Halo! Odbiór! Wracamy po niedzielnej przerwie. Minął tydzień. W tym czasie Czesiek naprawdę urósł i kos okazał się być wróblem. (✌゚∀゚)☞ Ptaszek jest już w zasadzie cały pokryty piórkami i puchem. Zrobił się taki "przystojny". :) Zajada cały czas ser i jajka, ale jadę dzisiaj do zoologicznego po jakieś ziarna dla ptaków. Spróbuję mu podrzucić kilka na spróbę, wcześniej zrobimy trochę parowanej, drobnej kaszy żeby go
Chciałem zrobić hummus ale nigdzie nie mogłem znaleźć zwykłego sezamu i musiałem kupić czarny, więc zamiast hummusu wyszła mi zaprawa murarska ATLAS M-10 do elementów betonowych, ceramicznych i siatkowych, idealna do grubych spoin, wysoka plastyczność, odporna na ściskanie >10N/mm2 #heheszki #pasta
#anonimowemirkowyznania Cześć. Mam nadzieję że ten post zostanie opublikowany, bo mam do społeczności serwisu dosyć istotny przekaz. Zwłaszcza do tych, którzy mają problemy psychiczne związane z kompleksami, przejściami życiowymi itp. Sama mam spore problemy i przejścia z przeszłości związane z gnębieniem i innym znęcaniem się, więc wiem co mówię i wbrew tutejszym mitom, dziewczyny też mają przewalone, też są bite i też są stawiane przed nimi wymagania. Nie jest wcale tak, że wystarczy mieć w----ę a wszystko staje się łatwiejsze. Jednak jako dorosła już kobieta jestem bliska wyjścia na prostą i sporego kopa w terapii dało mi (Uwaga) porzucenie przeszło rok temu serwisu wykop. Dlaczego? Szukałam z psycholog przyczyny mojego poczucia niższości, wrażliwości na negatywne bodźce itd. Przyczyn oczywiście było wiele i były w większości spowodowane moimi doświadczeniami. Psycholog zasugerowała żebym na jakiś czas spróbowała ograniczyć pewne bodźce które nakręcają moje negatywne nastroje, chociaż na początek nie wskazała konkretnych działań. Chciała, żebym sama spróbowała określić co ma na mnie aktualnie wpływ. Szczerze mówiąc nie myślałam o porzuceniu tego serwisu, ale postanowiłam się radykalnie odciąć od wszelkich serwisów informacyjnych a później stopniowo włączać te najbardziej wartościowe dla mnie źródła informacji czy serwisy społecznościowe. Wykop jednak nie wrócił na listę i szczerze mówiąc dla osoby mało odpornej psychicznie z problemami z samooceną i depresją jest to znakomita sprawa. Dlaczego?
Oto krótka lista subiektywnych wniosków na szybko.
1. Nie masz styczności z wiecznym narzekaniem na wszystko. Z tym że u sąsiada, w mieście obok, czy w innym kraju trawa jest bardziej zielona. Chodzi między innymi o wieczne komentarze i memy pokroju: rozsypujący się Kalisz , hehehehe wiocha "Grudzionc", Łódź za 27,23 PLN, pisoskie zadupie Nju Soncz - Pozdrawiam #kalisz #grudziadz #lodz #nowysacz
@AnonimoweMirkoWyznania: Bardzo dobry post. Przecież na wykopie to 90% negatywnych informacji o świecie czy kraju. K---a na tym portalu chyba najszybciej idzie dostać depresji.
Od ponad 4 lat jestem zakochany w lesbijce. Jest moja bliską przyjaciółką i uwielbiamy się, ale nie możemy być razem z uwagi na jej orientację. Jakiś czas temu przez homoseksualizm zachorowała na AIDS, a teraz leży na łożu śmierci. Jej jedynym życzeniem przed odejściem jest zobaczyć w----ę ślicznej dziewczyny. Czy zechcesz pomóc mi spełnić jej wolę i prześlesz mi zdjęcie swojej waginy, zanim ona umrze? #przegryw #niebieskiepaski #
Dobra. myślałem, ze to jakiejś dobrej jakości zarzutka. Kiedyś czytałem na wykopie o Mirku, który miał kabrioleta i obcy ludzie wsiadali do niego, żeby sobie zdjęcie zrobić.
Wczoraj mój kuzyn przyjechał odwiedzić babcie, tez ma kabriolet. Pojechaliśmy do sklepu w galerii, parking zadaszony. Wracamy ze sklepu i idziemy w stronę auta, a w aucie jakieś d--y robią sobie zdjęcie. Totalnie mnie, to zaszokowało. Jak można w ogóle wpaść na pomysł, żeby włamać
@MagicznyKarolek mieszkając w bandustanie trzeba zamykać wszystko, tu nie istnieje poszanowanie cudzej własności, na jakimś egzotyku są wstanie u--------ć się na masce i ją porysować
Też tak macie, że z niektórymi osobami fajnie wam się gada, spędza czas w większej grupie (chodzi o znajomych, raczej takich dalszych z którymi nie spędzacie zbyt wiele czasu sam na sam), ale jak piszecie z tą osobą jest dziwnie, drętwo, jakbyście w ogóle rozmawiali z kimś innym Ja tak mam bardzo często wtf Dlatego zazwyczaj staram się pisać jak najmniej tylko w celu umówienia spotkania lub nie odpisuję ludziom po kilka
@mitochondrion: Nie do końca; jest kilka osób które spotykam dość często w grupach swoich znajomych; są OK, miło się spędza z nimi czas ale nie utrzymujemy ze sobą kontaktu. Czasami wymieniamy jakieś wiadomości. W grupie masz wsparcie, nie jest tak „intymnie” i bezpośrednio; dlatego pewnie masz miłe odczucia; a już w kontaktach personalnych nie macie wspólnego flow i nie jest to nic dziwnego. Przyjaciółmi pewnie nie zostaniecie.
#anonimowemirkowyznania Ja - 25 lat. Jestem w związku. Ona - 34 lata, mężatka, siedmioletnie dziecko. Raczej szczęśliwa rodzina z tego co się słyszy od niej. Gorący M--F, do tego inteligentna i wykształcona.
Pracujemy razem. Weźcie mi uświadomcie, jak bardzo niedorzeczne jest jakiekolwiek startowanie do niej, bo u mnie chyba się fiut z mózgiem miejscami zamienił i nie mogę przestać o niej myśleć... Nie oszczędzajcie mnie ( ͡°͜
@AnonimoweMirkoWyznania: wydaje mi się że sam sobie z tego zdajesz sprawę. Więc nie potrzebujesz wykładu, ale raczej moralnego wsparcia. Ja bym w takiej sytuacji rozważał jakieś przeniesienie albo zmiane pracy. Nigdy bym nie chciał się przyczynić do zniszczenia rodziny, zabraniu komuś żony i matki.
Zadziwiające i fascynujące jak dopiero osoby wysoce nieatrakcyjne, nierzadko z chorobami genetycznymi, zauważają o co chodzi w miłości, związkach i tej całej plugawej otoczce randkowania. Odsunięci od koryta, z szerszą perspektywą, widzą żałosny taniec godowy obu przedstawicieli płci, jednocześnie czując zazdrość i ból z niemożności uczestnictwa, z drugiej pewną satysfakcję pod względem pojmowania chorych zasad tej gry. Różowe wystawiające swoje szpony z pierścieniem zaręczynowym, niebiescy goniący z podwiędłymi różami, rozplątane języki wymieniające
@dupa_karuzela: @dupa_karuzela: O wiele lepiej żyć w nieświadomości i po prostu się tym życiem cieszyć. Apartament,studiowanie,bogaci rodzice i piękna dziewczyna to raj na ziemi.I co z tego,że to zezwierzęcenie,a wszystko prowadzi do niczego. Przecież trzepiąc samemu kapucyna czy głaszcząc małża niczym nie różnisz się od kogoś,kto ma partnera. Wszyscy przegrani szukają wymówek i usprawiedliwień,a prawda jest taka,że trzeba zaakceptować życie jakim jest (bo innego już nie będziemy mieli)
@dupa_karuzela skoro zamiast jakiegokolwiek udziału w tej grze zostaje im tylko tryb spectatora z nadmiarem wolnego czasu (brak zajmującego hobby innego od scrollowania) to myślisz, że nie wykorzystają pełnego potencjału swojej sytuacji? Skoro szansę mają tylko na bycie bacznym obserwatorem i analitykiem to co w tym złego? W każdym filmie za głównym bohaterem musi stać jakiś mądry skrzydłowy, który wszystkich bohaterów wokół, którzy biorą udział we franchise będzie kierował jak wyrocznia
Pojechaliśmy z rewizytą do Mołdawii, a konkretnie Kiszyniowa. 10 mirków nas było, też żadnej panny, tak jak w delegacji mołdawskiej do Warszawy xD Z lotniska nas odebrał ten cały Dimitru, j----y Vova xD i jeszcze jakiś ziomek. Standardowo nas zawieźli na uczelnię, gdzie ich dziekan nam dał wykład o wielowiekowej przyjaźni mołdawsko-polskiej i prawach obywatelskich. Potem nas oprowadzili po mieście - jakiś kościół, ratusz, park, takie rzeczy. Co ciekawe, najwidoczniej żeby pokazać słynną mołdawską gościnność, w każdym miejscu podkreślali, że można tam palić szlugi xD Potem nas zabrali do akademika i zostawili samych sobie. W tym akademiku był taki zajzajer, że ja p------ę, więc nie chcą tam siedzieć poszliśmy na miasto.
Kupiliśmy kilka flaszek i chodzimy po centrum pijąc. Już się trochę p----------y, jeden ziomek mówi żeby chwilę na niego zaczekać bo musi po coś do apteki wejść. Wraca stamtąd podekscytowany
Kiedyś był szał na Sabrine nastoletnią czarownice,szybko przyszło mi na myśl żeby udawać w szkole że jestem czarodziejem ale nie moge tego nikomu powiedzieć bo umre (2klasa podstawowki) zacząłem chodzić po kątach i gadać sam do siebie i wymachiwać rękoma,rzucałem niby zaklęcia i ogólnie mamrotałem XD Jakież były moje zdziwiene jak za 2 tygodnie pani pedagog wezwała moją mame i postawiła mi diagnozę że mam schizofrenię i powinienem być przeniesiony do szkoły
Motywuje mnie do życia to, że są na wykopie mirki, którzy wynajmują pokój i jednocześnie po pracy są w stanie grać w gry, czytać książkę, uczyć się czegoś itd.
Pokazuje mi to, że skoro inni mogą, to może i mi się kiedyś uda do tego dojść. Może to dla niektórych to nic wielkiego, ale dla mnie to byłoby coś.
Dlaczego tak to widzę? Bo taki człowiek jest między innymi:
@ChelseaDagger z tymi pokojami to nie jest tak kolorowo, bo zależy na jakich się trafi współlokatorów, więc to jest loteria. Po wpisie wydajesz się być introwertykiem, a jak trafisz na dynamicznych sąsiadów za ścianą którzy robią domówki co weekend i są brudasami, to będziesz bardziej się w------ł. Na kawalerkę zapewne za wysoki standard. Ale życzę powodzenia, bo to jest do zrealizowania.
@ChelseaDagger: no ja zawsze miałam świadomość, że to co odwalają moi starzy nie jest normalne i starałam się za wszelką cenę nie być tak jak oni. Mieszkając z innymi należy po prostu pamiętać żeby sprzątać po sobie, nie hałasować i nie zajmować godzinami łazienki. To, że masz jakieś swoje zwyczaje to nic takiego, bo każdy je ma. Nawet ludzie z normalnych rodzin potrafią zaskoczyć :) Ja w niedzielę wstaje o
#anonimowemirkowyznania Po kilku latach związku widzę jak ona mnie niszczy. 1. Ciągle wzbudzanie winy. Zawsze jak coś było w związku źle i chciałem to obgadać, to kończyło się moim przepraszaniem, bo zaczynała płakać i robić sceny. Teraz praktycznie nawet o niczym zaczynać mi się gadki nie chce. 2. Ciągły brak seksu. Z początku było słabo, typowa kłoda ale...dogramy się jakoś, nauczy się. Coś oprócz seksu? Lodzik? Ej nieee rodzice za ścianą. Teraz mieszkamy razem, lodzika nie ma. Seksownych ciuchów nie ma. Spontanicznego seksu nie ma. Noc, raz na tydzień pod kołdrą. 3. Życie towarzyskie. A raczej jego brak. Ona nie ma znajomych. Nie ma potrzeby spotykania się z ludźmi.. wystarczę jej JA. Kiedyś jeszcze widywaliśmy się z moimi znajomymi. Ale czułem jej pogardę do nich i powoli powoli ten kontakt sie urywał. Ja jak widuje się z ludźmi to czuję że żyję. Tęsknię za wyjściami w dużym gronie, tęsknię za ludźmi. 4. Pasję. Wydaje mi się że kiedyś więcej czasu poświęcałem pasjom. Coś robiłem, szukałem nowych rzeczy do roboty, szukałem siebie. Szkoda że ona nie ma żadnych hobby. A oczywiście...głupio tak wyjść gdzieś na cały dzień i zostawić ją samą.. Szkoda że prawie nie mamy o czym gadać oprócz spraw bieżących.
@AnonimoweMirkoWyznania: te głupie teksty rodziny najlepsze k---a xD potem nieszczęśliwy związek, dziecko i rozwód po 3 latach bo ile w końcu można to znosić, dziecko bez obojga rodziców, alimenty, ALE GRUNT ŻE ŚLUB WZIĘLI
Ostatnia cyfra po zaplusowaniu powie Ci jak spędzisz weekend ( ͡°͜ʖ͡°)
1. Najebiesz się w trzy d--y, wstaniesz z kacem 2. Przesiedzisz w domu jak zwykle 3. Zostaniesz zaproszony przez fajny #rozowypasek do siebie 4. Pojedziesz pod