#anonimowemirkowyznania
Za kilka miesięcy biorę ślub i jest mi tak wewnętrznie smutno. Czuję, że to wszystko jest nie tak. Nie ta panna młoda, nie to miejsce, nie ten czas. Nawet kawalerski nie jest taki jak delikatnie sugerowałem przyjaciołom.
Wiem, że takie dylematy często się pojawiają i są też wynikiem stresu, więc staram się myśleć pozytywnie jednak coś w środku mi podpowiada, że to jednak nie to.
W tym momencie chciałbym jednak napisać więcej właśnie o kawalerskim.
Sam byłem kilkukrotnie świadkiem, organizowałem nieskromnie najlepsze kawalerskie dla moim znajomych. Widziałem po chłopakach, że bawili się super, a zwłaszcza panowie młodzi.
Za kilka miesięcy biorę ślub i jest mi tak wewnętrznie smutno. Czuję, że to wszystko jest nie tak. Nie ta panna młoda, nie to miejsce, nie ten czas. Nawet kawalerski nie jest taki jak delikatnie sugerowałem przyjaciołom.
Wiem, że takie dylematy często się pojawiają i są też wynikiem stresu, więc staram się myśleć pozytywnie jednak coś w środku mi podpowiada, że to jednak nie to.
W tym momencie chciałbym jednak napisać więcej właśnie o kawalerskim.
Sam byłem kilkukrotnie świadkiem, organizowałem nieskromnie najlepsze kawalerskie dla moim znajomych. Widziałem po chłopakach, że bawili się super, a zwłaszcza panowie młodzi.
Sąsiad musiał kupić auto żeby na podatkach zaoszczędzić.
Może mi ktoś powiedzieć ile on zaoszczędził na tych podatkach?
Bo mi sie wydaje że jakieś 19%.
Czylo wydał 400k żeby zaoszczędzić 76k.