Pierwszy raz byliśmy marzec/kwiecień, to pogoda jak u Nas nad morzem. Takie dobre 25 stopni w słońcu, wieczorem na bluzę. Za durgim razem byliśmy w maju i było goręcej ale jeszcze do wytrzymania. Podczas drugiego razu odwiedziliśmy też Terceire na 3 dni...
W skrócie? Wino za 2 euro, restauracje/ bistro w Biedronkach, dużo słońca i wtedy przystępne ceny... W razie pytań zapraszam.













Pamiętam jak gdzieś w 2006 byłem u kolegi, który miał ojca na emeryturze i był aktywnym projektantem instalacji wod-kan bez znajomości kompa. To byl kosmos (。◕‿‿◕。)