Jak sobie poradzić i dociągnąć prawo jazdy do końca?
Ponad 2 lata temu zacząłem robić prawo jazdy, testy zdane za pierwszym razem, jazdy miałem zimą i wczesną wiosną, instruktor mówił że dobrze sobie radzę i że została tam godzina czy dwie, więc ogarniemy jeszcze tylko łuk (też poszedł sprawnie) i chciał mnie zapisać na egzamin państwowy, ale zmiękłem.
Miałem problemy z ruszaniem z ręcznego nawet pod lekką górkę, ogarnianie kilku rzeczy na raz np. przyhamowanie, redukcja i skręt na skrzyżowaniu (dawałem radę, ale czułem że nie robię tego perfekcyjnie jak inni kierowcy) przez to miałem obawy że nie zdam i po prostu uciekłem. Mam lęk przed porażką i szybko się poddaję jak coś mi nie idzie, dla mnie zdać za którymś razem a nie za pierwszym to wstyd. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Natomiast teraz po czasie chcę spróbować raz jeszcze i zapisać się chociaż na ten egzamin państwowy i nie wiem jak to ugryźć. Mam opcję wrócić do swojego miasta i np. w ciągu tygodnia - dwóch ogarnąć jazdy doszkalające, plus zapisać się na egzamin, drugą opcją będzie pojechać do Łomży na ten tydzień-dwa, a trzecią to kupić jakiegoś gruchota za jedną wypłatę albo trochę mniej i poćwiczyć najpierw
Ponad 2 lata temu zacząłem robić prawo jazdy, testy zdane za pierwszym razem, jazdy miałem zimą i wczesną wiosną, instruktor mówił że dobrze sobie radzę i że została tam godzina czy dwie, więc ogarniemy jeszcze tylko łuk (też poszedł sprawnie) i chciał mnie zapisać na egzamin państwowy, ale zmiękłem.
Miałem problemy z ruszaniem z ręcznego nawet pod lekką górkę, ogarnianie kilku rzeczy na raz np. przyhamowanie, redukcja i skręt na skrzyżowaniu (dawałem radę, ale czułem że nie robię tego perfekcyjnie jak inni kierowcy) przez to miałem obawy że nie zdam i po prostu uciekłem. Mam lęk przed porażką i szybko się poddaję jak coś mi nie idzie, dla mnie zdać za którymś razem a nie za pierwszym to wstyd. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Natomiast teraz po czasie chcę spróbować raz jeszcze i zapisać się chociaż na ten egzamin państwowy i nie wiem jak to ugryźć. Mam opcję wrócić do swojego miasta i np. w ciągu tygodnia - dwóch ogarnąć jazdy doszkalające, plus zapisać się na egzamin, drugą opcją będzie pojechać do Łomży na ten tydzień-dwa, a trzecią to kupić jakiegoś gruchota za jedną wypłatę albo trochę mniej i poćwiczyć najpierw
Masz tu bilet do meksyku, z nikim nie rozmawiaj