Hitler i Bormann stoją przed mapą i planują ważną akcję. Wchodzi Stirlitz z pomarańczami, wyciąga aparat fotograficzny, robi zdjęcia mapy i wychodzi. Hitler zdziwiony pyta Bormanna: - Kto to był? - Stirlitz, radziecki szpieg. - Czemu go nie aresztujesz?
Czasem nie kumam czy to ja coś robię źle, czy #niebieskipasek czy co się dzieje. #zwiazki są proste tylko na początku.
Otóż zaprosiłam go do siebie rano na herbatę. Żeby mieć pewność, że przyjdzie musiałam pół żartem pół serio powiedzieć, że mam mu coś do pokazania. I faktycznie miałam, ale to nie ważne. Już sam fakt, że muszę tak kombinować jest #!$%@?, bo wiem, że skłonny nie przyjść, herbata dostarcza za mało wrażeń. Ja nie jestem jakaś nudziara idiotka, ale na pewno znacie tych szalonych, dynamicznych, co to potrzebują więcej i więcej i nawet 50 twarzy z Emilią Clarke by im szybko przestało wystarczać, a potem płacz.
Przychodzi, buzi daje jakby miał ropień pocałować - oho już coś jest nie tak. Przytulam go, ale on odgradza się pedałówką. Co jest #!$%@?? Na razie w głowie uruchamia się cichy alarm, ale nie znam jeszcze przyczyny.
Nie musisz się uczyć czegoś takiego jak podryw, bo coś takiego praktycznie nie istnieje.
Wszystko co potrzebujesz żeby to umieć masz już w swoim męskim mózgu, zapisane w genach. Jeśli potrafisz się komunikować z jakimkolwiek przedstawicielem swojego gatunku w stopniu średnim, nie posiadasz autyzmu i masz poczucie humoru na elementarnym poziomie to nie potrzebujesz żadnych dodatkowych umiejętności. Efekt wyjściowy różni się tylko tym czy się podobasz czy nie.
"Podrywanie" gdy się nie podobasz to gra w sapera na ultra hard, jeden zły ruch i po zabawie
Lubicie oregano? Ja lubię. Nie wszyscy wiedzą jednak, że ta przyprawa (zanim stanie się przyprawą) prowadzi życie w ciekawej symbiozie na włoskich łąkach. Otóż mrówki z rodzaju myrmica też lubią oregano i zdarza im się zakładać kolonie w korzeniach roślinki, które przy okazji podgryzają. Oregano nie lubi tego, robi wrrr i produkuje substancję owadobójczą - karwakrol - który notabene nadaje ten charakterystyczny smak przyprawie. Problem w tym, że mrówki mówią "akurat nasz gatunek jest odporny na truciznę”, bo akurat ich gatunek jest odporny na tę truciznę. I co teraz?!
Otóż wtedy wchodzi on, motyl modraszek arion, cały na biało (z czarnymi plamkami na skrzydełkach). Modraszek tak lubi zapach oregano, zwłaszcza stresującego się i oblężonego, że postanowia złożyć jajko na roślince. Po dwóch tygodniach wykluwa się zeń larwa, która wszystkie staty zapakowała w illusion - przybiera kamuflaż z zapachów przyjemnych dla mrówek i sturlululuje się na ziemię. Przechodzące antmeny myślą “o, to jeden z naszych; dawaj z nami, kumplu” i zanoszą do gniazda ledwo powstrzymującego się od wybuchu złowrogim śmiechem oszusta.
@karol-blabert: Ja rozumiem, że to dwa osobne ogłoszenia? Jedno to casting na chada, z którym się pokaże na imprezie, a drugie to poszukiwanie beciaka co będzie woził i uczył?
Chyba, że ona myśli, że można to połączyć i mieć chada-beciaka to: xDDDD
Zaczyna się, niebawem 14 lutego, walentynki i już jest wysyp postów o wydźwięku "co kupić swojemu facetowi". Serio #!$%@?, serio?! Jak nie wiesz co kupić swojemu niebieskiemu to #!$%@? z ciebie partnerka i tyle. Liczysz na to, że obce baby z jakiegoś forum lepiej znają jego potrzeby?
Remont frontowej kamienicy mieszczącej się przy ulicy Piotrkowskiej 44 w #lodz. Prywatny inwestor remontuje również oficyny. #lodzkiekamienice #architektura
Najgorsze co można zrobić dziecku to wpoić mu strach przed życiem. Bądź pokorny Ustępuj głupszemu Nie wyróżniaj się Musisz mieć dobre stopnie bo inaczej będziesz nikim Potem w wieku 20 lat zdajesz sobie sprawę że 80% tego co mówią twoi starzy jest przepuszczone przez ich postkomunistyczny filtr.
@homesick_alien: Dorzuciłbym ustępuj starszym (czyli w domyśle mądrzejszym) z jednoczesnym ustępuj młodszym (żeby pokazać że jesteś mądrzejszy XD) do tego należy zawsze unikać przemocy i za wszelką cenę nie skarżyć bo to że kolega cię zaczepia to tylko taka zabawa, nie reaguj jak się znudzi to przestanie. A na koniec co ty pieprzysz, jaka osobowość unikająca? Za komuny to się rano szło świnie
Podczas porannej kontemplacji na balkonie z kawą obserwowałem skrzyżowanie, które jest tuż pod blokiem. Na sygnalizacji świetlnej siedzialo kilka wron. Niby nic niezwykłego ale to co stało się później bardzo mnie zaciekawiło. Wrony siedziały sobie na wyjebce ale kiedy zapaliło sie czerwone światło i samochody sie zatrzymały te czarne kraczące łajzy brały w dziub jakiegoś orzecha czy innego kasztana i zrzucały zdobycz na przejscie dla pieszych. Wróciły na sygnalizację i czekały. Zapaliło
@Prokurator1990: kamienica wpisana do ewidencji zabytków, sztukateria sprzed 120 lat. Kamienica grała w Złocie Dezerterów jako dom Moritza Habera w Wiedniu. Będzie "czyściej", ale nie lepiej.
Kamienica jak 10 000 innych w tym zakonserwowanym mieście ale wiadomo arcydzieło architektury na skalę kraju, każdy menel o tym wie spuszczając spodnie w celu oddania moczu na jej elewację.
Potem wszyscy się dziwią że połowa miasta #!$%@? na przedmieście do nowych bloków albo domów bo nikt nie chce żyć w zagrzybiałbym zawilgoconym gównie z odrapaną elewacją
Czas na kolejny #polskizmeivels. Dzisiaj o kłopotliwych wykrzyknieniach.
„Ożeż ty!” to chyba jedno z najbardziej kłopotliwych sformułowań w naszym języku. Właśnie, nie powinno się pisać „ożesz”. Jest to tak naprawdę konstrukcja składająca się z dwóch partykuł, „-że” i „-ż”, oraz wykrzyknienia „o”. Jest to analogiczna forma do „idźże”, „mówże” itp. Podobnie ma się sprawa z wykrzyknieniami typu „oż” i „żeż”, nie powinniśmy pisać „osz” i „żesz”!
Dodatkowo czasem można się spotkać z konstrukcją „o żeż”, ale językoznawcy raczej jej odradzają, więc bezpieczniej jest używać po prostu
#anonimowemirkowyznania Czuje się jakbym mieszkała z dzieckiem, nie mężczyzną. Mamy po 26 lat, nie umie sprzątać, po pracy robię mu kolacje, zmywam, łażę za nim jak mama, ostatnio wyjeżdżając z parkingu walną w auto- zgubił wszystkie dokumenty- musiałam dać swój dwód a później jeszcze wypełnić papiery do ubezpieczyciela bo nie umiał. Jedyne zainteresowania do gra w LOL”a i zamawianie jedzenia z bolta/ uber eats. Prezent na święta ? Nie ma.
@AnonimoweMirkoWyznania: no, ale po co za nim łazisz i za niego robisz? Tak go nauczyłaś, ze typ wie, ze może nic nie robić, bo i tak będziesz mu usługiwać. Spróbuj przestać traktować go jak dziecko i opcje są dwie: albo się nauczy i ogarnie, albo wręcz przeciwnie i wtedy się pożegnacie
źródło: comment_1581354479w39TXs6fPPAeE1umBwaizN.jpg
Pobierz