Zgodnie z wykresami z przytoczonego wyzej wpisu i danymi np. z https://www.worldometers.info/coronavirus/country/uk/ w UK obecnie mamy kolejny mocny wzrost zachorowan (4 lub 3 fala, zalezy jak liczyc). Przy tym mocnym wzroscie zachorowan, mamy bardzo mala ilosc zgonow (mikroskopijny ich wzrost). To bardzo dobrze!
Jednak nie rozumiem skad jest taka rozbieznosc. W UK zgodnie z oficjalnymi danymi w pelni zaszczepionych jest 49% ludzi ( https://www.nytimes.com/interactive/2021/world/covid-vaccinations-tracker.html ). To znaczy ze prawie rowna polowa ludzi nie jest w pelni zaszczepiona. Dlatego tez, zakladajac ze nowe zachorowania rozkladaja sie po rowno pomiedzy zaszczepionymi i zniezaszczepionymi, powinnismy miec wzrost zgonow przynajmniej do polowy wartosci z poprzedniej fali (przy tych samych dziennych zachorowaniach). To jest przy zalozeniu ze polowa zachorowan jest wsrod zaszczepionych i niezaszczepionych, jednak szczepionka tez powwina dawac jakas odpornosc na zachorowanie, takze pomimo tego ze polowa ludzi jest niezaszczepionych, to powinni oni stanowic znaczaca wiekszosc chorych. Zatem liczba zgonow powinna byc nawet wieksza niz polowa z poprzednich fal (przy tej samej dziennej liczbie zachorowan). Tak jednak nie jest.
Nie rozumiem skad takie a nie inne dane (na codzien duzo pracuje z liczbami i danymi, dlatego wlasnie tez to tak zwraca moja uwage). Moze ktos jest w stanie to zinterpretowac.
Tak
Tresc badania brzmiala:
"Which is more important: Making it easier for everybody to vote, or making sure there is no cheating in elections?"
"Making sure there is no cheating in elections" :
White - 59%
Black - 56%
Komentarz usunięty przez moderatora