Chciałbym zwrócić uwagę na pewne zawieszenie na stanowisku ambasadora USA związane ze zmianą administracji za oceanem. W związku z tym nie ma na miejscu nikogo kto by tupnął nóżką i pogroził przed naszymi gwiazdami u władzy jak jakiś czas temu pani ambasador Mosbacher kiedy przypuścili atak na TVN.
Przypadek? Nie sądzę. Bo pamiętajcie, TVN należy do Amerykanów, nie żadnych Niemców.
#dobrazmiana #
![harcepan-mawekrwi - Dlaczego akurat teraz właściwie PiS odpalił bombę z opodatkowanie...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1612967519Jb2xFDEn27MuKKt9D1LlQ8,w400.jpg)
- r4do5
- Utylizejszyn
- LM317K
- jacekp23
- gerwazybuleczka
- +6 innych
Kiedy marka staje się... zbyt wielka
Co łączy schody ruchome, aspirynę i jo-jo? Każdy z nich stał się ofiarą zjawiska znanego w języku angielskim jako “genericide” (w wolnym tłumaczeniu “generalizacja”). Rhodri Marsden bada zagrożenia związane z wszechobecnością produktów i skomplikowaną batalię prawną, którą wywołuje.
Dziennikarz w ten sposób rozpoczyna swój wywód: "w jednym z moich najczęściej pojawiających się snach, w których wyobrażam sobie równoległy świat, gdzie jestem niewyobrażalnie bogaty i potężny,
@PalNick: To trochę bardziej złożona gra słów. "Generic" to coś ogólnego, bez wyrazu, bez cech indywidualnych i wyjątkowych. Końcówka "-cide" jest typowa dla różnych form śmierci – np. Homicide (zabójstwo), Suicide (samobójstwo), Genicice (ludobójstwo).
Genricside wyraża więc nieco dosłownie śmierć przez uogólnienie, co zresztą odpowiada problemowi które opisuje, kiedy marka "umiera" dla właściciela wchodząc