sprawa że całość gotówki to dolar kupowany rok temu i wcześniej. Ta sama sytuacja - jak rynki będą się umacniać i dolar będzie spadał to wyjdę na swoje tak czy inaczej. Jak rynki będą spadać to rosnący dolar rekompensuje mi częściowo straty w ujęciu złotówkowym. Win-Win, przynajmniej z pozoru. Nie zazdroszczę jak ktoś dopiero zaczyna budować portfel zagraniczny bo niby kupuje tanio ale nie do końca. Trader2137 w książce miał rację żeby myśleć globalnie a nie w kontekście zapchlonej polskiej giełdy. Kupowanie teraz takiego EPOL za dolary to podwójna promocja.

Ale żeby nie było tak słodko - moja duża pozycja surowcowa i papierowego metalu uzależnia mnie od Chin, przynajmniej taki wniosek mogę wysnuć ze wczorajszego odbicia po sygnałach o znoszeniu polityki zero covid (co nawiasem zrobiło mi to najlepszy jednodniowy wynik na portfelu w tym roku). Nie wiadomo jak będzie ale wydaje się, że zaostrzenie wojny handlowej czy interwencja na Tajwanie prędzej w średnim terminie spowodowałaby gruby spadek wyceny mojego portfela a nie jego wzrost. Czyli klasyczne „wydawało mi się że dywersyfikuje”. Jeszcze nie wiem co z tym zrobić.

One more thing. Dzięki pan cyferka @151346136 za podrzucenie pomysłu na short na Apple ( ͡° ͜ʖ ͡°) Choć wydaje się że zbyt długie przebywanie na tagu #gielda w celu podchwytywania takich tematów i tak się nie opłaca porównując do czasu który ta aktywność zżera.
monyprintergobrrrr - Mój Kontrariański portfel na wczesną fazę kryzysu, chyba będę ro...

źródło: comment_1667642821VdPDJX7owMP9ynL405Lzfj.jpg

Pobierz
  • 6
moja duża pozycja surowcowa i papierowego metalu uzależnia mnie od Chin, przynajmniej taki wniosek mogę wysnuć ze wczorajszego odbicia po sygnałach o znoszeniu polityki zero covid


@micomak: W dziwnych rynkowych sytuacjach może Ci się zmaterializować dowolne ryzyko, więc to chyba nie jest tak, że coś Cię uzależnia bo nie ograniczysz takich fikołków. Gdyby np rozjechały się dolarowe "zwyczajowe" korelacje risk-on/off to przecież też w portfelu byłyby cuda na kiju. Portfela mającego
W dziwnych rynkowych sytuacjach może Ci się zmaterializować dowolne ryzyko, więc to chyba nie jest tak, że coś Cię uzależnia bo nie ograniczysz takich fikołków. Gdyby np rozjechały się dolarowe "zwyczajowe" korelacje risk-on/off to przecież też w portfelu byłyby cuda na kiju. Portfela mającego bić stopę wolną od ryzyka nie pozbawisz ryzyk, ani czarnych łabędzi. Oczywiście możesz próbować, ale w ostatecznym rozrachunku nie jest to osiągalne, bo musiałoby oznaczać, że to ryzyko