Hej mirki i mirabelki. Robię #rozdajo. Spośród plusujacych wylosuję 2 osoby które zgarną po słoiku wybranego miodu. Ruszam też z trochę z sprzedażą miodów z okazji końca sezonu.
Co za p------a akcja. Zgubiłem klucze do mieszkania i znalazł je taki alkus z klatki obok, koło 40lat. Chciałem mu dać w nagrodę flaszkę, a niech ma. Ten do mnie że należy mu się 10% znaleźnego w jego mniemaniu 10% wartości mojego mieszkania xD Zaczął się awanturować i zadzwonił właśnie przy mnie po policje. No to czekamy na dzielnicowego. Oczywiście ja w mieszkaniu a dzban stoi przed moimi drzwiami xD Nawet nie
@Preluda: Szkolenie nie jest po to, żeby zestresować pracowników. Co w przypadku gdyby któryś z pracowników zaatakował "komandosa" nożem? O takich ćwiczeniach personel się informuje, bo inaczej ktoś może zejść na zawał.
@nowy89: jakby któremuś nie chciało się w 3 sekundy sprawdzić w necie co to jest to podpowiadam: jak ci widać wszystkie żyły na wierzchu to jest to właśnie waskukaryzacja
Korci mnie, żeby zadzwonić do jakiegoś flippera i powiedzieć, że mój dziadek ma na sprzedaż mieszkanie, ale chce je sprzedać dobrym ludziom i chcę poznać "parę" przy kolacji wigilijnej, po czym ustawić się z nimi jutro o 19. Przewiduję, że zamroczeni żądzą zysku zrezygnują ze swojej wigilii i pojadą pod fałszywy adres. #nieruchomosci #flipmieszkania #flipperzy
@aski: Złoto. Najlepiej obdzwoń kilku, ale na legitny adres i zorganizuj prawdziwą Wigilię, z modlitwą, śpiewaniem kolęd oraz łamaniem się opłatkiem, podczas której zrobisz casting (⌐͡■͜ʖ͡■) A! I nie zapomnij o dodatkowym talerzyku dla zbłąkanego flipera!
Pracownicy jak Creed to autentyk, są ludzie którzy pracują bo ktoś o nich zapomniał i tak sobie przychodzą do pracy posiedzieć i jakoś wszyscy przywykli że tak jest. U nas był chłop który miał 45 lat gdzie reszta biura to raczej osoby w przedziale 20-30, nikt nie wiedział za bardzo czym on się zajmuje albo właściwie kim jest. Jak odchodził to wyszło że od jakichś 5 lat autentycznie siedział przy biurku i
@Morcin14: docelowa, najwyższa pozycja w każdym Korpo to nie żaden CEO, tylko właśnie Creed. Do tego trzeba dążyć jak się pracuje w korpo. Nikt nie wie co robisz, po co, nikt o nic nie pyta.
@Morcin14: W mojej poprzedniej pracy też był taki gość, przychodził do nas na open space, siadał z laptopem, zakładał słuchawki i z nikim nie gadał. Pytałem wszystkich co ten gość robi i nawet mój ówczesny szef zespołu nie wiedział jakie są jego obowiązki ( ͡°͜ʖ͡°)
50.4743986, 23.9223412
to się robi jeszcze ciekawiej, 23.9223412 to we Lwowie tuż obok głównego lotniska, a 50.4743986 to jest obok elektrowni w Kijowie xD