Chciałbym wykorzystać radiatory na procesor (150W) zamontowane do siebie plecami celem wykonania amatorskiej rekuperacji. Każdy radiator będzie siedział w swojej rurce - jedna wyprowadzająca ciepłe, zużyte powietrze, druga doprowadzająca chłodne, czyste powietrze. O przepływ będą dbały dwa niezależne wentylatory w każdej z rurek.
Mam problem z oszacowaniem jak będą się sprawdzać ciepłowody ("heatpipe") w temperaturach -10 do +25*C. Czy nie lepiej zastosować radiatora bez ciepłowodów lub w ogóle inny pomysł, niż radiator
Mam problem z oszacowaniem jak będą się sprawdzać ciepłowody ("heatpipe") w temperaturach -10 do +25*C. Czy nie lepiej zastosować radiatora bez ciepłowodów lub w ogóle inny pomysł, niż radiator
W związku z tym miałem do wyboru kupno Raspberry pi 4 lub gotowego rozwiązania z ekranem dotykowym. W pierwszym przypadku potrzebna byłaby malinka (200zł), ekranik z dotykiem (150zł?)