Działanie rządu, tarcze, dopłaty... to wpływa proinflacyjnie ale my przyjmujemy to jako pogodę albo suszę czy coś. Ale ludzie muszą to dostać, bo inaczej po co byłaby gospodarka #nieruchomosci
Ale Panią Profesor Tyrowicz (specjalnie z dużej) musi krew zalewać jak Glapa plecie 3 po 3 o tej turbodemokracji w RPP XD podczas gdy pis osadził mu tam ślepo posłusznych aparatczyków, którzy zagłosują dokładnie tak jak chce. Te posiedzenia RPP to jest przecież szopka na resorach, równie dobrze Glapa mógłby te stopy sam ustalać i ogłaszać na twitterze.
Nie wiem co się tak spuszczacie nad dolarem. Od początku tego kryzysu dolar podrożał tylko o niecałe 2 złote. Popatrzcie lepiej co się dzieje z cenami produktów w sklepach ehhh #inflacja
Uważam, że po tym co odwaliła dzisiaj RPP taka Tyrowicz czy Kotecki powinni chrzanić te zasady o milczeniu i otwarcie mówić w mediach co tam się dzieje. Co innego różnica zdań, a co innego jak Glapa wbrew logice, ekonomistom i danym - realizuje jakiś antyekonomiczny scenariusz pod wybory na polityczne zamówienie.
@widmo82: Chodzi też o wysłanie przekazu do zagranicznego kapitału. Podnieśliby o 0,25, aż tak bardzo by kosztów dla gospodarki nie podnieśli, a wysłali by sygnał do świata że coś robią. Gdy nie podnoszą to ten komunikat brzmi "mamy w dupie inflację i gospodarkę". A bez kapitału zza granicy będziemy bantustanem na miarę Białorusi, a złoty po 5 zł będziemy wspominać z łezką w oku.
Sporo się dzieje na rynku najmu lokali użytkowych - w moim mieście liczba ogłoszeń rośnie lawinowo. Chyba szykuje się nam niezły armagedon wśród małych biznesów
@qwertyasdf w moich okolicach kawiarnie i małe sklepiki padają jak muchy. Polacy wrócą z podkulonymi ogonami do długich kolejek w biedronkach i będą pili kapuczine rozpuszczalną jak dawniej.
Znajomy chce wynająć mieszkanie w Krk. Ma na oku dwa. W obu właściciele zażyczyli sobie zaświadczenia od pracodawcy o zatrudnieniu. xDDD #nieruchomosci
@Fattek: na zachodzie to jest standard, u nas dopiero zaczyna sie to robic popularne (wsrod prywatnych ludzi, bo agencje to juz chyba od dawna to robia)
Uwielbiam to rozdwojenie jaźni naszych krajan na grupach FB kredytobiorców.
Brak walki z inflacją = źle, bo ceny rosną. Walka z inflacją = źle, bo raty kredytów rosną.
Kredytobiorcy są w kleszczach systemu, miażdży ich zarówno walka z inflacją jak i sama inflacja, ale sami nie rozumieją dlaczego. Widzą winę we wszystkich dookoła, u tych którzy biorą 500+ czy zadłużonych przedsiębiorstwach ale we własne zadłużanie kredytowe wierzą jak w Pana Boga, jako jedyne słuszne.
@mookie: te grupy na FB to hit, sam jestem w kilku dla beki z kredyciarzy :D polecam zwłaszcza te dla frankowiczów, ale teraz kredyciarze, którzy nabrali kredytu pod korek w ciągu ostatnich dwóch lat też coraz mocniej się udzielają :D
No problem jest taki, że jak nie weźmiesz to pewnie będziesz czekał do 30, żeby kupić za gotówkę i to przy dobrych wiatrach, czyli zarobki nadążające za inflacją, brak dzieci, partner/ka dokładający/a się do budżetu. Jeśli dostępne są produkty finansowe ułatwiające dostęp do towaru to ludzie będą z nich korzystać, a oferty będą brały pod uwagę te produkty. Nikt nie obniży Ci ceny mieszkania o 50% tylko dlatego, że płacisz gotówką.
@marcinpodlas8: Wszystkie osoby, które lubię, namawiałem do zablokowania oprocentowania na poziomach 5-6% (tj tyle było z marżą banku na przełomie roku). Na mirko też o tym pisałem. Nawet pisałem przed jakimikolwiek podwyżkami, że trzeba szybko przejść na stałą stopę. Jak ktoś tu zagadywał czy brać kredyt to pisałem - twoja sprawa, ale bierz stałą. A teraz połowa naganiaczy zarzuca mi, że chcę uderzyć w hurr durr biednych ludzi XD
Dzisiaj kolejna "chwila prawdy". Każda podwyżka mniejsza niż 1% spowoduje tak na prawdę jeszcze większy problem, głównie dla kredytobiorców na zmiennej stopie. Kapitał "głosuje nogami" i zacznie uciekać z PLN co spowoduje, że stopy procentowe finalnie będą musiały być jeszcze wyższe i na dłużej.
źródło: comment_1665222964BqyIckJRYXfnBPBOqmIZaF.jpg
Pobierz