@yeloneck: A wtedy to słaba forma była i jechałem z kumplem z jeszcze gorszą, więc po 80 - 140 km dziennie, jechaliśmy 4 dni albo 5 dni (już sam nie pamiętam). Z powrotem częściowo pociągiem, częściowo rowerem, więc ciężko powiedzieć.
Wyobraźcie sobie sytuację: tor, 140km/h, lewy zakręt i uślizg przedniego koła. Co się dzieje z ciuchami, kaskiem i samym człowiekiem? Nie radzimy sprawdzać t...
Wczoraj, gdy jechałem w autobusie autostradą A4 wyprzedził nas motocykl jadący co najmniej 120 km/h. Kierował chłopak, za nim siedziała dziewczyna, oboje w krótkich spodenkach i koszulkach. Ciekawe co by z nich zostało przy szlifie.
Poza tym w ofercie pojawiła się bateria o pojemności 90 kWh zwiększająca zasięg do 482 km. Elon Musk przy okazji dodaje, że Model X pojawi się w sprzedaży za 2 miesiące, zaś tani Model 3 (35 000 dolarów) zadebiutuje w ciągu 2 lat.
@KiedysMialemBordo: No i dostałeś zasłużony minus ignorancie :) Tesla P85 0 - 200 robi w 19s. Ma moc 470 KM. Weźmy więc znacznie słabszy samochód spalinowy do porównania, mianowicie 300 konnego Focusa RS. Co się okazuje? Otóż Focus robi 0 - 200 w 21.1s. Tak więc sorry, ale Twój argument jest inwalidą.
@jeanpaul: Przy ładowaniu na superchargerze, Tesla S po 30 minutach ma zasięg ~270 km. Co prawda wciąż nie jest to 1k km, a infrastruktura jest w Europie bardzo ograniczona (w porównaniu do stacji benzynowych), myślę jednak że to kwestia czasu.
@Wujek_Sam: Nikt tu nie pisze, że to jest najszybszy produkcyjny samochód w przedziale 100 - 200. Nie zmienia to faktu, że jest szybsza niż zdecydowana większość samochodów poruszających się po drogach.
@tomaszk-poz: Jakie liniowe przyspieszenie? Widziałeś kiedyś cokolwiek co przyspiesza liniowo, w środowisku innym niż próżnia? Sytuacja o której mówisz byłaby możliwa, jeśli Tesla do 80 by wyrywała z linii, a potem gwałtownie zwalniała, natomiast Focus odwrotnie. Wystarczy zajrzeć do źródła, wziąć kalkulator i policzyć czasy 100 - 200. Dla Tesli jest to 14,5s, dla Focusa 15,3s. Są jeszcze dane dla 0 - 100 mph, czyli mniej więcej 160 km/h. Focusa
Fajnie, fajnie. Szkoda tylko, że od 100-200 Tesla odstaje od teoretycznie znacznie słabszych aut spalinowych.y tekst...
Do tego się odnosiłem. Równie dobrze można powiedzieć, że Tesla wypadła lepiej po uwzględnieniu masy.
Generalnie jest to wynajdowanie problemów z d--y, bo clue programu jest takie, że jest to samochód przełomowy, w pełni zdolny konkurować z samochodami spalinowymi, którym
@KiedysMialemBordo: Zacznijmy od końca. W 100 - 200 Focus RS nie wygra, tak jak to wcześniej napisałem. Idąc dalej: sam napisałeś, że Tesla jest wolniejsza od znacznie słabszych samochodów spalinowych. Jak widzisz nie jest. Jeśli dalej uważasz inaczej to zdefiniuj co rozumiesz przez słowo "znacznie". 5 KM? 10 KM? Czy może 500 KM?
Kolejny punkt jest taki, że porównujesz samochód zdolny przewieźć w miarę komfortowo 7 osób, cięższy o 400
@KiedysMialemBordo: Na moje to jest 40%. W przedziale 200 - 250 Focus będzie jeszcze szybszy. I co z tego? Od aut z mocą 400 KM jest Tesla mocniejsza o ledwo 5%, a nie 18. Nie wiem co Ty liczysz i z czym porównujesz, ale szkoda mi już czasu, także z mojej strony EOT.
@KiedysMialemBordo: No faktycznie, sam napisałem - nie wiem skąd to wziąłem, musiały mi się modele w tabelce przestawić albo to zwykła literówka. W tym modelu oni dodają moc przednich i tylnych silników, więc to średnio miarodajne i jak dla mnie to chwyt marketingowy.
Uczepiłeś się tego przyspieszenia jak nie wiem co. Nikt o zdrowych zmysłach, kto regularnie jeździ 200 km/h i więcej nie kupi takiego samochodu, bo będzie miał zasięg
@KiedysMialemBordo: Pytanie co to jest prędkość autostradowa. 140 nie stanowi problemu, natomiast wyższe jak najbardziej. Ludzie piszą, że i tak baterie się przegrzewają przy dłuższej jeździe ponad 200 km/h i komputer limituje moc. Na tę chwilę jest to wada, pytanie czy za 10 lat wciąż będzie.
@KiedysMialemBordo: Wg polskich przepisów powinieneś napisać 140 i mniej :) Natomiast tu się zgodzę, że na tę chwilę to nie jest samochód do takiej jazdy. Być może za 10 lat będzie.
Podsumowując jest to auto, które ma swoje wady, jest wolniejsze od GTRa w przedziale 100 - 200, ale nie da się nie stwierdzić, że jest pewnym przełomem w motoryzacji.
Minusów się spodziewałem bo Tesla na wykopie to wręcz religia ale tego, że pierwszy post w odpowiedzi będzie dowodem mojej tezy i dla odmiany uzyska dziesiątki plusów to się nie spodziewałem ( ͡°͜ʖ͡°) #fucklogic
@KiedysMialemBordo: Musisz być chyba wyjątkowo zakompleksionym człowiekiem, skoro aż zakładasz oddzielny wątek na mirko dotyczący dyskusji w komentarzach na głównej.
Tesla to nie jest samochód do wyścigów na torze, tylko do komfortowego i darmowego podróżowania, pozwalający jednak od czasu do czasu na odrobinę szaleństwa.
@Alcoholic_Desacrator: Nie chcę Cię martwić, ale plastiki tam idą dokładnie te same co do samochodów europejskich.
@Zaybatzu: No darmowego, korzystanie z superchargerów jest darmowe. Kupujesz samochód, ale sama eksploatacja nie kosztuje Cię nic poza wymianą klocków, tarcz, elementów zawieszenia, wycieraczek i dolewaniem płynu do spryskiwaczy. W porównaniu do samochodów spalinowych jest to niesamowita oszczędność.
@Alcoholic_Desacrator: Możliwe, nie jeżdżę Teslą, więc nie wiem czy ekran się palcuje, natomiast design to kwestia gustu.
@Zaybatzu: Energia, a nie moc w tym przypadku. Energia darmowa, bo nic za nią nie płacisz.
@KiedysMialemBordo: Ładuje się 20 min do zasięgu 270 km, więc jak najbardziej czas w sam raz na hot doga :) Pełne ładowanie to już raczej porządny obiad.
Moje przygody z Sony Vaio Śledzę wasze "przygody" z firmą Sony więc pomyślałem że podziele się moimi. 6 lat temu zakupiłem Sony Vaio VGN generalnie do użytku w domu i przy biurku w pracy, żadnych ekstremalnych warunków, do pracy noszony w torbie na lapka. Minęły około 4 lata i komputer...
@dzyndzla: Mam taki, jak ktoś chce kupić to z chęcią odsprzedam! :) Szmelc jakich mało. Zawiasy rozpadają się w rękach. W moim dodatkowo padł inwerter i płyta główna. Do tego grzeje się jak wielki piec.
@jankotron: Tylne lampy po lifcie (2003) wyglądają już normalnie. Sam się takim wożę, no i rzeczywiście front od normalnego E46 wyglądałby 100x lepiej.
Wrzuciłem se oszczędności na otwarte konto oszczędnościowe w ING. Co 24h o północy naliczają mi odsetki z tego, co wrzuciłem + kapitalizują mi je na koniec miesiąca. To są groszowe sprawy, bo dziennie 3-4 grosze tego wychodzi, ale jest zawsze do przodu. I się kuźwa cieszę, że wrzuciłem i po 9
To niemożliwe, a jednak... PKP Intercity zgubiło pociąg. Od niemal 6 godzin (10.25) poszukiwany jest zaginiony pociąg międzynarodowy Chopin. Zaginął podczas burzy na śląsku.
Dziś o 13:00 byłem na spotkaniu z przedstawicielką Uber, Pauliną. Było około 10 osób. Co dziwne, stwierdziła że to wyjątkowo duża grupa jak do tej pory, co pokazuje że naprawdę uber dopiero raczkuje w trójmieście. Co jeszcze dziwiniejsze, połowę grupy stanowili chyba emerytowani taksówkarze, z czego jednego jeszcze pilnowała żona ;)
@ncpnc: To wynik raczej kiepski. Jeśli odliczymy podatek od tej stówy, to zostaje 82 zł. Przejechałeś ok. 100 km, czyli wychodzi 0,8 zł za km. Koszt eksploatacji samochodu to z reguły te 0,7 - 0,8 zł/km, więc wychodzi, że zarobiłeś na eksploatację samochodu. A jeżeli dostaniesz karę to będziesz gruuuubooo w plecy.
@Arrival: 8 gr za km? No nie rozśmieszaj mnie :) To nawet nie jest 1/3 kosztów samego paliwa. Nawet ustawodawca ustalił stawkę za kilometrówkę dokładnie 0,8358 zł/km. Uważasz, że dopłacaliby do interesu? Otwórz dowolny test długodystansowy w Motorze czy Auto Świecie i sprawdź jakie liczby wychodzą.
Koszty 0,91 zł, 0,77 zł i 0,82 zł. Owszem, można to obniżyć zakładając gaz, kupując używany samochód itd. Ale do ile zejdziesz? Do 0,60 zł za km? Tak czy siak zostają z tego słabe pieniądze, a kierowca Ubera nic nie wliczy w koszty, bo nie ma DG.
@Arrival: No tak, ale tej utraty wartości, też nikt Ci nie odda i trzeba to liczyć.
Co do DG, no to oczywiście, że można i wtedy to już jak dla mnie robi się opłacalny biznes. Pytanie brzmi czy opłacalny do pierwszej kontroli US, czy długofalowo.
@Arrival: No tak zakładając taki scenariusz i posiadanie DG (do innych celów) jest to jak najbardziej opłacalne. Oczywiście nie byłoby to główne źródło dochodu, ale dodatkowe. Tak czy siak, obawiałbym się kontroli US i ITD. Sam bym w to wszedł właśnie na takiej zasadzie, ale obawiam się, że wyszedłbym sporo w plecy licząc z mandatami.
@Oskarek89: 100% zgody :) pytanie czy to nie jest najwyższy czas na deregulację tego rynku. Co innego było kiedyś, gdy taksówkarz musiał znać miasto. Dzisiaj, w dobie GPS w komórkach poza odpowiednim samochodem i prawem jazdy nic więcej nie potrzeba.
Link do pełnej prezentacji
źródło: comment_5ixC36ENL7zXe93hc6MpWKvheiI41Jj7.jpg
Pobierz