Pamiętacie mój wpis z kupionym przeze mnie papierem do pakowania prezentów?
W skrócie: kupiłem blisko 1000 rolek papieru do pakowania z likwidowanego TESCO, za około 50zł.
https://www.wykop.pl/wpis/55166157/mirki-co-sie-odjaniepawlilo-trafilem-na-promke-w-l/
Uwaga! Czas na podsumowania! W czasie świątecznym sprzedało się PONAD!!!





















W styczniu tego roku na zabawie studniówkowej wydarzył się wypadek. Można powiedzieć na pierwszy rzut oka była to "błaha" sprawa (obcas szpilki wbity w stopę) jednak zrobiło się z tego niezłe g*wno. Ale po kolei.
Mojej siostrze, która doznała urazu (dziewczyna tańcząc wbiła jej szpilkę głęboko w nogę) organizator imprezy oraz hotel, w którym odbywała się zabawa nie udzielił żadnej pomocy, to znaczy nie zapewnił nawet podstawowego opatrzenia rany. Początkowo wyglądało to niegroźnie jednak na następny dzień z racji bólu trzeba było jechać na SOR. Lekarz w szpitalu nawet nie zajrzał na nogę tylko zlecił RTG. Na zdjęciu nic nie wyszło w związku z tym "pacjencie jedź do domu, nic Ci nie jest, na ból weź paracetamol"
Minęło kilka dni i okazało się, że rana jest zakażona (efekt niedokładnego zbadania na SOR i nie odkażenia) Efektem zakażenia na dzień dzisiejszy po kilku tygodniach jest rozwinięty zespół Sudecka. Ruszyła rehabilitacja, mocne leki itd.
PS. tutaj nie mam pewności, ale wydaje mi się że jeśli niebyła to impreza masowa (powyżej 500 osób) to organizator niema obowiązku zapewnienia pomocy medycznej na miejscu.
@fromasz56: nie no wina jest, co najwyżej nie ma związku przyczynowego między dalszymi powikłaniami, a tym co zrobiła. W jakimś niewielkim zakresie odpowiada