#anonimowemirkowyznania
Jakiś czas temu kupiłam mieszkanie i w naturalny sposób z niebieskim zaczęliśmy cały wspólny czas spędzać u mnie. Problem w tym, że czuję się trochę wykorzystywana, jeśli chodzi o jedzenie. Mianowicie, często jest tak, że on przyjeżdża do mnie głodny i pyta się czy może zrobić tosta z masłem orzechowym, bo zapomniał zjeść. Robię mu wtedy normalne jedzenie, żeby nie jadł jak student. Śpi u mnie pod byle pretekstem i załapie
Jakiś czas temu kupiłam mieszkanie i w naturalny sposób z niebieskim zaczęliśmy cały wspólny czas spędzać u mnie. Problem w tym, że czuję się trochę wykorzystywana, jeśli chodzi o jedzenie. Mianowicie, często jest tak, że on przyjeżdża do mnie głodny i pyta się czy może zrobić tosta z masłem orzechowym, bo zapomniał zjeść. Robię mu wtedy normalne jedzenie, żeby nie jadł jak student. Śpi u mnie pod byle pretekstem i załapie
- sztefn
- sebq92
- sadisticfucker
- gietus
- panzerfucker
- +31 innych
Mirki nie wiem jak wy ale sobie nie wyobrażam starości.
Zarabiam gówno 3.5k na rękę w krakowie klepiąc jakieś faktury w znanym korpo i tak myśle że z tej wypłaty to ani oszczędności nie będzie, ani emerytury, a jakieś spektakularne podwyżki nie przewiduje (nagle nie stane się programista 15k).
Więc wychodzi na to że ja i wiele osób które tak zarabiają czeka głodówka na starość.
Jak wy do tego podchodzicie? Przecież