@FlatEric: sól nie rozpuszcza ślimaków. Sprawia, że produkują więcej gęstego śluzu, który oddziela ich ciało od tego co słone. I później ślimak ucieka z takiego jakby kokonu śluzowego.
parę minut czekania w kolejce w samochodzie ( ͡°͜ʖ͡°) szybko sprawnie i elegancko zaszczepiliśmy się za jednym razem z różową #szczepienia #koronawirus #walbrzych teraz nie zachorujemy i nie umrzemy ( ͡º͜ʖ͡º) ps. współczuję tylko lekarzom od szczepienia bo leje od rana jak skur@ysyn
piszę pracę magisterską, mam uciążliwego promotora. Brakuje mi 100 osób (mam 25, mimum 125) do ukończenia badania korzystania przez Polaków z usług prawników i dopiero wtedy będę mógł złożyć pracę. Zrobimy #wykopefekt i mi pomożecie? Każdy plusujący otrzyma ode mnie całkiem ciekawy prezent związany z #prawo #rozdajo.
@m44t: wypełniłam, ale ankieta trochę dziwnie zrobiona. W pierwszym pytaniu zaznaczyłam "tak", a mimo tego na końcu musiałam odpowiedzieć na dwa pytania, które dotyczyły tylko osób, które zaznaczyły "nie", tych pytań nie da się pominąć.
Polecam krótki wywiad z prof. Malinowskim czyli fizykiem atmosfery na temat zmian klimatu.
Dotarliśmy do granicy wzrostu. Wzrost gospodarczy o 3 proc. to jest podwojenie zużycia zasobów co 25-30 lat. Od tego się nie odczepiliśmy i nie potrafimy się odczepić. Wzrost gospodarczy oznacza szybszy obrót dobrami i robienie rzeczy mniej trwałych. Wspaniały przykład tego jak to wygląda to przemysł odzieżowy, który produkuje w tej chwili 14 kg tekstyliów rocznie na mieszkańca globu. W 2000 roku produkował 7 kg tekstyliów na mieszkańca globu. Ubrania to jest ostatnia rzecz, której nam w skali globu brakuje. 30 do 40 proc. produkcji jest od razu wyrzucane. Nie sprzedaje się. Oczywiście te ubrania są wyrzucane, żeby utrzymać cenę reszty. Ponieważ nikt nie liczy kapitału przyrody, niszczenia przyrody i kosztów z tym związanych, to tego typu działalność jest możliwa. A produkcja ubrań to wielkie zużycie wody, wielkie zużycie zasobów i potworne skażenie mikroplastikiem, z tego powodu, że we włóknach ubrań są włókienka plastiku. Mamy bawełnę i 1 proc. jakiegoś dodatku, który powoduje, że ona się dobrze prasuje, czy rozciąga.
Bogatsze kraje zniszczyły planetę do tego stopnia, że jeżeli inne kraje doprowadzą do takiego samego modelu gospodarczego i stylu życia, planeta zostanie do końca zdewastowana. W tym zniszczona zostanie także zdolność produkcji żywności. Wszystkie gleby będą wyjałowione, wszystkie zarazy dotyczące chorób roślin a także te przenoszące się między ludźmi, nie będą miały żadnych granic. Ponieważ gwałtownie maleje bioróżnorodność, każde kolejne zachwiane równowagi będzie dotyczyło coraz większej części systemu, w którym żyjemy. Kiedyś taki koronawirus, który teraz opanował cały świat, wielokrotnie przechodził ze zwierząt na ludzi, ale wtedy on opanował jedną wioskę.
@brakloginuf: Pracuje na składzie budowlanym. Raz co tak jebnelo śniegiem to wesoly szedlem do pracy, bo przecież nikt nie przyjdzie a jak juz ktos przyjdzie to pewnie tylko po łopate i luz. #!$%@? nie, temu akurat trzeba metr rury do wody, leżącej na końcu placu i #!$%@? śniegiem, drugiemu akurat trzeba zmierzyc 5 metrów folii czarnej żeby sobie coś zakrył bo mu pada śnieg, trzeci chce 2 pręty zbrojeniowe 12
@chosenon3: Jeszcze w tym tygodniu Prezydent MUSIAŁ, powtarzam MUSIAŁ wybrać się na narty, bo pewnie by zwariował. W tym czasie ludzie mają biznesy pozamykane od kilku miesięcy, tracą majątek życia, zaraz nie będą mieli za co żyć, a rząd już straszy kolejnym lockdownem całego kraju, winiąc za to turystów w Zakopanem. Oczywiście decyzję te i nałożone kary w związku z nimi będą przez sądy orzekane jako niezgodne z prawem. Na
@Jar_ko: Pamiętam jak pierwszy raz usłyszałem o 2012 parę lat przed i dokładnie tak było jak na obrazku. Za dzieciaka panika, później "meh, jakoś to będzie" a na końcu jak nastał 2012 "no co do #!$%@?"
źródło: comment_1628490348LlcdpRyWrq6DFdhEXIoja7.jpg
Pobierz