Pozwolę sobie wyjaśnić kilka aspektów poruszonych w komentarzach zaczynając od owianej złą sławą insuliny i jej funkcji w organizmie:
-stymulacja poboru glukozy z krwi (kontrola glikemii przez aktywacje GLUT) -zwiększona termogeneza po posiłkowa -hamowanie łaknienia -zmniejszona lipoliza (uwalnianie KT)
Cześć wykopki! :) Jestem dyplomowanym dietetykiem, w tym semestrze zaczynam studia magosterskie z żywienia człowieka i chciałabym założyć i pisać swojego bloga. Zawsze lubiłam pisać, a jesli mogę dzielić się swoją wiedzą i edukować innych chciałabym to robić, zwłaszcza, że ostatnio miałam ciężki okres, momenty zwątpienia i chciałabym ruszyć do przodu. Mam mnóstwo pomysłów na wpisy, od przepisów, ciekawostek żywieniowych do popartymi badaniami wnioskami z dietetyki klinicznej na temat wpływu żywności na
@efilista: Radek jest moim przyjacielem od czasów liceum, mogę poświadczyć za jego naturalność choć i tak wiadomo, że nikt nie uwierzy jakiemuś randomowi z internetów (można mnie śmiało prześwietlić i sprawdzić moją rzetelność). Radek pierwszy raz zastosował dietę roślinną w momencie kiedy zdiagnozowano u niego mocny refluks żołądkowo-przełykowym i był zmuszony zastosować dietę lekkostrawną, która następnie przeszła w wegetarianizm a ostatecznie w weganizm. Tak to prawda, że większość swojej masy
@Estetykatopodstawa: Radek od zawsze był hiperrespondentem ;) nikt normalny w 1 liceum nie wyciskał na klatkę 100kg (tak wiem, że są takie osoby, w moim otoczeniu było ich niewielu) a on to robił seriami. Tak to bywa kiedy czyjś ojciec jest byłym wojskowym i całe życie zmuszał do robienia pompek. To jest 1 z 2 osób, które znam reagująca na każdy bodziec treningowy, w swojej praktyce zawodowej również spotykam takie
@NooB1980: kontaktuj się z Radkiem nie ze mną, ja powiedziałem, mi wierzyć nikt nie musi, on zapewne udostępni Ci wszystkie swoje wyniki badań diagnostycznych z ostatnich lat. Nie rozumiem tego prześmiewczego tonu wypowiedzi, Dietetyk New Age ? Opierający się o rekomendacje i badania naukowe, które w pewnych wypadkach mają już swoje lata i raczej nie są ''new age'' ? (tutaj zaznaczę tylko, że rok badania nie ma znaczenia jeśli metodologia
Ej, jaki macie stosunek do napojów typu zero? Zauważyłam, że na kobiecych forach osiągnęły status największego zła, (słynne wyrzuty insuliny, kancerogenny słodzik, zwiększanie ochoty na słodycze), tymczasem pod tagiem #mirkokoksy czy #dieta na portalu z dietetycznymi obrazkami wykop.pl mają się wybitnie nieźle. Nigdy nie zajmowałam się tą kwestią, ponieważ nie tolerowałam posmaku słodziku, ale ostatnio odkryłam, że mocno schłodzona cola zero całkiem dobrze mi wchodzi (na co dzień
@salwinia: Wstawię dla Ciebie wszystkie dostępne publikacje naukowe w tym meta-analizy z dobranymi kryteriami metodologicznymi dla słodzików takich jak aspartam, acesulfam, sukraloza, sacharyna czy stewia mówiące o neutralnym wpływie na proliferacje komórek nowotworowych, sekrecji insuliny czy GLP-1 i zmianach zachodzących w mikrobiocie jelitowej.
Choć wiem, że pewnie 3/4 osób te dowody nie przekonają i będą zawsze podpierać się swoimi subiektywnymi odczuciami jak również dowodami anegdotycznymi, tak Ty możesz mieć czyste
@Vamiacz: no ale ja przecież podałem źródła naukowe, które dokładnie o tym mówią :D Przeczytaj uważnie raz jeszcze moją wypowiedź a jeśli napisałem coś źle wtedy bardzo przepraszam, nie zrobiłem tego umyślnie :)
Badania, które podałem tutaj nie były przeprowadzane na modelu zwierzęcym bo jak wiadomo na podstawie takich interwencji nie można wysnuwać konkretnych wniosków. Dlatego postarałem się skompletować wszystkie dotychczas przeprowadzane badania na ludziach, z odpowiednią metodologią, które jasno
#dieta Dobry wieczor Mirki. Po dluzszych przemysleniach i uslyszanymi pozytywnymi opiniami zaslyszanych od znajomych i znajomych-znajomych mam spora motywacje, zeby poddac swoj organizm zabiegowi GLODOWKI (oczyszczajacej). Troche o tym poczytalem, troche uslyszalem i wydaje mi sie ze to moze miec sens i szereg korzysci prozdrowotnych. Lubie takie wazniejsze akcje zaczynac z poczatkiem tygodnia (pewnie jak wiekszosc ;), wiec lepszej okazji w najblizszym czasie nie bede mial (no chyba ze za
@AntiAdzik: Oczywiście rozchodzi się o autofagocytozę, więc już spieszę z odpowiedzią, mam nadzieję, że zdążę zanim rozpoczniesz post.
W toku tego procesu, w sytuacji niskiej dostępności energii wewnątrz komórki jak i niskiej dostępności aminokwasów stymulujących enzymy anaboliczne takie jak kinaza mTOR, Organizm zaczyna szukać niepotrzebnych elementów które może wykorzystać jako substrat Energetyczny lub budulcowy. Wybiera sobie wtedy źle działające elementy komórki.
Wydziela te elementy zwane organellami specjalną błoną zwaną fagoforem. Następnie
@filip-gluszek: Czy zaspokajanie połowy zapotrzebowania białka w diecie nabiałem niesie za sobą jakieś negatywne efekty, albo je zmniejsza? Po mocno obrobionych (przetworzonych) kurakach i innych mięsach czuję pieczenie w żołądku i inne negatywne efekty a po nabiale jest ok, więc szukam alternatyw
@MakuZo: Nie widzę żadnych przeciwwskazań do tego aby pokryć połowę zapotrzebowania na proteiny nabiałem. Jeśli nie występują żadne alergie, nietolerancje, zmiany skórne itd. moim zdaniem nabiał jest świetnym źródłem białka w diecie. Odnośnie uczucia pieczenia w żołądku radziłbym udać się do gastroenterologa, pójść raz, przemęczyć się w kolejce i mieć spokój do końca życia :)
@Kasahara: rozumiem co masz na myśli, i rzeczywiście w specyficznych przypadkach klinicznych vlcd są zalecane pacjentom przed różnymi inwazyjnymi zabiegami. Ale myślę, że @korporacion miał raczej na myśli zdrową redukcję tkanki tłuszczowej. Zwyczajnie byłbym ostrożny z takimi zaleceniami, szczególnie, gdzie na tym forum jesteś często proszony o wypowiedzenie się w temacie diety
Wspominam o tym tylko i wyłącznie dlatego, że wiem jakie osoby znasz i one raczej by nie
Cześć mirki, jak tam z wasza #masa? Ile udało wam się przytyć (przy jakim wzroście) oczywiście przytyć ZDROWO i kontrolowanie. Jakieś protipy? Żreć jak świnia i jednocześnie dużo ćwiczyć? Teraz są wakacje, chcę przybrać z parę kg masy (72kg,190cm) #silownia #zdrowie #fitness #jedzenie
Dodatni bilans energetyczny rzędu 200-300 kilokalorii w zupełności wystarczy aby stymulować hipertrofie mięśniową. Polecałbym dietę wysokowęglowodanową jeśli boisz się tzw. zalewania się.
Jeśli jesteś osobą zdrową o niskim poziomie tkanki tłuszczowej i pojawia się problem z przejedzeniem odpowiedniej ilości jedzenie, rzeczywiście wprowadzenie produktów rekreacyjnych cechujących się wysoką smakowitością może być optymalnym rozwiązaniem, o ile nie będą one dominować w Twojej diecie :)
Natomiast kluczowym aspektem będzie tutaj również dobranie odpowiedniego planu treningowego
chyba zaczne na sniadanie jesc chocapic albo cniminis bo mimo ze nie powinno sie takich rzeczy jesc a nie wierze w zadne jedz co chcesz wygladaj jak chcesz, to jednak wole to niz wieczne sraczki i biegunki. autentycznie nie wiem co jesc na sniadanie no bo czego nie rusze to sraczka
ostatnio jadlem corn flakes to myslalem ze sraczka jest po kefirze, maslance, jogurcie bez laktozy albo jogurcie greckim, bo probowalem testowac co
@czlowiek-sraczka: Spożywanie produktów wysoko przetworzonych niekoniecznie musi być złym rozwiązaniem, szczególnie u osób trenujących i/lub mających relatywnie niski poziom tkanki tłuszczowej. Nie mówię tutaj o popularnym IIFYM, natomiast biorąc pod uwagę, że zapewne nie jesz tych płatków w ilościach hurtowych, spokojnie mogą one występować w zbilansowanej diecie, szczególnie jeśli są ona fortyfikowane i dostarczają odpowiednich ilości witamin z grupy B, wapnia, żelaza czasem również witaminy D
#badaniakajbela oraz @Harold bo jako jedyny podpytywałeś co tam :) (Początek historii związanej z badaniami włoszczyzny, a następnie zbiórką na kurczaki, na blogu Słoikowo.pl
Kurczaki dzisiaj pojechały na badania. Uwierzcie mi, że znalezienie laboratorium, które było chętne pomóc w wytypowaniu badań, które należy zrobić oraz zainteresowane tematem nie było łatwe!
Po długich poszukiwaniach, wielu ofertach i rozmowach, znalazło się takie
@kajbel: biorąc pod uwagę, że w hodowli przemysłowej zwraca się uwagę na farmakokinetykę oraz okres półtrwania danej substancji i okres karencji stawiam, że w ''przemysłowych'' kurczakach laboranci nie znajdą niczego (tak przynajmniej powinno być). Natomiast istnieje możliwość, że w kurczaku od Pani z ryneczku może uda się znaleźć kilka ciekawych substancji jeśli te były w ogóle stosowane i nie zachowano okresu wcześniej wspomnianej karencji. Ogólnie w obiegowej opinii utarło się
-stymulacja poboru glukozy z krwi (kontrola glikemii przez aktywacje GLUT)
-zwiększona termogeneza po posiłkowa
-hamowanie łaknienia
-zmniejszona lipoliza (uwalnianie KT)