Dziś bardzo późny bieg, ruszyłem dopiero po 8 - młody od 5 rano marudził i w końcu poszliśmy się bawić do salonu. W końcu żona mnie zmieniła, bo robiło się późno a bułeczki trza kupić ( ͡~ ͜ʖ͡°)
No to sobie poleciałem. Było spoko, przyjemnie i sobie tak beztrosko przemierzałem okolice, temperatura idealna, - 2°C. Gdy wracałem na osiedle, coś mnie tknęło - była 8:55, a towarzystwo z osiedlowej grupy biegowej od dłuższego czasu namawiało mnie do uczestnictwa w niedawno uruchomionym #parkrun - drugim w Krakowie (ʘ‿ʘ) Szybka decyzja, o 8:58 dobiegłem na miejsce, zrzuciłem plecaczek i
No jeszcze tydzień i maraton ( ͡°͜ʖ͡°) Ten tydzień zakończyłem z 79km na liczniku a w tym: - we wtorek: 2 x 8km po 3:45/km z przerwą 4min - dzisiaj: 10 x 1km po 3:40/km
No juz niestety pogoda nie ta, wieje mocno wiec aby tylko mała rozgrzewka w dodatku zakończona srogim przemoczeniem ( ͡°ʖ̯͡°) prognoza pogody mnie oszukała jak to często bywa w #uk
Pani lekarz mówiła, "2 tygodnie bez roweru" ale chyba się nie spodziewał, że nie w-------e dwóch paczek antybiotyków które mi przepisał na parę stopni gorączki, która ustąpiła po dwóch dniach, i ból głowy, minął tydzień i p------e tą konowałkę (a raczej przedstawiciela handlowego), wracam na szlak ヽ( ͠°෴°)ノ
@T1001: jak już zaczynasz antybiotyk to się go kończy, tak się tworzą potem bakterie antybiotykooporne. Albo nie zaczynasz w ogóle albo kończysz, opcje pośrednie to zuo.
Chłodno w nocy. Trzeba przeprosić się z rękawiczkami.
#sztafeta #bieganie #biegajzwykopem #rusztorun
Skrypt | Statystyki
szalony szaleniec