konto usunięte via iOS
- 1
- 170
Pandemia koronawirusa była dla mnie chyba najdziwniejszą i najbardziej groteskową sytuacją, jakiej doświadczyłem w swoim życiu. I przerażającą, ale nie z powodu wirusa.
Styczeń/Luty 2020; Coś tam zasłyszałem, że gdzieś w Chinach pojawiła się jakaś dziwna choroba. Potem, że pojawiła się w Iranie i paru innych krajach. Myślę sobie - pewnie lada dzień pozamykają granice i połączenia lotnicze, żeby choroba nie rozpanoszyła się po świecie. Taki ch*j - wszystko po staremu. Politycy wszystkich krajów grzecznie czekają, aż nowa choroba swobodnie dotrze do ich krajów. Pierwsza czerwona lampka, że coś jest nie halo.
Marzec 2020 - No stało się, kto by mógł się spodziewać, tajemnicza zaraza w końcu dotarła do Polszy. Zamykanie szkół, panika, przemykające auta wypełnione po dach srajtaśmą i makaronem. Dzieje się coś niesamowitego - choć analizując suche fakty zagrożenie jest niewielkie i bardziej umowne (jakieś pojedyncze przypadki w dużych miastach), to ludzi wokół mnie nagle zbiorowo popie*doliło. Sąsiedzi boją się rozmawiać, ludzie uciekają przed sobą nawzajem, polewają spirytusem klamki w drzwiach sklepu przed ich dotknięciem. Wybucha w ludziach jakaś paranoja, jakby poczuli, że wreszcie, wreszcie za ich czasów "coś się wielkiego dzieje" i każdy może uratować siebie i świat wykupując cały regał makaronu świderków w pobliskiej biedronce.
A
Styczeń/Luty 2020; Coś tam zasłyszałem, że gdzieś w Chinach pojawiła się jakaś dziwna choroba. Potem, że pojawiła się w Iranie i paru innych krajach. Myślę sobie - pewnie lada dzień pozamykają granice i połączenia lotnicze, żeby choroba nie rozpanoszyła się po świecie. Taki ch*j - wszystko po staremu. Politycy wszystkich krajów grzecznie czekają, aż nowa choroba swobodnie dotrze do ich krajów. Pierwsza czerwona lampka, że coś jest nie halo.
Marzec 2020 - No stało się, kto by mógł się spodziewać, tajemnicza zaraza w końcu dotarła do Polszy. Zamykanie szkół, panika, przemykające auta wypełnione po dach srajtaśmą i makaronem. Dzieje się coś niesamowitego - choć analizując suche fakty zagrożenie jest niewielkie i bardziej umowne (jakieś pojedyncze przypadki w dużych miastach), to ludzi wokół mnie nagle zbiorowo popie*doliło. Sąsiedzi boją się rozmawiać, ludzie uciekają przed sobą nawzajem, polewają spirytusem klamki w drzwiach sklepu przed ich dotknięciem. Wybucha w ludziach jakaś paranoja, jakby poczuli, że wreszcie, wreszcie za ich czasów "coś się wielkiego dzieje" i każdy może uratować siebie i świat wykupując cały regał makaronu świderków w pobliskiej biedronce.
A
- 1
@Ethernit: Polska to kraj w którym prawie każdy dekarz, piekarz, mechanik czy górnik ma wyrobione zdanie w kwestiach medycznych, chociaż nie ma zielonego pojęcia o czym pier**** co jest namacalnym dowodem na to, że mimo nieograniczonego dostępu do wiedzy medycznej (mamy internet) ludzie często nadal są intelektualnymi troglodytami.
#anonimowemirkowyznania
Czołem mirki,
Z tej strony mirabelka, mam konto, ale piszę w anonimowych bo to dość osobista sprawa.
Mam problem z niebieskim, on 32 lvl, ja 31 lvl. Sprawa dość złożona, ale postaram się pisać w miarę zwięźle :).
Piszę z tym tutaj, bo nie mam za bardzo przyjaciół wśród niebieskich pasków, a myślę, że ich opinia może być tu bardzo pomocna.
Mój problem polega na tym, że chciałabym znaleźć sposób, żeby jakby to powiedzieć ''bardziej otworzyć'' mojego partnera.
Czołem mirki,
Z tej strony mirabelka, mam konto, ale piszę w anonimowych bo to dość osobista sprawa.
Mam problem z niebieskim, on 32 lvl, ja 31 lvl. Sprawa dość złożona, ale postaram się pisać w miarę zwięźle :).
Piszę z tym tutaj, bo nie mam za bardzo przyjaciół wśród niebieskich pasków, a myślę, że ich opinia może być tu bardzo pomocna.
Mój problem polega na tym, że chciałabym znaleźć sposób, żeby jakby to powiedzieć ''bardziej otworzyć'' mojego partnera.
- 9
@AnonimoweMirkoWyznania:
1. Przeczytałem to co napisałaś od deski do deski.
2. Idź do psychologa i pogadaj o niebieskim bez niebieskiego. Dobry psycholog powie Ci co i jak bez widzenia niebieskiego na oczy.
3. To nie introwertyzm. Albo to egocentryzm połączony z niskim poziomem inteligencji emocjonalnej albo jakiś wysoko funkcjonujący autyzm/asperger.
4. Zastanów się co (z całym szacunkiem) z Tobą może być "nie tak", że weszłaś tak głęboko w związek z gościem który w gruncie rzeczy Ci nie odpowiada, nie spełnia Twoich potrzeb - temat również do psychologa, żeby taka historia Ci się nie powtórzyła. Ewidentnie widać, że szukasz w związku "dziwnych" rzeczy (nadmiar spokoju i opanowanie, większość ludzi tego nie potrzebuje w aż takim stopniu) akceptując jednocześnie pewne braki, przez które niejedna by uciekła na samym
1. Przeczytałem to co napisałaś od deski do deski.
2. Idź do psychologa i pogadaj o niebieskim bez niebieskiego. Dobry psycholog powie Ci co i jak bez widzenia niebieskiego na oczy.
3. To nie introwertyzm. Albo to egocentryzm połączony z niskim poziomem inteligencji emocjonalnej albo jakiś wysoko funkcjonujący autyzm/asperger.
4. Zastanów się co (z całym szacunkiem) z Tobą może być "nie tak", że weszłaś tak głęboko w związek z gościem który w gruncie rzeczy Ci nie odpowiada, nie spełnia Twoich potrzeb - temat również do psychologa, żeby taka historia Ci się nie powtórzyła. Ewidentnie widać, że szukasz w związku "dziwnych" rzeczy (nadmiar spokoju i opanowanie, większość ludzi tego nie potrzebuje w aż takim stopniu) akceptując jednocześnie pewne braki, przez które niejedna by uciekła na samym
#anonimowemirkowyznania
Nie wiem czy ze mną coś jest nie tak czy z innymi, więc proszę Was o zaakceptowanie i Mirków o odpowiedź...
Jestem przed 30, moja dziewczyna ma 24 lata. Jesteśmy ze sobą 2 lata i powoli coraz bardziej zaczyna naciskać na zaręczyny. Z mojej strony nie ma żadnego problemu, ale chciałbym ślub z intercyzą z uwagi na to, że posiadam firmę- tu oczywiście pisk i płacz, że nie ma opcji, bo małżeństwo musi być na 100% jednością na dobre i na złe. Na racjonalne argumenty odpowiada tylko, że "okej, ale ja tak nie chcę i tak sobie nie wyobrażam". Nawet kiedy mówię, że ona również mogłaby wszystko stracić przez moje bankructwo xD Aha. No i uważam intercyzę za brak zaufania, bo jakby nie mogła pracować (wtf?) to by została z niczym... W czym ja widzę po pierwsze brak zaufania, bo zakłada, że jej nie pomogę. Po drugie widzę brak logiki, bo jeśli chodzi o chorobę, to przecież jest L4. A po trzecie widzę niepokojące myślenie, które daje mi poczucie, że po ślubie chciałaby być na moim garnuszku. No a co myślicie o samym podejściu na zasadzie: mówię otwarcie, że mam firmę i jak będą długi, to jej nie zlicytują i moglibyśmy wspólnie się wspierać i odbudować budżet, a intercyza jest czymś na zasadzie ubezpieczenia. Niby nie zakładasz, że coś pójdzie nie tak, ale lepiej mieć ubezpieczenie... Ona w tym oczywiście widzi brak zaufania, a na przykład, że ma OC i AC, a nie uważa, że zaraz rozwali auto się obraziła xD Coraz mniej mi się tego wszystkiego chce. Mam swoje zasady i uważam, że intercyza jest większym wyrazem zaufania niż wspólnota majątkowa w naszym przypadku, bo chciał bym wziąć na siebie 100% odpowiedzialności za ewentualne błędy w biznesie lub gdybyśmy przez jakiegoś oszusta stracili kasę na życie. Co myślicie?
#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Kliknij
Nie wiem czy ze mną coś jest nie tak czy z innymi, więc proszę Was o zaakceptowanie i Mirków o odpowiedź...
Jestem przed 30, moja dziewczyna ma 24 lata. Jesteśmy ze sobą 2 lata i powoli coraz bardziej zaczyna naciskać na zaręczyny. Z mojej strony nie ma żadnego problemu, ale chciałbym ślub z intercyzą z uwagi na to, że posiadam firmę- tu oczywiście pisk i płacz, że nie ma opcji, bo małżeństwo musi być na 100% jednością na dobre i na złe. Na racjonalne argumenty odpowiada tylko, że "okej, ale ja tak nie chcę i tak sobie nie wyobrażam". Nawet kiedy mówię, że ona również mogłaby wszystko stracić przez moje bankructwo xD Aha. No i uważam intercyzę za brak zaufania, bo jakby nie mogła pracować (wtf?) to by została z niczym... W czym ja widzę po pierwsze brak zaufania, bo zakłada, że jej nie pomogę. Po drugie widzę brak logiki, bo jeśli chodzi o chorobę, to przecież jest L4. A po trzecie widzę niepokojące myślenie, które daje mi poczucie, że po ślubie chciałaby być na moim garnuszku. No a co myślicie o samym podejściu na zasadzie: mówię otwarcie, że mam firmę i jak będą długi, to jej nie zlicytują i moglibyśmy wspólnie się wspierać i odbudować budżet, a intercyza jest czymś na zasadzie ubezpieczenia. Niby nie zakładasz, że coś pójdzie nie tak, ale lepiej mieć ubezpieczenie... Ona w tym oczywiście widzi brak zaufania, a na przykład, że ma OC i AC, a nie uważa, że zaraz rozwali auto się obraziła xD Coraz mniej mi się tego wszystkiego chce. Mam swoje zasady i uważam, że intercyza jest większym wyrazem zaufania niż wspólnota majątkowa w naszym przypadku, bo chciał bym wziąć na siebie 100% odpowiedzialności za ewentualne błędy w biznesie lub gdybyśmy przez jakiegoś oszusta stracili kasę na życie. Co myślicie?
#zwiazki #rozowepaski #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow
Kliknij
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: powiedz jej, że chcesz intercyzy, bo chcesz mieć pewność że jak jej coś dasz (duży przelew, mieszkanie kupione na nią), to nic się z tym nie stanie jeżeli Twoja firma się rozwali. Może wtedy inaczej na to spojrzy.
- 54
spotykam się z chłopakiem, który mi powiedział, że nie wie czy dobrze, że studiuje medycyne bo i tak informatyka zastąpi lekarzy (╯°□°)╯︵ ┻━┻ jak myślicie, faktycznie Al zastąpi dermatologów czy radiologów w ciągu 20 lat?
nie dość, że mnie wkurzył, to nawet informatyke nie studiuje na politechnice ale na uniwersytecie, kiedy zapytałam ile zna języków programowania: powiedział, że żadnego... wyśmiałam, go, że z
nie dość, że mnie wkurzył, to nawet informatyke nie studiuje na politechnice ale na uniwersytecie, kiedy zapytałam ile zna języków programowania: powiedział, że żadnego... wyśmiałam, go, że z
Waszym zdaniem
- chlopak ma racje 32.3% (458)
- ja mam racje 67.7% (962)
- 1
@jmuhha: sprawa pierwsza:
Spora część ludzi którzy tutaj coś napiszą niestety gadają bzdety (dlatego, że nie mają pojęcia o czym mówią), więc nie się sugeruj.
Sprawa druga:
W wielu rzeczach AI może lekarza wspomóc, ale nigdy nie zastąpi. Dlaczego? Prosta sprawa - życie ludzkie i zdrowie, jego wartość, kwestie etyczne(co jak AI się pomyli?), niedoskonałość AI. Aktualne AI wcale nie jest inteligentne i nie będzie za naszego życia. W momencie gdy faktycznie stworzymy tzw technologiczna osobowość moglibyśmy mówić o zastępowaniu lekarzy przez AI, ale tego nie widać na horyzoncie.
Sam jestem programistą, mam w rodzinie kilku lekarzy, temat wielokrotnie poruszaliśmy.
Ogólnie medycyna ma lepsze perspektywy niż informatyka. Popatrz sobie na zachód - tam lekarze zarabiają dużo więcej
Spora część ludzi którzy tutaj coś napiszą niestety gadają bzdety (dlatego, że nie mają pojęcia o czym mówią), więc nie się sugeruj.
Sprawa druga:
W wielu rzeczach AI może lekarza wspomóc, ale nigdy nie zastąpi. Dlaczego? Prosta sprawa - życie ludzkie i zdrowie, jego wartość, kwestie etyczne(co jak AI się pomyli?), niedoskonałość AI. Aktualne AI wcale nie jest inteligentne i nie będzie za naszego życia. W momencie gdy faktycznie stworzymy tzw technologiczna osobowość moglibyśmy mówić o zastępowaniu lekarzy przez AI, ale tego nie widać na horyzoncie.
Sam jestem programistą, mam w rodzinie kilku lekarzy, temat wielokrotnie poruszaliśmy.
Ogólnie medycyna ma lepsze perspektywy niż informatyka. Popatrz sobie na zachód - tam lekarze zarabiają dużo więcej
Mam kompleks tylko średniego wykształcenia. I to przekłada się na moje kontakty z dziewczynami. Gdy rozmawiam z taką, która ma wykształcenie wyższe to zwyczajnie czuje się głupszy, leniwy, bez ambicji. Czuje się skreślony na starcie (dodając do tego jeszcze to, że z wyglądu jestem z 4/10 i w wieku prawie 30 lat mieszkam z rodzicami - kwestia oszczędzania na przyszłość i nie za wysokich zarobków). Czuje się nieudacznikiem i z czym ja
#anonimowemirkowyznania
Mireczki to poważny wpis.
W wyniku spadku otrzymałem nieruchomości po rodzicach, ziemie, domy itd., na dzień dzisiejszy jakbym wszystko sprzedał to jakieś wychodzi jakieś 1-1.5mln złotych.
Nie mam jak utrzymywać tych domów bo się tam nie wprowadzę. Wynajmu nie planuję, więc najprościej wszystko sprzedać.
Tylko co zrobić z kasą w postaci 1-1.5 miliona złotych żeby to pomnożyć i nie stracić?
Nie będę pytał o rady inwestycyjne na mirko, ale co z taką kasą się robi jak chce się ją pomnożyć, lub liczyć na minimum 5-10% zwrotu rocznie przy niewielkim ryzyku?
Mireczki to poważny wpis.
W wyniku spadku otrzymałem nieruchomości po rodzicach, ziemie, domy itd., na dzień dzisiejszy jakbym wszystko sprzedał to jakieś wychodzi jakieś 1-1.5mln złotych.
Nie mam jak utrzymywać tych domów bo się tam nie wprowadzę. Wynajmu nie planuję, więc najprościej wszystko sprzedać.
Tylko co zrobić z kasą w postaci 1-1.5 miliona złotych żeby to pomnożyć i nie stracić?
Nie będę pytał o rady inwestycyjne na mirko, ale co z taką kasą się robi jak chce się ją pomnożyć, lub liczyć na minimum 5-10% zwrotu rocznie przy niewielkim ryzyku?
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: jedyna możliwa inwestycja dla Ciebie to kupno mieszkania na wynajem. W nic innego się nie pakuj jak się nie znasz na temacie bo przewalisz kasę. Kupić mieszkanie i wynająć każdy głupi potrafi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ej to że mną jest coś nie tak, czy z moją szefową?
Jestem po technikum informatycznym. Obecnie pracuje w korpojanuszeksie w obsłudze klienta i magazynie. Do moich obowiązków należy przyjmowanie i wysyłanie towaru i obsługa klienta, tj sprzedawanie im produktów z wystawy.
Z----ł się w robocie komp. Trzeba było w nim przeinstalować windowsa, przez USB bo nie ma napędu. Wszystkie programy pościągać, sterowniki i poustawiać wszystko. Komp stoi nie zrobiony i szefowa do mnie dlaczego on tak stoi nie zrobiony. No to ja mówię: no zgłosiłem kierownikowi to powinien jakiś informatyk przyjechać. A ona do mnie, że czemu ja go nie zrobiłem. No to ja się pytam: a miałem? Ona, że tak, skoro jestem informatykiem. Ja jej na to, że nie pracuje tutaj jako informatyk, tylko mam wpisane w umowę magazynier-sprzedawca. Ona, że co z tego skoro potrafię to zrobić. Ja do niej, że nie potrafię, bo moje stanowisko tego nie obejmuje i żebym potrafił to musiałbym mieć to wpisane w umowę i odpowiednio zapłacone, a nie najniższa krajową, a informatycy sobie liczą. I dałem taki przykład: a jakbym był lekarzem, i pracowałbym tutaj, to co, pomiędzy streczowaniem paczek miałbym porad medycznych udzielać i to wszystko za najniższą krajową, mając na umowie wpisane magazynier-sprzedawca? Ona, że jestem bezczelny i co to jest za ton i teksty do przełożonego i żebym sobie nie pozwalał i żebym sobie pracy szukał i poszła w c--j
To
Jestem po technikum informatycznym. Obecnie pracuje w korpojanuszeksie w obsłudze klienta i magazynie. Do moich obowiązków należy przyjmowanie i wysyłanie towaru i obsługa klienta, tj sprzedawanie im produktów z wystawy.
Z----ł się w robocie komp. Trzeba było w nim przeinstalować windowsa, przez USB bo nie ma napędu. Wszystkie programy pościągać, sterowniki i poustawiać wszystko. Komp stoi nie zrobiony i szefowa do mnie dlaczego on tak stoi nie zrobiony. No to ja mówię: no zgłosiłem kierownikowi to powinien jakiś informatyk przyjechać. A ona do mnie, że czemu ja go nie zrobiłem. No to ja się pytam: a miałem? Ona, że tak, skoro jestem informatykiem. Ja jej na to, że nie pracuje tutaj jako informatyk, tylko mam wpisane w umowę magazynier-sprzedawca. Ona, że co z tego skoro potrafię to zrobić. Ja do niej, że nie potrafię, bo moje stanowisko tego nie obejmuje i żebym potrafił to musiałbym mieć to wpisane w umowę i odpowiednio zapłacone, a nie najniższa krajową, a informatycy sobie liczą. I dałem taki przykład: a jakbym był lekarzem, i pracowałbym tutaj, to co, pomiędzy streczowaniem paczek miałbym porad medycznych udzielać i to wszystko za najniższą krajową, mając na umowie wpisane magazynier-sprzedawca? Ona, że jestem bezczelny i co to jest za ton i teksty do przełożonego i żebym sobie nie pozwalał i żebym sobie pracy szukał i poszła w c--j
To
- 0
@wez_idz_sobie: jak mają na Twoje stanowisko kilku innych chętnych to jesteś zje***. Na takie zagrywki można sobie pozwalać jak wiesz, że jesteś dla pracodawcy bezcenny.
- 45
- 1
@kamil150794: morda może wyglądać bardzo różnie w zależności od sylwetki i poziomu otłuszczenia. Taki Chris bale w okolicach kręcenia Batmana vs Vice.
Albo Jared Leto w chapter 27 vs normalnie.
Normikowa/chadowa gębą może zamienić się w gębę przegrywa przy odpowiednim otłuszczeniu.
Albo Jared Leto w chapter 27 vs normalnie.
Normikowa/chadowa gębą może zamienić się w gębę przegrywa przy odpowiednim otłuszczeniu.
#bekazlewactwa #4konserwy #bekazpodludzi
Dlaczego ten człowiek publicznie pisze że "nienawidzi czarnych, żydów, p*****w", "gardzi nauką, sztuką i prawem", podżegając tym samym do nienawiści i promując anarchię, i nie ponosi za to odpowiedzialności? W takich momentach granica "wolności słowa" powinna się kończyć. Mam nadzieję że zacny ośrodek Rafała Gawła już się zajmuje tą aktorzyną.
Dlaczego ten człowiek publicznie pisze że "nienawidzi czarnych, żydów, p*****w", "gardzi nauką, sztuką i prawem", podżegając tym samym do nienawiści i promując anarchię, i nie ponosi za to odpowiedzialności? W takich momentach granica "wolności słowa" powinna się kończyć. Mam nadzieję że zacny ośrodek Rafała Gawła już się zajmuje tą aktorzyną.
- 1
@Zachodniopomorzanin: ziomek, Ty weź wróć na lekcje polskiego do podstawówki. Widzisz różnicę w nienawidzę (ja), a nienawidzimy (my) jako społeczeństwo którego autor (Sthur) jest częścią, ale to wcale nie znaczy, że ma poglądy takie jak większość społeczeństwa? Nie ma to jak komentować wpis na FB którego się nie umie przeczytać ze zrozumieniem, bo jest się troglodyta. Beka na całego( ͡° ͜ʖ ͡°)
#anonimowemirkowyznania
Naszła mnie taka rozkmina. Jestem 29 letnim przegrywem, za rok czarodziej aka 30 lat i nie zamoczył, twarz jak dzwonnik z Notre Dame, mam brata lat 33 i też całe życie sam. W rodzinie nie mam żadnych kuzynów a więc wszystkie majątki rodziny ostatecznie trafią w naszę ręce. My umrzemy bezdzietnie i wtedy te majątki trafiłyby do gminy i nieruchomości dostałyby samotne matki itd. Nie można więc dopuścić aby nasze majątki trafiły w ręce kobiet, w końcu to one wykluczyły nas z związkow. Powinno się już myśleć o powołaniu Międzynarodowego Funduszu Majątku Inceli, który zarządzałby i posiadał wszelkie mienie incelskie, winno się też lobbowac wprowadzenie domnemania prawnego, że mienie bezspadkowe mężczyzny bez wyrażenia jego woli i tak przechodzi na rzecz MFMI. Tym samym incelska organizacja za kilkadziesiąt lat mogłaby być silniejsza niż niejeden fundusz, i kreaować warunki gry. Do tego pieniądze z najmu mogłyby iść na rzecz brzydkich czy lobbying działań przeciwko oskariatowi. Np. ograniczenie posiadania nieruchomości przez niefundusze. Jesteśmy straconym pokoleniem ale możemy pomóc przyszłym członkom tej straconej klasy ludzi ładnych inaczej, a wręcz uczynić z ich klasę dominującą.
#przegryw #mieszkanie #nieruchomosci #ekonomia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Naszła mnie taka rozkmina. Jestem 29 letnim przegrywem, za rok czarodziej aka 30 lat i nie zamoczył, twarz jak dzwonnik z Notre Dame, mam brata lat 33 i też całe życie sam. W rodzinie nie mam żadnych kuzynów a więc wszystkie majątki rodziny ostatecznie trafią w naszę ręce. My umrzemy bezdzietnie i wtedy te majątki trafiłyby do gminy i nieruchomości dostałyby samotne matki itd. Nie można więc dopuścić aby nasze majątki trafiły w ręce kobiet, w końcu to one wykluczyły nas z związkow. Powinno się już myśleć o powołaniu Międzynarodowego Funduszu Majątku Inceli, który zarządzałby i posiadał wszelkie mienie incelskie, winno się też lobbowac wprowadzenie domnemania prawnego, że mienie bezspadkowe mężczyzny bez wyrażenia jego woli i tak przechodzi na rzecz MFMI. Tym samym incelska organizacja za kilkadziesiąt lat mogłaby być silniejsza niż niejeden fundusz, i kreaować warunki gry. Do tego pieniądze z najmu mogłyby iść na rzecz brzydkich czy lobbying działań przeciwko oskariatowi. Np. ograniczenie posiadania nieruchomości przez niefundusze. Jesteśmy straconym pokoleniem ale możemy pomóc przyszłym członkom tej straconej klasy ludzi ładnych inaczej, a wręcz uczynić z ich klasę dominującą.
#przegryw #mieszkanie #nieruchomosci #ekonomia
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: Mirku, jak faktycznie masz facjatę jak u dzwonnika z Notre Dame to zaoszczędzić większą sumę i operacja plastyczna. Nie chcę być niemiły, ale to zawsze jakieś rozwiązanie. Znajomym/rodzinnie możesz powiedzieć, że miałeś wypadek i musieli Ci zrobić plastykę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#anonimowemirkowyznania
Stoję teraz przed kupnem jakiegoś auta i się zastanawiam, ile zarabiają ci wszyscy ludzie jeżdżącymi nowymi furami (w leasingu czy nie, mniejsza o to)? Odkładam co miesiąc 10-15k, u----i nie wezmę bo mam dosyć bawienia się w naprawy, a szkoda mi dać więcej niż 70k za coś lepszego niż duster/tipo. A tak to gdzie się nie popatrzy, to każdy nowa fura, niektórzy nawet dwie. Pomijam oczywiście miasta typu Warszawa i Kraków bo tam każdy sra pieniędzmi.
#samochody #pieniadze #polska
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Stoję teraz przed kupnem jakiegoś auta i się zastanawiam, ile zarabiają ci wszyscy ludzie jeżdżącymi nowymi furami (w leasingu czy nie, mniejsza o to)? Odkładam co miesiąc 10-15k, u----i nie wezmę bo mam dosyć bawienia się w naprawy, a szkoda mi dać więcej niż 70k za coś lepszego niż duster/tipo. A tak to gdzie się nie popatrzy, to każdy nowa fura, niektórzy nawet dwie. Pomijam oczywiście miasta typu Warszawa i Kraków bo tam każdy sra pieniędzmi.
#samochody #pieniadze #polska
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: taka RAV4 w leasingu na 5 lat to 1500 miesięcznie netto. Nie jest to mało, ale stać na to każdego lekarza/informatyka + cześć prawników + dużo osób prowadzących DG. Po co odkładać jak można jeździć nowym już teraz.
Aktualnie biorąc pod uwagę możliwość wycofania samochodu z leasingu i późniejsza sprzedaż (co mają ukrócić) biorąc samochód w leasing na ~2-3 lata gdy oferta jest dobra możesz wyjść w okolicach zera
Aktualnie biorąc pod uwagę możliwość wycofania samochodu z leasingu i późniejsza sprzedaż (co mają ukrócić) biorąc samochód w leasing na ~2-3 lata gdy oferta jest dobra możesz wyjść w okolicach zera
#anonimowemirkowyznania
Mam dylemat. Emigrować czy nie emigrować? Teraz czy później? Berlin czy Amsterdam?
Parę lat temu wyprowadziłem się z miasta wojewódzkiego do swojego rodzinnego miasteczka powiatowego, jednocześnie zostając tam w pracy (IT here). Zarabiam bardzo dobre pieniądze jak na Polskę, co w połaczeniu z kosztami życia w mieście powiatowym (jak chociażby mieszkanie połowę tańsze niż w mieście wojewódzkim w którym pomieszkiwałem poprzednio) daje fajne, wygodne i spokojne życie, gdzie nie muszę się martwić jak czegoś potrzebuję bo to po prostu kupuję.
Ale nie jestem sam, mam żonę, mam dzieci, dla których chce też jak najlepiej. I wkurza mnie, że jak moje dzieci pójdą do szkoły, to będą b----------e katolicką propagandą i kultem JP2. Wkurza mnie poziom polskiej służby zdrowia, który za kilka lat, jak lekarze poodchodzą na emerytury padnie jeszcze bardziej na ryj. Wkurza mnie polski patokonserwatyzm i patopatriotyzm (bo z samym konserwatyzmem i patriotyzmem nie mam wielkich problemów). Wkurza mnie szukanie wszędzie naokoło wrogów i skłócanie kraju z całym światem.
Mam dylemat. Emigrować czy nie emigrować? Teraz czy później? Berlin czy Amsterdam?
Parę lat temu wyprowadziłem się z miasta wojewódzkiego do swojego rodzinnego miasteczka powiatowego, jednocześnie zostając tam w pracy (IT here). Zarabiam bardzo dobre pieniądze jak na Polskę, co w połaczeniu z kosztami życia w mieście powiatowym (jak chociażby mieszkanie połowę tańsze niż w mieście wojewódzkim w którym pomieszkiwałem poprzednio) daje fajne, wygodne i spokojne życie, gdzie nie muszę się martwić jak czegoś potrzebuję bo to po prostu kupuję.
Ale nie jestem sam, mam żonę, mam dzieci, dla których chce też jak najlepiej. I wkurza mnie, że jak moje dzieci pójdą do szkoły, to będą b----------e katolicką propagandą i kultem JP2. Wkurza mnie poziom polskiej służby zdrowia, który za kilka lat, jak lekarze poodchodzą na emerytury padnie jeszcze bardziej na ryj. Wkurza mnie polski patokonserwatyzm i patopatriotyzm (bo z samym konserwatyzmem i patriotyzmem nie mam wielkich problemów). Wkurza mnie szukanie wszędzie naokoło wrogów i skłócanie kraju z całym światem.
- 1
@AnonimoweMirkoWyznania: znajomy w Niemczech wdał się w bójkę z ciapatym (ciapaty zaczął). Tenże ciapaty oberwał i znalazł sobie 10 kolegów którzy jak jeden mąż zeznali przed sądem, że znajomy wykrzykiwał nazistowskie hasła (co z pewnych powodów o których nie chce pisać jest niemożliwe). Znajomy dostał 3 lata.
Inny ziomek z rodziny chciał wyjechać do Holandii, zmienił zdanie po wizycie w przedszkolu. 80% dzieci to ciapaki, jego syn pewnie czułby się
Inny ziomek z rodziny chciał wyjechać do Holandii, zmienił zdanie po wizycie w przedszkolu. 80% dzieci to ciapaki, jego syn pewnie czułby się
#anonimowemirkowyznania
Jestem po trzydziestce i dopiero teraz zrozumiałem, że źle wybrałem kierunek studiów i powinienem był pójść na studia, które od zawsze mnie interesowały czyli psychologię. Niestety jestem już w takim wieku, że nie mam czasu na robienie 5-letnich studiów, a potem jeszcze 4-letniej szkoły psychoterapii. Czy ktoś z Was może poradzić odnośnie alternatywnych kursów lub ścieżek kariery, które są podobne do psychologii, ale wykształcenie zajmuje o wiele mniej czasu ? #psychologia #pracbaza #studbaza #kariera
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #613891e39693e7000a2f2bfb
Jestem po trzydziestce i dopiero teraz zrozumiałem, że źle wybrałem kierunek studiów i powinienem był pójść na studia, które od zawsze mnie interesowały czyli psychologię. Niestety jestem już w takim wieku, że nie mam czasu na robienie 5-letnich studiów, a potem jeszcze 4-letniej szkoły psychoterapii. Czy ktoś z Was może poradzić odnośnie alternatywnych kursów lub ścieżek kariery, które są podobne do psychologii, ale wykształcenie zajmuje o wiele mniej czasu ? #psychologia #pracbaza #studbaza #kariera
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #613891e39693e7000a2f2bfb
- 0
@AnonimoweMirkoWyznania: do szkoły psychoterapeutycznej możesz iść bez studiów psychologicznych o ile się coś nie zmieniło. Dużo psychiatrów to jednocześnie psychoterapeuci ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wśród wszystkich plusujących w sobotę wieczorem wylosuję:
- jedną osobę która otrzyma 50zł
- osoba z największą ilością plusów otrzyma następne 50zł
- użytkownik który dostarczy mi najbardziej użytecznych informacji następne 50zł (może będą dwie takie nagrody jak temat siądzie). A teraz sedno sprawy:
Przymierzam
Nawet jak ktoś Ci tutaj powie "w firmie X było spoko" - dobry okulista możliwe że widział jak taki zabieg poszedł u kilkunastu/kilkudziesięciu osób. Szukaj