@Ulfric_Stormcloak: Musisz być bardzo stary i głupi, że uważasz kawałek nieistniejącej, umownej bariery za wystarczający powód byś nie mógł gdzieś pójść XD Smutno mi trochę, że ludzie tacy jak ty, których jest większość, są na tyle ogłupieni i mają ciasne głowy, że uznają granice międzypaństwowe za coś tak istotnego. I nie mówię, tu o granicach z państwami, które stanowią zagrożenie, mówię tu o wspólnocie, państwach w EU (czy nawet raczej w
Znacie to jak kobiety opowiadają o zostaniu w domu z dziećmi jak o jakiejś mitycznej wyprawie na ostatniego bossa?
Najczęściej słychać to w jakiejś śniadaniówce albo w tych "artykułach" o silnych i niezależnych kobietach. Co ciekawe ostatnie 6 miesięcy spędziłem na obowiązkach swojej różowej w domu z 3-ką dzieci. Miałem więcej czasu dla siebie niż kiedykolwiek. Jeśli chodzi o wysiłek fizyczny to wymagało to 1/5 tego co robię w pracy jeżdżąc na
Kurde, tak się cieszę że IT defaultowo dla mnie od dzieciaka było w kręgu zainteresowań przez co nie ma tragedii z szukaniem roboty. Od początku gimbazy wiedziałem już do jakiej techbazy uderzę i nawet miałem już wybrana uczelnie xddd Jak teraz na to patrzę z perspektywy czasu, biorąc pod uwagę dzisiejszy rynek pracy to strasznie sie ciesze że akurat to mnie zainteresowało. Ma ktoś tak? A może jest ktoś spoza IT i
@rorzek: Ja to miałem inne zainteresowania, a chciałem studiować dziennikarstwo, ale niechcący skończyłem na informatyce. Jedynym problemem było nadrobienie matematyki po humanistycznym liceum. Teraz mogę pisać nawet za friko, dla relaksu, bo it mi zapewnia dość godne życie.
Praktycznie wszystkie sklepy internetowe dostosowały się do nowej dyrektywy Omnibus, ale @x-kom ładnie leci w #!$%@? :) Zakłopotany konsultant na czacie tylko wymijająco odpowiada, że są w "trakcie zmian". Czy jako jedyni, dziadygi, nie potraficie się dostosować do obowiązującego prawa, mimo, że o samej dyrektywie wiadomo przynajmniej od 2019 na szczeblu UE, a poważne rozmowy na temat wdrożenia jej w Polsce rozpoczęły się ponad pół roku temu?
Obowiązkowy pobór powinien dotyczyć tylko tych osób, które miesięcznie oddają w podatkach mniej niż połowa minimalnej krajowej, czyli w sumie mniej niż 1745pln, bo i tak państwo nie ma z nich pożytku. Skoro ktoś sobie nie radzi w normalnej rzeczywistości to może chociaż w błocie da sobie radę.
@nieprawdopodobnainterwencja: Na ćwiczeniach nic ci się może nie stać, ale jesteś ćwiczony po to by potem z kimś się strzelać, bo raczej nie dla ogólnej poprawy sprawności społeczeństwa, c nie? Może źle wnioskuję, ale strzelanie się z kimś to już jest narażanie życia, czy nie?
@nieprawdopodobnainterwencja: I tym się różnimy, ja nie mam umysłu niewolnika. Moje "nie mam ochoty" jest nadrzędne nad czyimkolwiek "ja mam ochotę byś bronił kawałka lasu i dał się #!$%@?ć".
@nieprawdopodobnainterwencja: Oczywiście, że tak, buntuję się tylko przeciwko przymusowi również wobec innych niż ja. Przymusem brzydzę się bardziej niż głupotą, więc jak ktoś chce to niech sobie idzie z własnej woli, ale jak ktoś nie chce to nie powinien być w ogóle brany pod uwagę.
@nieprawdopodobnainterwencja: No dla mnie durny. Nie rozumiem takiej barbarzyńskiej idei, że normalny człowiek może dostać broń i chcieć strzelać do innej osoby... #!$%@?ąc od tego, zawsze zostaje regularna armia, która akurat nie ma problemu z zabijaniem innych, więc niech się zabijają w razie inwazji. Jeśli mamy za mało mięsa to pewnie wystarczyłoby tylko podnieść wypłaty zielonym i wątpię by brakowało chętnych.
@Cierniostwor: Raczej nikt normalny nie bierze pod uwagę, że będzie musiał pójść na jakiekolwiek ćwiczenia w ogóle, nie mówiąc już o przymusowym wcieleniu do armii.
@wolny__login: Nie jestem #!$%@? XD Przecież rodzinę wyślę przodem, żeby ogarnęli wszystko na miejscu, a granicę przekroczę nielegalnie jeśli będą blokady. Zresztą jak tylko wieść runie szerzej o powołaniach to już będę dawno za granicą, zanim ktokolwiek cokolwiek zablokuje.
Pierwsza w historii mojego grania w #eu4 skończona kampania. Jak na ponad 1/2k godzin to zabawne że dopiero teraz. Praktycznie większość rozgrywki podbój ułatwiał mi sojusz z Moskalami oraz Brytyjczykami. Sporo achievementów wpadło, teraz czas najwyższy się zabrać za nowy dodatek ( ͡º͜ʖ͡º)
Tło: Zaczęło się niewinnie. Z ufnością przyjęliśmy pierwszych obcych na naszej planecie. Powoli i systematycznie za pomocą zaawansowanej technologii uzależnili nas od siebie. W kolejnych latach nasze stosunki ulegały znacznemu pogorszeniu. Nasze struktury władzy zostały zinfiltrowane. Za pomocą groźby użycia sił militarnych przyjęliśmy uwłaczający nam traktat. Nie mając innego wyjścia "służymy" naszym Panom. Jednak do czasu. Kiedyś nadejdzie chwila - jak mawiali nasi przodkowie z terenów Île-de-France... na La revolución!