Ostatnio zastanawiałem się czy decydenci w państwie polskim mają jakiekolwiek pomysły na problemy strukturalne, które się nawarstwiają:
1) Demografia - przebite najgorsze scenariusze 2) -100 tys. osób w wieku produkcyjnym rocznie, po 2035 zacznie przyspieszać. Brak wpływów podatkowo - składkowych, tylko koszt dla państwa 3) Inflacja wynikająca z zasypywania każdego problemu pustymi pieniędzmi co wzmacnia dodatkowo p. 2 4) Rosnące koszty NFZ wynikające z p. 2 jak i ogólnie pogarszającego się stanu zdrowia całej populacji
@thorgoth: Nie ma takiego bytu jak "gospodarka". Imigracja jest korzystna dla posiadaczy kapitału i niekorzystna dla pracowników. Do tego oczywiście dochodzą koszty społeczne, wzrost przestępczości, gettoizacja, zmniejszenie zaufania społecznego itd.
@thorgoth: Oczywiście, że nie. Wprowadzanie innowacji technologicznych wiąże się z poprawą efektywności gospodarki, w związku z czym zwiększa się całkowity poziom bogactwa bez (ceteris paribus) zwiększania jednocześnie liczby chętnych do jego podziału. Imigranci zwiększają poziom całkowitego bogactwa, jednocześnie zwiekszając liczbę chętnych do jego podziału, to są dwa różne scenariusze.
Innymi słowy, technologia pozwala na wertykalną ekspansję gospodarczą (tworzenie nowych, bardziej złożonych łańcuchów produkcji), natomiast imigracja tylko na horyzontalną (multiplikowanie już
@JamesJoyce: Rozwijanie przewag technologicznych wobec państwa będącego naszym geopolitycznym rywalem jest działaniem obiektywnie wrogim, więc w interesie Niemców jest, aby tego typu projekty w Polsce nie powstawały.
Ci ludzie zaczną kupowac mieszkania w końcu, głównie gdy NBP obnizy stopy procentowe bo w koncu muszą kupić. Wciąż ich stać patrząc na relacje dochodów w polsce do cen, nie ma żadnej bańki jeśli sie patrzy z głową na ceny realne i ceny do wynagrodzeń a nie suche liczby.
@Niesondzem: Oczywiście, że jest bańka. Metr mieszkania kosztuje obecnie dwie średnie pensje, tyle co w
@Niesondzem: Nie XD Ty porównujesz średnią pensję w całej gospodarce z cenami mieszkań w największych miastach, co jest oczywistym błędem metodologicznym, bo tam zarobki są wyższe. Jeżeli porównamy odpowiednie lokalizacje, to stosunek cena/zarobki wyjdzie z grubsza taka sama.
@Niesondzem: Fajnie, że ceny mieszkań na Twoim wykresie zostały skorygowane o inflację, ale wynagrodzenia już nie, mimo, że ceny mieszkań są o nie korygowane, a zagregowana inflacja dla lat 2019-2024 wyniosła prawie 45% XD
Ten wykres to manipulacja danymi, porównuje niezwiązane ze sobą wartości.
Nie wiem czy wiecie ale w PRL były pomysły tworzenia całych spójnych osiedli w których dobrze się mieszka. Nawet w 1974 przeznaczono 1 miejsce parkingowe dla 1 mieszkania. W sumie to na dzisiejsze mogłoby być to miasto 15 minutowe. Przykład takiego miejsca jest w Zamościu.
W Polsce nie ma w ogóle żadnej dyskusji na temat miast piętnastominutowych, bo stado januszy zaraz cię z----e od "lewaków", i "hurr durr chco zabrać mi wolność jechania do urzendu 15 kilometrów dalej moim kopciuchem".
@smilealittlebit: Jest to całkowicie zdrowa reakcja na większość działań państwa polskiego, które ostatecznie zawsze kończą się yebaniem szarego obywatela bez mydła.
O kacapach tylko jako rosjanie, żeby przypadkiem gdzieś nazwa tego zaśmierdzonego, kurevvskiego narodu nie znikła. To nie nkwd mordowało Polaków tylko rosjanie. To ruskie śmiecie okupowały Polskę.
@skrzypek_na_polpietrze: W Armii Czerwonej było nieproporcjonalnie wielu Ukraińców, a na stanowiskach oficerskich ta dysproporcja jeszcze rosła.
Koniec eldorado w polskim (ważne!) IT (co nieco poruszaliśmy we wpisie: link) jest de facto tym, czym będzie nieuchronny (nie obawiam się tu generalizacji) kryzys na rynku nieruchomości za kilka kwartałów lub lat (spokojnie, co się odwlecze...).
Tutaj nie chodzi o to, żeby coś łupnęło o 20, 40, czy 50%. Nie. Tutaj chodzi o coś, co nazwiemy, ujmiemy, otoczymy jednym prostym, banalnym słowem: UREALNIENIE.
Czynniki są w zasadzie dwa: z jednej strony niesamowicie
Czynniki są w zasadzie dwa: z jednej strony niesamowicie popsuła się złotówka.
Ale z drugiej po prostu stawki stoją (w IT ofert jest dalej sporo, ale stawki są te same, co 30% wartości pieniądza temu (o, ładnie mi się to napisało!). Nie ma problemu dzisiaj wypaść z projektu za stawkę X za godzinę, a zaraz znaleźć coś za X-30 ziko. I dalej dramatu nie będzie - ale niesmak pozostał.
Pracuję w tej branży już od 15 lat. Moje pierwsze linie kodu pisałem jeszcze w czasach, gdy ludzie dopiero zaczynali rozumieć, co to znaczy „strona internetowa”. Przerobiłem wszystko – od PHP przez Javę, po mikroserwisy. Znam się na rzeczy. Wiem, jak pisać kod, który działa nie tylko dzisiaj, ale będzie działać za pięć lat. Nie uczę się z tutoriali na YouTube, tylko z praktyki, błędów, których już nie muszę popełniać, bo wiem,
Sól tej ziemii, 15 lat doświadczenia, najlepsi programiści ever, a k---a asertywność na poziomie przedszkolaka. Jesteście jeden z drugim tacy niezastąpieni, a dajecie sobą pomiatać.
Dla tych polityków, którzy myślą, że z wejściem BK0 będzie po wszystkim i będzie można odetchnąć z ulgą informuję:
Z każdym miesiącem ceny będą rosnąć czyli z każdym miesiącem to zgniłe jajo zacznie bardziej śmierdzieć. Punkt kulminacyjny stęchlizny przewidziano na wybory 2027.
@Czoso: O ile będą. Bo może się okazać, że pomimo stymulacji ceny wcale rosnąć nie będą - jeżeli np. będzie się to wiązało ze spowolnieniem gospodarczym, z rosnącą niepewnością na rynku pracy i związaną z nią niechęcią do zaciągania kredytów (nawet sztucznie zaniżone raty ciężko spłacać, jak się nie ma pracy). Wtedy dopiero będzie panika.
@PokemonowyRambo: Idiotyczny argument, ziemi nie da się wyprodukować i z--------e jej takimi "apartamentami inwestycyjnymi" jest po prostu marnowaniem cennych zasobów naturalnych.
Jakim cudem ktoś kupuje mieszkania przy obecnych cenach? Przecież to 15k za metr w takiej Warszawie, Krakowie czy Wrocku to wychodzi prawie milion za klitkę 60m2 a jeszcze trzeba to wykończyć (kolejne 250k). Gdzie większość ludzi w tym kraju jak zarabia 5-6k na rękę to się czują jakby boga złapali za nogi. Już nie mówiąc o tym że nawet programisci 15k mówią że ich nie stać na zakup w tych cenach i
To jest niesamowite jak ten kredyt 0% jest forsowany żeby jednak był xD Dosłownie nie ma żadnego powodu żeby taki program wprowadzić który zaszkodzi każdemu normalnemu człowiekowi ale deweloperuchy i banksterzy nienasyceni xD Najpierw Pis a teraz PO z Tuskiem na czele robi wszystko żeby normalnego pracującego człowieka zgnoić xD To już jest komiczne po prostu ale Polacy chyba to lubią xD #nieruchomosci #polityka
o teraz nam wyjaśnij jak ten kredyt zaszkodzi typowej rodzinie, która aktualnie poszukuje dla siebie pierwszego mieszkania. Tylko mi tutaj nie wyjeżdżaj, że wzrost cen o może 5% w świetle horrendalnego oprocentowania kredytów hipotecznych w Polsce rzędu 8-9% rocznie to jest sensowny argument.
@bones1909: Albo świadomie manipulujesz, albo popełniasz błąd w rozumowaniu. Nie powinieneś porównywać sytuacji obecnej (kiedy funkcjonujemy w zawieszeniu, a ceny są wciąż napompowane) do sytuacji po wprowadzeniu
Ja się pytam czemu mamy końcówkę 2024 roku w zagraniczne podmioty dalej mogą masowo wykupować mieszkania w Polsce w celach inwestycyjnych? #nieruchomosci
@JanDzbanPL: Bo Polska jest niesprawnym, niewydolnym państwem, którego celem nie jest dobrobyt jego obywateli, tylko partykularne interesy najbardziej wpływowych osób z kręgów władzy i jest to generalna zasada, którą trzeba przykładać, kiedy coś wydaje się "nie mieć sensu".
Sam ekosystem Java Developera jest tak duży, że na rozmowach rekrutacyjnych firmy potrafią odrzucić kandydata bo nie zna AWS'a, Apache Kafki, RabbitaMQ czy MongoDB, a do niektórych widziałem wymóg GCP. Zdarzają się też na tej rozmowie pytania o Reacta/Angulara.
Czy są jakieś profesje IT gdzie ekosystem nie jest tak rozdupcony i np. można się specjalizować głównie np. w jednym języki i framerowku? Nie nadążam za tym technologiami, a po robocie nie chcę
@Ksiega_dusz: Programistów piszących w Javie jest na tyle dużo, że zawsze można znaleźć kogoś spełniającego większość wymagań, dlatego nie ma problemu, żeby kogoś odpalić za nieznajomość np AWSa. W bardziej niszowych językach coś takiego nie ma miejsca, bo łatwiej kogoś nauczyć obsługi narzędzia, niż nowego języka. No ale coś za coś - w Javie projektów jest ogrom, więc nawet jak ze względu na stack odpalą Cię w 90%, to pozostałe
To będzie niepopularna opinia. Od razu zaznaczę, że nie jestem zwolennikiem Kredytu 0%. Nie jestem developerem, nie mam kilku mieszkań, za to spłacam kredyt hipoteczny. Natomiast triggeruje mnie, jak czytam, że rynek nieruchomości od paru lat jest rynkiem patologicznym, a kiedyś to było lepiej. Otóż moi drodzy, nie było. W 2006 r. średnie wynagrodzenie wynosiło 2477,23 zł, a metr w stanie developerskim w przypadku cen transakcyjnych wychodził 3734 zł (https://realtytools.pl/ceny-mieszkan-w-polsce). Czyli
CENA 1MKW. Na początku roku 2005 średnie ceny metra kwadratowego mieszkania w Warszawie kształtowały się na poziomie ok. 4 000 zł brutto. To początek hossy – ceny mieszkań zaczynają rosnąć.
Mediana wynagrodzeń w Warszawie (3950 PLN) jest aż o 46% wyższa od wynagrodzeń we Wrocławiu i Poznaniu (2700 PLN).17 lut 2006
No to mamy już oficjalne ministerstwa, że program "mieszkaniowy" Tuska ma za zadanie ochronę kapitału inwestujacych w nieruchomości. A co z młodymi rodzinami o których błazen Tomczak tak ochoczo wspominla w każdym wywiadzie? Rodzinami, ktore dzwoniły do MRiT prosząc o kroplówkę która pozwoli utrzymać szaleńczy wzrost cen nieruchomości. #nieruchomosci #polityka
Ci mądrzy wcale nie są tani i zazwyczaj szybko emigrują do USA i UE, gdzie pracują lokalnie za adekwatne stawki
@Romska_Palo_Ul_Laputa: Pracowałem ostatnio z tymi mądrymi. Prosto z Ju Es Ej. Ten sam mental, co Hindusi z Indii, kłamstwa, obrażanie się, mentalność plemienna, traktowanie komentarzy na PRze jako osobistych wycieczek XD Oni stanowią duży problem w sektorze technologicznym w USA przez swoje barbarzyńskie
1) Demografia - przebite najgorsze scenariusze
2) -100 tys. osób w wieku produkcyjnym rocznie, po 2035 zacznie przyspieszać. Brak wpływów podatkowo - składkowych, tylko koszt dla państwa
3) Inflacja wynikająca z zasypywania każdego problemu pustymi pieniędzmi co wzmacnia dodatkowo p. 2
4) Rosnące koszty NFZ wynikające z p. 2 jak i ogólnie pogarszającego się stanu zdrowia całej populacji
Innymi słowy, technologia pozwala na wertykalną ekspansję gospodarczą (tworzenie nowych, bardziej złożonych łańcuchów produkcji), natomiast imigracja tylko na horyzontalną (multiplikowanie już