Wpis z mikrobloga

Ostatnio zastanawiałem się czy decydenci w państwie polskim mają jakiekolwiek pomysły na problemy strukturalne, które się nawarstwiają:

1) Demografia - przebite najgorsze scenariusze
2) -100 tys. osób w wieku produkcyjnym rocznie, po 2035 zacznie przyspieszać. Brak wpływów podatkowo - składkowych, tylko koszt dla państwa
3) Inflacja wynikająca z zasypywania każdego problemu pustymi pieniędzmi co wzmacnia dodatkowo p. 2
4) Rosnące koszty NFZ wynikające z p. 2 jak i ogólnie pogarszającego się stanu zdrowia całej populacji (otyłość, choroby psychiczne itp.)
5) Rosnące koszty zbrojenia w obliczu realnego zagrożenia wojną. Konieczność zwiększenia stanu liczebnego armii i rezerw.

I jak to niby rozwiązać?
1) Chwilowo problem zatamował exodus Ukraińców. Natomiast już teraz w ciągu najbliższych trzech lat chce opuścić Polskę blisko milion. Przybyli z kraju gdzie jeszcze przed 2022 r., zarobki były na poziomie Afryki Północnej i nie chcę tu mieszkać / pracować - trochę to mówi o całościowej sytuacji w Polsce. Imigracja z III świata? Długoterminowo zdestabilizuje sytuacje społeczno - polityczną, a do tego również dla nich naturalnym kierunkiem emigracji jest zachód.
2) Zasypywanie dodrukiem? Wyciskanie inflacyjne i podatkowe tych, którzy jeszcze pracują? Już teraz przesadzili i ludzie ograniczają ilość pracy skoro i tak nie gwarantuje to "dorobienia się" nawet jeżeli ktoś skończy trudne studia i ciężko pracuje (więcej niż te 8h). Ogólnie motywacja do pracy przez to siada.
3) Prawdopodobnie będzie trzeba przywrócić pobór. Obecnie wywoła to niestety masową emigracją ludzi młodych. Inaczej nie będzie jeżeli są drenowani na każdym kroku np. nieustanie rosnące ceny nieruchomości odjeżdżające zarobkom, opodatkowanie etatu na poziomie 40-50%.

Wyjścia z tego praktycznie nie ma.
Jedyna możliwość to przypadek np. destabilizacja zachodnich krajów (wojna domowa, powszechna przestępczość) i ucieczka europejskiej populacji do Europy śr.-wsch.

#nieruchomosci #ekonomia #demografia #polska #finanse
  • 18
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@LaurenceFass: Otóż źle patrzysz na problem - patrzysz na niego na zasadzie co powinna zrobić cała grupa (Państwo), natomiast poprzedni rząd znalazł na ten problem łatwe rozwiązanie: wycisnąć jak najwięcej pieniędzy ze środków publicznych i wynieść się za granicę (jako poszczególne osoby w ramach większej grupy).

Od 2019 r. złotówka straciła 1/3 siły nabywczej - ta siła nabywcza nie zniknęła, po prostu zmieniła właściciela. Każda próba ratowania przyszłości w kraju
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: problem jest częściowo kompensowany wzrostem wydajności pracy no i tym że w całym pierwszym świecie jest podobnie.

Najbardziej bawi że "eksperci ekonomiczni" z akademi chłopskiego rozumu krzyczą "ukry won, imigranci won" a my mamy praktycznie najlepszy w europie współczynnik imigrantow pracujących w relacji do ciągnących socjal.

Nie widzę szans żeby polski rząd rozwiązał problem ktorego nie mogą rozwiązać dużo bogatsi i mądrzejsi.
  • Odpowiedz
czy decydenci w państwie polskim mają jakiekolwiek pomysły na problemy strukturalne, które się nawarstwiają


@LaurenceFass: horyzont czasowy pomysłów rządu to kadencja, czyli 4 lata, czyli jeśli da radę jakiś problem rozwiązać tak szybko, to to spróbują zrobić (np. sypiąc kasę)
  • Odpowiedz
  • 3
Najbardziej bawi że "eksperci ekonomiczni" z akademi chłopskiego rozumu krzyczą "ukry won, imigranci won" a my mamy praktycznie najlepszy w europie współczynnik imigrantow pracujących w relacji do ciągnących socjal.


@thorgoth:
No nie do końca, problem jest bardziej złożony.
Podsumowując: drenujesz autochtonów etatem opodatkowanym na >50%, inflacyjnie, cenami nieruchomości, ogólnie rosnącymi kosztami i do tego jeszcze sprowadzasz im masowo imigrację z krajów III świata żeby zaniżać pensje w gospodarce.
  • Odpowiedz
@thorgoth: Nie ma takiego bytu jak "gospodarka". Imigracja jest korzystna dla posiadaczy kapitału i niekorzystna dla pracowników. Do tego oczywiście dochodzą koszty społeczne, wzrost przestępczości, gettoizacja, zmniejszenie zaufania społecznego itd.
  • Odpowiedz
Imigracja jest korzystna dla posiadaczy kapitału i niekorzystna dla pracowników


@blehblehbleh: wstaw za imigrantow krosno mechaniczne albo silnik parowy i będziesz miał ten sam absurd który jest powtarzany od czasów Karola Marksa
  • Odpowiedz
@thorgoth: Oczywiście, że nie. Wprowadzanie innowacji technologicznych wiąże się z poprawą efektywności gospodarki, w związku z czym zwiększa się całkowity poziom bogactwa bez (ceteris paribus) zwiększania jednocześnie liczby chętnych do jego podziału. Imigranci zwiększają poziom całkowitego bogactwa, jednocześnie zwiekszając liczbę chętnych do jego podziału, to są dwa różne scenariusze.

Innymi słowy, technologia pozwala na wertykalną ekspansję gospodarczą (tworzenie nowych, bardziej złożonych łańcuchów produkcji), natomiast imigracja tylko na horyzontalną (multiplikowanie już
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: jest szansa że w takiej Hiszpanii czy Chorwacji lub innych krajach południowych będzie za gorąco, i ludzie zaczną emigrować do nas, ale Ci z naszego kręgu kulturowego a nie Afryki
  • Odpowiedz
@jacos911

Od 2019 r. złotówka straciła 1/3 siły nabywczej - ta siła nabywcza nie zniknęła, po prostu zmieniła właściciela. Każda próba ratowania przyszłości w kraju w tym momencie startuje z pozycji, gdzie ludność jest już średnio o 1/3 biedniejsza, poza małymi grupkami obywateli którzy powiększyli wielokrotnie swój majątek. Nie zostaliśmy zaatakowani wojskowo, ale skutki mamy jak po jakiejś inwazji.


Zapomniałeś dodać że do osłabienia złotówki przyczynił się po pis lewica. Głosując
  • Odpowiedz
Ostatnio zastanawiałem się czy decydenci w państwie polskim mają jakiekolwiek pomysły na problemy strukturalne, które się nawarstwiają:


@LaurenceFass: jeszcze jak!

Ad 1-2) Już sprowadziliśmy z milion Ukraińców. Jeśli to nie pomoże, sprowadzi się z Afryki milion Murzynów (już zaczęliśmy, bardzo dobrze idzie). Jeśli to nie pomoże, to tym co sprowadzili Murzynów rozda się Ordery Odrodzenia Polski i sprowadzi się jeszcze z milion Arabów z Azji. Jak nie pomoże, to tym co sprowadzili
danieldan - >Ostatnio zastanawiałem się czy decydenci w państwie polskim mają jakieko...

źródło: machajacy papiez

Pobierz
  • Odpowiedz
@ZaPolish: Nawet nie trzeba eutanazji, wystarczy, że zapadnie się system zdrowotny z braku ludzi do jego obsługi (pielęgniarki, lekarze, fizjoterapeuci itd.) i skończy się tak, że starzy ludzie będą umierać po cichu w domach - nawet lepiej dla rządzących, bo nie spadną im wtedy słupki poparcia.
  • Odpowiedz