Zostanie zaprezentowany projekt, który podniesie zarobki Polaków o 25-30 proc.
![Zostanie zaprezentowany projekt, który podniesie zarobki Polaków o 25-30 proc.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_zMKhoLAEqbxIwIvkMVLySqVgznGkpAce,w220h142.jpg)
W przyszłym tygodniu zostanie zaprezentowany projekt, który obniży pozapłacowe koszty pracy i podniesie zarobki Polaków o 25-30 proc. - zapowiedział przewodniczący Parlamentarnego Zespołu na rzecz Wspierania Przedsiębior
z- 289
- #
- #
- #
- #
- #
- #
Takie coś było już kiedyś omawiane. Ma swoje zalety i wady. Kiedyś to nawet tutaj wałkowaliśmy na forum. Są branże, gdzie się sprawdzi (np. zagraniczne korpo), ale są branże, gdzie może wykończyć przemysł (np. sklepy rtv-agd
@tomaszk-poz: miesiąc temu kupowałem TV (full HD smart TV) w Arkadii (mimo że inne mam bliżej, to mam jakiś
Coś więcej chciałbyś
@tomaszk-poz: w takich dyskusjach lubię się posiłkować danymi. Nie lubię niczego brać na "wydaje mi się". Nie mam danych tj. księgi przychodów i rozchodów z tego konkretnego sklepu, natomiast obiły mi się o oczy/uszy dane zbiorcze dla danej branży które wskazywały na marżę w wysokości 1-1,5% (z uwagi na bardzo dużą konkurencję). Jeżeli dysponujesz lepszymi danymi to bardzo
wynik pracownika netto (to co dostaje na konto): 3 000,00 PLN
wynik pracownika brutto (to co ma na "pasku" z wypłatą jako kwota brutto): 4 210,18 PLN
łączny koszt pracodawcy brutto (to ile realnie płaci pracodawca): 5 077,89 PLN
To co chcą zmienić w tej nowelizacji pracy, to "łączny koszt pracodawcy", czyli tzw. "ukryte koszty zatrudnienia".
p.s. link do kalkulatora: http://wynagrodzenia.pl/kalkulator-wynagrodzen
p.s.2 są legalne
@tomaszk-poz: akurat w matematykę to ja wierzę od dawna, tyle że nie na wszystkim muszę się znać i nie wszystko muszę liczyć (a to zaleta). Mam ziomka, co jak myślał o otwarciu budy z hot-dogami to przez 2 tyg. siedział na ławeczce i spisywał cyferki (ilu ludzi chodzi ulicą, ile spogląda na jedzenie, ilu kupuje, ile kosztuje
@tomaszk-poz: przejęzyczenie (na skutek wypitej whiskey w doborowym towarzystwie ( ͡° ͜ʖ ͡°) ). Miałem na myśli sklepy w Arkadii, a nie same centrum handlowe (które swoją drogą właśnie się rozbudowuje).
Też swego czasu spędziłem trochę czasu w Anglii, a i Berlin też zahaczyłem. W Anglii na co dzień ceny są porównywalne do zarobków (czyli droższe niż w PL, porównywalne z Wawa), natomiast w Anglii ciuchy kupowało się na wyprzedażach. Tak, cały biznes na "Lonsdale" i innych tego typu ciuchach robiło się na wyprzedażach. U nas też się da. Poszukaj sobie w necie (na youtube) filmików z