@kolejnewcielenie Upraszczając, w według nowej taryfy średnia cena za 1kWh gazu to około 40 gr. 1 kWh prądu przekracza już średnio 70 gr dla odbiorców domowych. Gaz więc opłaca się na teraz bardziej - jest tańszy o 40%, ale sprawność grzania jest zwykle mniejsza niż z prądu, więc realnie to jakieś 25-30% taniej
@omgzpwnd @JarKo111 widziałem że z tym ponad 70 gr będę kontrowersyjny ( ͡°͜ʖ͡°) . Fakt, cena sprzed pół roku, sprawdziłem aktualny rachunek i jest 1-1,10 zł za kWh. Czyli bilans korzystniejszy i gaz ponad 2x bardziej opłacalny. Zostaję przy gazie jak długo to będzie miało sens.
Nowe badania mówią, że Sukraloza (Splenda) może uszkadzać DNA. Dokładniej - produkty jego trawienia. I już dawki typowe dla jednej porcji napoju mogą budzić niepokój. Czy zostaje nam stewia/ksylitol/erytrol? Dane ze North Carolina State University. [ENG]
Ale po usłyszeniu, że wszystko jest nagrane, policjant dochodzi do wniosku, że jednak się przewidział. Może następnym razem trzeba by stanąć w takim miejscu, aby mieć pewność, a nie przeczucie?
@Skowyrny_Johnny: Na podstawie tego wykresu? Tak trochę słabo, po prostu płacimy ceny rynkowe. Cena Diesla wzrosła rok do roku z $3 do $5 za galon w USA (żródło) a zatem mamy wzrost o 66%.
W Polsce rok temu płaciliśmy trochę ponad 5zł/litr (źródło). Trochę matematyki: 5,10 zł * 1,66 = 8,47 zł ale to z vat 23%, obniżając do 8% mamy:
Dla przybywających ze strefy Schengen będzie obowiązywała obowiązkowa kwarantanna po przyjeździe do Polski – poinformował w poniedziałek Marcin Horała. Z kwarantanny będzie zwalniał negatywny test na koronawirusa – nie starszy niż 48 godzin. Przybywających do Polski ze strefy non-Schengen...
Korona-loteria widzę trwa w najlepsze. Zmiana uderzy po kieszeni, bo np. jak ktoś ma polskie obywatelstwo i np jest rezydentem w USA to robił test za free w USA i pokazywał na lotnisku. Teraz jedynie zwolni cię test zrobiony w PL za konkretne już pieniążki. Ta zmiana pewnie ma na celu wyeliminować sytuację zakażeń w samolocie, bo na lotnisku dystans a w samolocie wszyscy upakowani jak sardynki, o dystansie nie ma mowy,
Polska Izba Turystyki oraz touroperator Rainbow to nowi członkowie koalicji na rzecz zniesienia wiz do USA dla Polaków - poinformowały w poniedziałek PLL LOT, które są inicjatorem koalicji.
Sorry, ale wiza turystyczna jest po prostu za droga. Mam bliską rodzinę w USA - jak byłem solo to ok - można było polecieć i wydać te 160$.Teraz jestem ja, żona i córka = 480$ za nic - za te pieniądze można bilet kupić 1 osobie.Dopóki wizy będą to odwiedziny możliwe są tylko w jedną stronę - tak po ludzku nie zgadzam się na płacenie takiego haraczu za "turystykę". Co innego jak
TL;DR: Lidl wprowadza masło orzechowe pod nową etykietą "MisterChoc", które jest wyraźnie gorszej jakości, zawiera prawie 4x więcej cukru niż poprzednik. Szukać etykiet "Mcennedy"...
@MK_Kret: W obu przypadkach skład podany na etykiecie jest ten sam i w obu przypadkach jet olej palmowy jako domieszka, więc to nie to. Podejrzewam cukier właśnie jako dodatek "ulepszający".
@MK_Kret: Różnica jest w smaku no i w tym, że subiektywnie dostajemy towar gorszej jakości niż Anglicy. A co do oleju palmowego, to z jego szkodliwością jest różnie, w zależności czy to olej utwardzony czy nie. A 2-3% oleju w całości to nie tragedia raczej w tym przypadku.
@kone: Bo do tej pory to nie było g---o, ale niezły produkt, który mi smakował i miał niezły skład jak na gotowe masło ze sklepu. Nie jest kulturystą, nie robię "keto", nie rozwodzę się w tym przypadku nad zawartością tłuszczy trans, czasem mam ochotę na masło orzechowe i tyle. Ba, wolę z dodatkami, bo się nie rozwarstwia. Dodałem znalezisko, bo nie lubię jak ktoś leci w kulki i udaje że
@bruthal: Okazuje się że nie tylko. Dzisiaj jest "zwykły" tydzień i dziś był do kupienia pomieszany razem z "MisterChoc". Wielokrotnie też kupowałem te produkty poza tygodniem "amerykańskim" ale zgodzę się że zwykle to leżaki niesprzedane. Teraz pewnie masło orzechowe lepiej schodzi bo tańsze od zwykłego 82% ;).
@ambalabamba: Nie zgodzę się. Teoretycznie ten sam skład na etykiecie, to samo opakowanie 454g, ta sama cena. Nawet Lidl traktuje oba masła jako ten sam produkt pakując w jeden karton i rozsyłając na sklepy, które potem umieszczają cały karton z pomieszanymi słoikami pod jedną cenówką. jak się skończy im w magazynie "Mcennedy" to pewnie już go w sklepach nie zobaczymy. Więc jak dla mnie to jednak "podróbka".
Mirki, jestem załamany... Prawie rok namawiałem swojego już leciwego dziadka na odwiedziny. Podróż długa, z podkarpacia do wielkopolski... namówiłem go na pociąg, jedzie taki GOMBROWICZ przez całą Polskę. Dzisiaj nadeszła wiekopomna chwila... i c%&j, pociąg nie przyjechał, już 188 minut opóźnienia, dziadek zrezygnował i wrócił do domu... Okazało się że na tej trasie o 7 rano ktoś wlazł pod inny pociąg - wypadek śmiertelny - więc procedury się ciągną i wszystko stoi.
@graffer: jeżdzę kilka razy w roku, za każdym razem ponad 500 km w jedną stronę, ale chciałem żeby chociaż raz nas odwiedził i zobaczył jak to się żyje u nas, żeby gdzieś się ruszył. Byłbym gotów pojechać nawet autem specjalnie po niego, no ale skoro są niby pociągi to czemu nie? bilet 1 klasa i heja... tak mi się przynajmniej wydawało
@wuju84: ok, ja to rozumiem, tylko wydaje mi się że na PKP te procedury są jeszcze rodem z PRLu - na drogach też zdarzają się śmiertelne wypadki i są utrudnienia, ale wydaje mi się że sprawniej to idzie, nawet gdy dojdzie do tego na autostradzie
TVN dzielnie walcząc z rasizmem i ksenofobią wśród Polaków wyemitował materiał dotyczący „dyskryminacji” muzułmanów, którzy przyjechali na wycieczkę do Polski. Teraz sprawę wyjaśnia policja i mówi: „nic się nie zgadza”.
@michal-religa: zgadzam się z Tobą. Opieranie artykułu ze źródła jedynie na relacji policjantów, którzy mieli problemy ze zrozumieniem obcokrajowców i twierdzenie na tej podstawie że całe zajście nie miało miejsca jest jeszcze większą manipulacją niż produkcje TVN. Jedyne co wyjaśnia artykuł jest fakt, że policjanci prawdopodobnie nie wyśmiali tych dzieciaków. Nie ma w nim ani słowa polemiki opartej o dowody że Ci obcokrajowcy nie spotkali się ze skrajnie negatywnym odbiorem.
Taka ciekawostka z Poznania: patrzę zardzewiały Passat TDI przede mną - niby nic takiego, ale widzę że rejestracja zagraniczna - na moje oko szwedzka. Myślę sobie - nasi kupują różne szoty ale bez przesady. Czyżby biedny Szwed?
Oglądam ten filmik i oglądam i wyciągam takie oto wnioski: widzę nerwusa z jakimś silnikiem V6 czy innym potworem zdenerwowanego, że nie może już zapierniczać lewym do końca oraz auto ciężarowe, które, widząc korek i fakt, że nikt nie jedzie na suwak, postanowiło zachęcić swoim przykładem do takowej jazdy. Jedzie lewym szybciej od prawego? Jedzie. Jedzie do końca i płynnie włącza się na prawy? Z tego co widzę, to tak. Jest sporo
Czyli kolejny kierowca któremu wyraźnie się nadto śpieszy. Dobrze że Huyndaiem jechała zakonnica, bo inaczej by się pewnie nie zmieścił. Nagranie wykonane 28.07.2016 około godziny 17:30.
Wojciech Czuchnowski 22 stycznia 2016 o godz. 18:20 w programie "Po przecinku" w TVP Info zaprotestował i wydał oświadczenie w sprawie zmian kadrowych w TVP ...
Witajcie Mirki, ot taki przykład z dziś mam, że #policja, a zwłaszcza #drogowka to nie tylko nabijanie budżetu mandatami.
Ot, jadę sobie dziś koło południa kierunek Poznań. Ledwo wyjechałem z miejscowości, patrzę coś gościa przede mną "nosi". Przyglądam mu się uważnie i widzę jak gościu regularnie jedzie sinusoidą od lewa do prawa, raz zahaczy pobocze, raz lewy pas. Pierwszy raz coś takiego widzę, więc niewiele myśląc, dzwonię
@leukonoe: thx, chociaż to nic takiego, po prostu pierwsze co mi przyszło do głowy. Na światłach do głowy przychodziła mi myśl, aby spróbować mu wyciągnąć kluczyki, bo naprawdę stwarzał zagrożenie (zwłaszcza w terenie zabudowanym), ale stwierdziłem, że lepiej przejechać darmo kilka km niż wrócić z podbitym okiem ( ͡°͜ʖ͡°)
@mr_mijagi: Śmieszne ale też tragiczne w tym wszystkim jest to, że cały czas w tej akcji z tyłu głowy miałem to, że mogą się o to doczepić. W razie czego z automatu miałem przygotowaną bajeczkę że mam ich na głośniku, w najgorszym wypadku miałem zamiar tłumaczyć się stanem "wyższej konieczności". O dziwo, nikt się o nic nie czepiał, nawet nie kazali mi się zatrzymywać. Myślę, że dla nich to też
@hpiotrekh: Przyznaję że odwagi na taką akcję trochę zabrakło. Mimo zagrożenia myślę, że lepsze było zatrzymanie na "gorącym uczynku" przez policję. W przeciwnym przypadku, zapewne musiałbym stawić się jako świadek, bo przecież mógłby się tłumaczyć że on tym samochodem w ogóle nie jechał, albo że próbowałem mu tego złoma ukraść