Kurcze, jednak bieda to stan umysłu. Ja zaczęłam w pewnym momencie zarabiać bardzo fajne kwoty. Spokojnie jestem w stanie żyjąc w pojedynke odkładać z wypłaty 2-3 tysiące nie patrząc specjalnie na kasę, a jednak jak wejdę do sklepu to dalej mam mental, że mnie nie stać i że za drogie. Kupiłam właśnie spodnie, nie bo mi się zachciało tylko są potrzebę, a myślałam nad tym jakby to było nie wiadomo co. Prawda

ElenaRain








































