Aktywne Wpisy
Saper86 +204
Akcja z dzisiejszej nocy na moim osiedlu. Chłopom kradzież sie nie udała #zlodzieje #czestochowa #kradziez
DickSlinger9000 +105
To chyba najbrutalniejszy blackpill jaki kiedykolwiek widziałem.
Atrakcyjny facet, który strzelił mężczyźnie dwa razy w plecy, powodując jego paraliż staje się popularny na tiktoku.
1 MILION POLUBIEŃ, pełno komentarzy od amerykańskich Julek proszących go o instagrama.
Co jest nie tak z ludźmi?
#przegryw #blackpill
Atrakcyjny facet, który strzelił mężczyźnie dwa razy w plecy, powodując jego paraliż staje się popularny na tiktoku.
1 MILION POLUBIEŃ, pełno komentarzy od amerykańskich Julek proszących go o instagrama.
Co jest nie tak z ludźmi?
#przegryw #blackpill
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Lubicie oregano? Ja lubię. Nie wszyscy wiedzą jednak, że ta przyprawa (zanim stanie się przyprawą) prowadzi życie w ciekawej symbiozie na włoskich łąkach. Otóż mrówki z rodzaju myrmica też lubią oregano i zdarza im się zakładać kolonie w korzeniach roślinki, które przy okazji podgryzają. Oregano nie lubi tego, robi wrrr i produkuje substancję owadobójczą - karwakrol - który notabene nadaje ten charakterystyczny smak przyprawie. Problem w tym, że mrówki mówią "akurat nasz gatunek jest odporny na truciznę”, bo akurat ich gatunek jest odporny na tę truciznę. I co teraz?!
Otóż wtedy wchodzi on, motyl modraszek arion, cały na biało (z czarnymi plamkami na skrzydełkach). Modraszek tak lubi zapach oregano, zwłaszcza stresującego się i oblężonego, że postanowia złożyć jajko na roślince. Po dwóch tygodniach wykluwa się zeń larwa, która wszystkie staty zapakowała w illusion - przybiera kamuflaż z zapachów przyjemnych dla mrówek i sturlululuje się na ziemię. Przechodzące antmeny myślą “o, to jeden z naszych; dawaj z nami, kumplu” i zanoszą do gniazda ledwo powstrzymującego się od wybuchu złowrogim śmiechem oszusta.
Mrówki kładą larwę ze swoimi małymi i traktują ją jak mrówcze dziecię - karmią ją, opiekują się nią, puszczają jej na DVD “Dawno temu w trawie” itd., takie tam mrówcze sprawy. Kiedy nasz szpieg podrasta tak, że fałszywe wąsy i kartonowe odnóża nie zapewniają już kamuflażu, zaczyna naśladować dźwięki mrówczej królowej (na co mrówki dają się nabrać - umówmy się, to nie są bystrzaki) i pożera kolonię kęs po kęsie, odwłok po odwłoku.
Tym sposobem mrówki wychowały swojego mordercę, który teraz może się przepoczwarzyć, a oregano rośnie sobie w spokoju, by wkrótce wylądować na pysznej pizzy hawajskiej, średniej, grube ciasto, sos czosnkowy, kartą proszę, dziękuję, do widzenia.
[Konrad Entomolog]
PS Z tego posta nie dowiecie się niczego o ludziach, ale nigdy dość wiedzy na temat oregano.
Nie zrozum mnie źle, bardzo fajna ciekawostka i chciałbym ją opowiadać znajomym, ale nie chcę wciskać kitu
https://www.nytimes.com/2015/08/18/science/the-butterfly-the-ant-and-the-oregano.html
https://www.pbs.org/newshour/science/ant-butterfly-chemical-warfare-oregano-plant
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6306168/
@AleMenelJezuJakOnSieStoczyl: No i po tych słowach cały wpis jak psu w dupę. A było tak pięknie. (╥﹏╥)