#przegryw
Moja mama w latach 90 pracowała jako recepcjonistka w znanym, ekskluzywnym hotelu do którego uczęszczali gangsterzy. Mówi, że zawsze byli dla niej mili i się uśmiechali. Mogłem być synem gangstera, jednak moja mama wybrała prostego spawacza.
Moja mama w latach 90 pracowała jako recepcjonistka w znanym, ekskluzywnym hotelu do którego uczęszczali gangsterzy. Mówi, że zawsze byli dla niej mili i się uśmiechali. Mogłem być synem gangstera, jednak moja mama wybrała prostego spawacza.













Siłownie z zakazem filmowania brzmią jak świetny pomysł na biznes. Tęsknię za czasami, kiedy człowiek wchodząc na pakę mógł po prostu zbić pionę, zrobić trening mając czas dla siebie i wyjść, a nie czuł się jak w filmie o włamywaczach unikających czujek laserowych, krocząc pośród telefonów na statywach stawianych przez szczujące tyłkiem pustaki albo jakichś insta trenerów,