Eh, muszę to zrobić. Ten januszex mnie dobija. Obiecują podwyżkę od 5 lat i nic. Przychodzę dzisiaj z wypowiedzeniem umowy. Zobaczymy co szef na to powie. Jestem aktualnie jedyną osobą na dziale która bez niczyjej pomocy da sobie radę, bo reszta to nowe osoby. Miałem je uczyć, ale wali mnie to. Obieram od razu cały mój urlop i wypadam z tego gówna zwanym firmą. Po 16 opiszę wam co i jak.
#
#
Jednocześnie dzisiaj domagają się podwyżek oraz zapowiadają swoją standardową akcję protestacyjną "pouczenie zamiast mandatu".
To przez dwa lata covidowej histerii nie dało się dawać pouczenia zamiast mandatu?
Zdjęcie
Niewiarygodny absurd