- 1235
1. Umieść Oculus Rift na głowie noworodka
2. Wychowuj je w całkowicie wirtualnym świecie przez 20 lat
3. Po 20 latach Zdejmij Oculusa. Przedstaw się jako "Morpheus".
#oculusrift
2. Wychowuj je w całkowicie wirtualnym świecie przez 20 lat
3. Po 20 latach Zdejmij Oculusa. Przedstaw się jako "Morpheus".
#oculusrift
- 124
Komentarz usunięty przez moderatora
- 361
@Niedokonczone_Zdani: Gorzej jeżeli w połowie eksperymentu by się zorientował i trzeba by było go zabić, i weź wtedy szukaj nowego noworodka i znów lata lecą... Żeby to miało jaki taki sens trzeba by wynająć jakieś pomieszczenie, odpowiednio je przygotować i hodować tam 20-50 noworodków. Przy takim planie nawet jeżeli kilku zginie przy pracy albo sami je zabijemy możemy być spokojni że bez żadnej straty (chyba że dla kogoś ich śmierć
- 334
#pilkanozna #mecz Ode mnie za ten mecz brawa. JAsne brakowalo troche jakosci, ale to chce widziec co widzialem w drugiej polowie po stracie gola. Z-----------E! Do konca, do padniecia na murawe, jezdzenie na dupie i walka o wynik. Strzelona jedna? Walczymy o wygranie i dalej z-----------e! Ja tam to doceniam, widac ze zmienila sie w druzynie mentalnosc, oni chca wygrywac! Idzie lepsze, mowie wam
- 4
@Perlo: Jestem tego samego zdania wreszcie naprawdę po tych dwóch meczach widać że im się chce grać w reprezentacji , a nie robią to za karę
- 9
@bebeto39: No to prawda. Ale Mili od poczatku nie widze. A na podmeczonego rywala bedzie super.
@Aplasidon: No wlasnie, to jest mentalnosc zwyciezcy, cos czego nas w polsce nie ucza :/ Fajnie zobaczyc naszych jak chca dobic rywala, pojsc za ciosem i wykorzystac szanse. Coz dzisiaj sie nei udalo, szkoda tago slupka po super Akcji mila-grosicki, ale i tak bylo dobrze
@Aplasidon: No wlasnie, to jest mentalnosc zwyciezcy, cos czego nas w polsce nie ucza :/ Fajnie zobaczyc naszych jak chca dobic rywala, pojsc za ciosem i wykorzystac szanse. Coz dzisiaj sie nei udalo, szkoda tago slupka po super Akcji mila-grosicki, ale i tak bylo dobrze
- 423
ŻYCIE OD TYŁU
To bardzo ciekawe spojrzenie na życie... Gdyby czas płynął w drugą stronę, to byłoby tak pięknie...
Zaczyna się od tego, że kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywiście od razu trafiasz na imprezę.
Żyjesz
To bardzo ciekawe spojrzenie na życie... Gdyby czas płynął w drugą stronę, to byłoby tak pięknie...
Zaczyna się od tego, że kilku gości przynosi cię w skrzyneczce i oczywiście od razu trafiasz na imprezę.
Żyjesz
- 50
- 49
@niepoprawny_marzyciel: > Twoje życie kończy się orgazmem - szkoda tylko, że nie moim
- 465
Interesowało by was AMA z facetem który siedział 12 lat w polskim więzieniu za współudział w morderstwie? [POWAŻNE] #ama
- 58
@Niedokonczone_Zdani: tak
- 327
- 178
Przeglądając wykopalisko i coś znów o stanie polskiej armii przypomiałem sobie takie #coolstory lub bardziej #wspomieniazwojska
A więc miałem sierżanta, który to zakupił sobie maluszka. Nie, że nie było go stać na coś lepszego tylko miał zwyczaj dojeżdżać (a bardziej wracać) skrótem przez las. Zwyczajną scieżka wydeptaną przez szwejków chodzących na lewizny. Maluszek doskonale sie w tej roli spełniał bo raz mieścił się na ścieżce a dwa jak się nie mieścił to nie było mu go szkoda. Niestety pewnego dnia odmówił posłuszeństwa, w zasadzie to aku odmówił posłuszeństwa. Próbował go "na zapych" ale się zmęczył. Próbowali z żołnierzami, tam i spowrotem, z górki i pod górkę i nie dali rady. Więc wpadli na iście szatański pomysł by wypożyczyć na chwilkę z jednostki KRAZA ( ͡º ͜ʖ͡º) Kraz w zasadzie miał spełnić się w roli konia pociągowego bo potrafił wyrwać 23 tonową TATRĘ zassaną po osie w błocie.
No więc podjechali, podczepili linę - tu nie wiem za co ale gdzies z przodu maluszka. Na dany znak Kraz ruszył a ja leżę i kwiczę. Impekt i stosunek przyłożonej mocy w kontakcie z z rzeczywistym stanem malutkiego auta spowodował dosłownie wyrwanie całego przodu. Gawiedź krzyczy, kierowca Kraza nie wiedząc o co chodzi zatrzymuje się i wrzuca... wsteczny widząc w lusterku, że maluszek pozostał hen daleko w tyle - rozjeżdżając doszczętnie wyrwane elementy. Teraz już wszyscy leżą i kwiczą, oczywiście poza dwoma niepełnosprytnymi kierowcami -
A więc miałem sierżanta, który to zakupił sobie maluszka. Nie, że nie było go stać na coś lepszego tylko miał zwyczaj dojeżdżać (a bardziej wracać) skrótem przez las. Zwyczajną scieżka wydeptaną przez szwejków chodzących na lewizny. Maluszek doskonale sie w tej roli spełniał bo raz mieścił się na ścieżce a dwa jak się nie mieścił to nie było mu go szkoda. Niestety pewnego dnia odmówił posłuszeństwa, w zasadzie to aku odmówił posłuszeństwa. Próbował go "na zapych" ale się zmęczył. Próbowali z żołnierzami, tam i spowrotem, z górki i pod górkę i nie dali rady. Więc wpadli na iście szatański pomysł by wypożyczyć na chwilkę z jednostki KRAZA ( ͡º ͜ʖ͡º) Kraz w zasadzie miał spełnić się w roli konia pociągowego bo potrafił wyrwać 23 tonową TATRĘ zassaną po osie w błocie.
No więc podjechali, podczepili linę - tu nie wiem za co ale gdzies z przodu maluszka. Na dany znak Kraz ruszył a ja leżę i kwiczę. Impekt i stosunek przyłożonej mocy w kontakcie z z rzeczywistym stanem malutkiego auta spowodował dosłownie wyrwanie całego przodu. Gawiedź krzyczy, kierowca Kraza nie wiedząc o co chodzi zatrzymuje się i wrzuca... wsteczny widząc w lusterku, że maluszek pozostał hen daleko w tyle - rozjeżdżając doszczętnie wyrwane elementy. Teraz już wszyscy leżą i kwiczą, oczywiście poza dwoma niepełnosprytnymi kierowcami -
@Jofiel:
- 2
@kornik_sosnowy: @bazingac3po: @atrapa: @blasted:
http://www.wykop.pl/wpis/9671298/duzo-tego-bylo-ciezko-to-wszystko-ogarnac-w-jednym/26849044/#comment-26849044
a wszystko będzie pod tagiem przygodysierzanta :)
http://www.wykop.pl/wpis/9671298/duzo-tego-bylo-ciezko-to-wszystko-ogarnac-w-jednym/26849044/#comment-26849044
a wszystko będzie pod tagiem przygodysierzanta :)
- 125
- 1716
- 101
@Shinu: Plusuj, nie pytaj.
@KomornikRejonowy: Zaplsowałem. Jak wygram, to odłożę na półkę żeby się kurzyło.
- 313
Już mnie kilkanaście osób na privie pytało - Panie vivo, jak zacząć własną dzialaność, jak to rozkręcić żeby działało? Długi wpis, nocą wrzucony, więc pewnie niewielu trafi, ale będę miał wpis do którego odsyłać będę mógł przy takich pytaniach.
Nie ma takiej rady. Tym bardziej w naszym kraju. "Rób to co kochasz" - tu jest tak, że nawet jeśli kochasz, nawet jeśli jesteś dobry, to gwarancję na sukces masz żadną. O ile w jakimś kraju gdzie początkującym firmom się nie d--------a na starcie mógłbyś próbować do skutku, tak tu masz margines czasu. Nie uda ci się przez 2 lata - w----------z i w kolejnym biznesie też masz pod górkę. Sorry, ale ponad tysiaczek zusu, plus rachunkowość i inne pieprzone zezwolenia, to u----------e martwicy palca u nogi przy udzie (jak u mnie, byle zakład gdzie można sobie u----ć rękę na każdej maszynie, ale dla sanepidu muszę mieć 5 gwiazdkową łazienkę z instrukcjami mycia rąk... reszta ich nie interesuje).
Ja sam próbowałem 4 razy! 3 działalności spuściłem w kiblu, a wypaliła dopiero ta o której nie wiedziałem NIC, ale ojciec robiący w branży prze lata miał to co najważniejsze - jakieś tam... kontakty! Załatwił mi marginalnie słaby, ale pozwalający utrzymać zakład - rynek zbytu. Regularnych klientów. 2 lata szedłem na zero spłacając kredyty na maszyny i płacąc pensję pracownikom. A sam musiałem sprzedać auto, sprzedać busa (bo myślałem, że nim będę woził), żeby wejść w trzeci sezon pracy, a busa od tej pory wynajmowałem. W zasadzie tylko fart, tylko to, że nie robiłem syfu i słabego towaru sprawił, że gdy raz zawiozłem towar to jakiś gość podszedł na rynku, ogarnął sobie i powiedział - biorę ile masz. Od tego momentu zaczęła się działalność, mimo, że byłem na skraju finansowym, nerwowym i serio - ubezpieczyłem się mega zdrowo i już miałem w głowie pozorowanie wypadku w którym zginę, żeby rodzina dostała kasę na pokrycie kredytów, pogrzebu i żeby zostało.
Tak
Nie ma takiej rady. Tym bardziej w naszym kraju. "Rób to co kochasz" - tu jest tak, że nawet jeśli kochasz, nawet jeśli jesteś dobry, to gwarancję na sukces masz żadną. O ile w jakimś kraju gdzie początkującym firmom się nie d--------a na starcie mógłbyś próbować do skutku, tak tu masz margines czasu. Nie uda ci się przez 2 lata - w----------z i w kolejnym biznesie też masz pod górkę. Sorry, ale ponad tysiaczek zusu, plus rachunkowość i inne pieprzone zezwolenia, to u----------e martwicy palca u nogi przy udzie (jak u mnie, byle zakład gdzie można sobie u----ć rękę na każdej maszynie, ale dla sanepidu muszę mieć 5 gwiazdkową łazienkę z instrukcjami mycia rąk... reszta ich nie interesuje).
Ja sam próbowałem 4 razy! 3 działalności spuściłem w kiblu, a wypaliła dopiero ta o której nie wiedziałem NIC, ale ojciec robiący w branży prze lata miał to co najważniejsze - jakieś tam... kontakty! Załatwił mi marginalnie słaby, ale pozwalający utrzymać zakład - rynek zbytu. Regularnych klientów. 2 lata szedłem na zero spłacając kredyty na maszyny i płacąc pensję pracownikom. A sam musiałem sprzedać auto, sprzedać busa (bo myślałem, że nim będę woził), żeby wejść w trzeci sezon pracy, a busa od tej pory wynajmowałem. W zasadzie tylko fart, tylko to, że nie robiłem syfu i słabego towaru sprawił, że gdy raz zawiozłem towar to jakiś gość podszedł na rynku, ogarnął sobie i powiedział - biorę ile masz. Od tego momentu zaczęła się działalność, mimo, że byłem na skraju finansowym, nerwowym i serio - ubezpieczyłem się mega zdrowo i już miałem w głowie pozorowanie wypadku w którym zginę, żeby rodzina dostała kasę na pokrycie kredytów, pogrzebu i żeby zostało.
Tak
- 52
@Grypho: Wrzucę coś, ale szkoda, że większość to gorzkie historie. Miałem przykładowo przez krótką chwilę wspólnika i to jak mnie oszukał o okradł wzbudza we mnie taką odrazę, że ciężko mi o tym myśleć, co dopiero pisać. A ten wspólnik to... najlepszy przyjaciel młodzieńczych lat, który dla własnej korzyści wpuścił mnie w maliny. Gdyby była wolna amerykanka i nie było kary za morderstwo, wszem i wobec oświadczam, że męczyłbym go
- 39
ja p------e, wpisy o j------h kodach do gowniackich gierek i rozdawanie chinskich bubli maja po 1000 plusow, a to tylko 130. takie wpisy powinny byc gdzies przyklejone.
klikając + przyznajesz się do bycia pijakiem lub też ćpunem
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
- 9
@SweetLeaf @murarz13 @blogers @sbcs @MATiASSek @Misterius @OstatniWolnyLogin @DirtyS @bouli00 @Gumi5 @endrjupl @sildron @KBR_ @cielo @muciek112 @PanicInDetroit @Maliszak @Nicmisieniechce @borsiu @Futsalista_cisowianka @yogixxx @saimonm @Kaethax @atrapa @Pathlogan @MajorZagloba @szrek @nitemar_ @SlaskiMirek @Paletka @Bo-To-Zla-Kobieta-Byla @venomik, jawiedzialemzetakbedzie @Celinka95
- 53
- 337
Gołąb.
Ryzykant. Śmieszek poza kontrolo. Żyje na krawędzi i między kolcami. Kpi sobie z ludzkich wynalazków. Nieustraszony. Odważny. Niedoceniany król ptaków. Masochistyczne pragnienia. Kolejne wcielenie Wertera.
#smieszki #zwierzaczki #zwierzeta #ptaki #heheszki
Ryzykant. Śmieszek poza kontrolo. Żyje na krawędzi i między kolcami. Kpi sobie z ludzkich wynalazków. Nieustraszony. Odważny. Niedoceniany król ptaków. Masochistyczne pragnienia. Kolejne wcielenie Wertera.
#smieszki #zwierzaczki #zwierzeta #ptaki #heheszki
@babalaroto: do Siedlec jedzie skubaniec.
- 11
Tak się zastanawiam - jak to jest, że tak się ciągle walczy z agresją wobec kobiet, podczas gdy p-----c dotyka głównie mężczyzn?
Powiedzmy sobie szczerze. Na etapie szkoły podstawowej, gimnazjum czy nawet liceum, każdy z nas dostał "w ryj" przynajmniej kilka razy. Nie wstydzę się powiedzieć, że zostałem pobity przez starszych "kolegów" kilkukrotnie. Raz leżałem w szpitalu, gdyż jeden z nich użył kamienia na mojej głowie.
Brałem udział w mniejszych lub większych bójkach z rówieśnikami, jednak z osobami starszymi o te 2-3 lata nie miałem często żadnych szans.
W
Powiedzmy sobie szczerze. Na etapie szkoły podstawowej, gimnazjum czy nawet liceum, każdy z nas dostał "w ryj" przynajmniej kilka razy. Nie wstydzę się powiedzieć, że zostałem pobity przez starszych "kolegów" kilkukrotnie. Raz leżałem w szpitalu, gdyż jeden z nich użył kamienia na mojej głowie.
Brałem udział w mniejszych lub większych bójkach z rówieśnikami, jednak z osobami starszymi o te 2-3 lata nie miałem często żadnych szans.
W
- 69
tak, byłem
- 26
nie, nie byłem
- 146
#suchar #niewiemczybyloaledobre #programowanie
Tester webaplikacji wchodzi do baru. Zamawia p--o. Zamawia 0 piw. Zamawia 99999999999 piw. Zamawia zlew. Zamawia -1,337 piw. Zamawia 1">alert(1) piw. Zamawia aishd78hsdf.
Z profilu FB Niebezpiecznika.
Tester webaplikacji wchodzi do baru. Zamawia p--o. Zamawia 0 piw. Zamawia 99999999999 piw. Zamawia zlew. Zamawia -1,337 piw. Zamawia 1">alert(1) piw. Zamawia aishd78hsdf.
Z profilu FB Niebezpiecznika.
Sprawa kopulacji osłów to nie pierwsza "afera seksualna" w poznańskim zoo. Pięć lat temu słoń został oskarżony przez radnego Michała Grzesia (PiS) o homoseksualizm.
– Nie po to wydawaliśmy 37 mln zł na największą w Europie słoniarnię, aby mieszkał w niej słoń gej – rzucił radny na posiedzeniu miejskiej rady.
#poznan, tak bardzo chcę do Waszego ZOO, j---a za jajcami xD
#bekazpisu
- 3
@pieczarrra: a z nowego zoo blisko na termy maltanskie, gdzie w saunach kopulują geje
http://natemat.pl/54003,geje-uprawiaja-s--s-w-termach-maltanskich-sauna-to-nie-hotel-na-godziny
http://natemat.pl/54003,geje-uprawiaja-s--s-w-termach-maltanskich-sauna-to-nie-hotel-na-godziny
- 1298
#rzezba #architektura #religia #sztuka
statua przedstawiająca oskórowanego św. Bartłomieja owiniętego własną skórą, znajduje się w katedrze w Milanie.
chyba jedna z najbardziej zajebistych i jednocześnie przerażających rzeźb jakie widziałem.
statua przedstawiająca oskórowanego św. Bartłomieja owiniętego własną skórą, znajduje się w katedrze w Milanie.
chyba jedna z najbardziej zajebistych i jednocześnie przerażających rzeźb jakie widziałem.
- 51
Podobno miał nawrócić brata króla Armenii, Polimpiusza. Z rozkazu króla Astiagesa pojmano Bartłomieja w mieście Albanopolis (obecne Emanstahat). Był męczony, rozpięty na krzyżu głową w dół, żywcem obdarty ze skóry, ukrzyżowany, a następnie ścięty.
@Shinu:
@burarura: w Milanie czy Mediolanie? #januszejezykaangielskiego
- 168
- 13
@woodywoodpecker: czy to nie Rutkowski ?
@woodywoodpecker: klasa postaci: logistyk
Komentarz usunięty przez autora