Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#zwiazki #relacje #przyjazn
Coraz bardziej zdaję sobie sprawę, że tak naprawdę nie mam przyjaciół. Mam znajomych, z którymi mogę wyjść na miasto, pogadać o pierdołach i mieć z tego fun, ale nauczona wieloma doświadczeniami wiem, żeby nic z nimi nie planować, żadnych wyjazdów bo i tak ktoś mnie wystawi/będzie robił problemy itp.
Jedynym moim przyjacielem jest mój chłopak, jemu mogę powiedzieć o wszystkim, ale mieszka daleko i rzadko go widuję, więc bardzo za nim tęsknię - nikt ze znajomych tego nie rozumie (oni mówią że nie wytrzymaliby dwóch tygodni bez siebie, a gdy mówię że nie można się tak ograniczać to jest zawsze komentarz, że ja to jestem przyzwyczajona), wręcz wstydzę się przy nich wyrażać swoje emocje, więc mam raczej opinię chłodnej.
Tak samo jest z rozmowami, często tylko słucham o czyichś wakacjach/sprawach i to ja zadaję pytania wykazując zainteresowanie. Rozmowy o seksie i wymianie doświadczeń - zapomnij, nawet w rozmowie 1:1.
Mój niebieski to moja ogromna podpora, ale wiem że nie mogę zwalać wszystkiego na niego (czyli codziennie mu płakać, że za nim tęsknię), ale wczoraj sobie uzmysłowiłam, że nawet nie wiem kto by mógł mnie pocieszyć gdybyśmy zerwali.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f72c6bcf49ad326e7b1bb9b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Precypitat
Wesprzyj projekt
  • 10
OP: Hej: ja sobie zdaję z tego sprawę, gdybym opierała wszystko na nim to prawdopodobnie rzuciłabym całe moje obecne życie, poza tym jak napisałam nie zadręczam go problemami. A co do związku na odległość to tak nas to zastało i przez jakiś czas się trzeba dostosować

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua

@AnonimoweMirkoWyznania: Takie trochę poczucie samotności w środku tłumu? :)
Przykra sprawa, mieć znajomych przed którymi nie można być sobą. Właściwie najlepszy sposób moim zdaniem to albo pogłębić z kimś z tej paczki relację na tyle, żeby przerodziła się w przyjaźń, albo poszukanie nowych znajomków z którymi można popróbować zażyłości :)

Przykre jest właśnie, że pomimo Twojego otwarcia na cudze problemy oni nie odwdzięczają się Tobie tym samym, nie możesz być szczera
Fiszka: Zeby zyskac przyjaciol trzeba najczesciej dac duzo od siebie, bo przyjaciel nie pojawia sie znikad tylko pracuje sie na taka relacje latami. Jak zyskac przyjaciela?
Nie zrazaj sie do ludzi zamknietych w sobie, nie zrazaj sie tym, ze widac, ze maja problemy, kazdy je ma, a zamkniete w sobie osoby sa czesto skarbnica nietuzinkowych osobowosci. Jak zauwazysz, ze macie wspolne tematy do rozmow i generalnie dobrze wam sie razem przebywa:
OP: @jkca: no niestety ja muszę wytrzymać znacznie więcej niż 2 tygodnie
@WatahaSzklanychWazek0: co do niebieskiego mamy jasną sytuację i kontaktujemy się/widujemy kiedy tylko mamy okazję. Co do znajomych po prostu już się przyzwyczaiłam żeby zbyt wiele nie oczekiwać, jak się czasem uda zrobić coś innego niż wyjście do pubu to się cieszę. Nowych znajomych też często znaleźć, od długiego czasu nie poznałam nikogo nowego.

Ten komentarz został dodany