Owszem, rozwarstwia się na styku z Eurazją. Owszem, tak powstały Himalaje. I owszem, ścieranie się płyt tektonicznych ma związek z trzęsieniami ziemi.
I dzieje się to od około 60 mln lat. Na konferencji, o której tutaj wspominają, nikt nie wieszczy końca świata ani nawet rozbicia Dekanu na części, po prostu doszło trochę danych na temat subdukcji płyty indyjskiej.
Clicbajt, można się rozejść. ¯\(ツ)/¯
Uznanie kaszubskiego za odrębny język nie spowodowało oderwania się Kaszub od macierzy - są nazwy wsi, możliwość uczenia się go w szkole, rozgłośnie radiowe, jakieś uroczystości. Komuś to szkodzi?
IMO śląski jest językiem, mówi się nim nie tylko na Śląsku, ma swoje odmiany, gwary, oraz ludzi, którzy się z nim identyfikują narodowo. Mimo kilkudziesięciu lat sekowania przez komunę i później, język został zachowany, jest nadal w użyciu i nic nie
Siłą współczesnego państwa nie jest unifikacja językowa i zamordyzm. Prawdziwie silne państwo nie musi się bać, że ma w swoich granicach Kaszubów i Ślązaków.
Rozsypywanie się UE i rysowanie
Natomiast na uspokojenie się terroryzmów lokalnych w Europie miało wpływ wiele rzeczy, od upadku ZSRR poczynając ¯\(ツ)/¯.
Kwestii Bawarii nie znam, ale dostrzegam znaczącą różnicę między domaganiem się niepodległości a domaganiem się uznania języka i odrębności narodowej. Przy śląskim mówimy o
Może najpierw odpowiedź na PS, nie, nie jestem Ślązaczką. Jeśli moje osobiste historie mają mieć znaczenie, jestem z pochodzenia Kaszebą. Mojego ojca prali po twarzy i bili linijką po łapach za używanie kaszubszczyzny w szkole, tak się @N331 "ujednolicało" kraj kulturowo i jezykowo za PRL.
Kaszubski ma status języka regionalnego (i tego właśnie domagają się Ślązacy) od niecałych 20 lat. I nie, jakoś nie zaobserwowałam tendencji separatystycznych z tego powodu, że w radiu jest audycja w języku kaszubskim i są dwie godziny kaszubskiego w szkole. Kaszeba uważa się tak za Polaka, jak za Kaszuba. Nie ma w tym żadnej sprzeczności. Natomiast jest możliwość zachowania języka i kultury nie po cichu, nie po kryjomu, nie jedynie w izbie, ale też w oficjalnych dokumentach. Ślązaków jest licząc tylko Polskę prawie 600 tysięcy,