”I hate when I can't hold in my loneliness. This crying has been happening too often, every other week now. What do normal people do when they get this sad? They reach out to friends or family, I think. That's not an option.”
Dożyć starości, tak jak jest powszechnie akceptowalne, aby doświadczać jak wszystkie organy prześcigają się w tym, który pierwszy przestanie funkcjonować?
Ewolucja przygotowała nas do momentu przekazania dalej DNA, potem jesteśmy zdani na siebie. Bycie uwięzionym w ciele człowieka to wyrafinowana tortura.
Próbował ktoś? Jakie macie wrażenia po? Oraz jakie dawki były używane?
Mnie zaskakuje nietypowa klarowności umysłu przy niskich dawkach oraz czas działania substancji, który o dziwo nie męczy, plus brak falowości doznań jak po 2cb.
Wizualnie mega kolorowo przy dawce pomiędzy progową a lekką. Zastanawiam się jak bardzo jest to wizualne przy pełnej lub dużej dawce i czy klarowność umysłu pozostaje
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Dziś moje 38 urodziny. Kupiłem dwa rodzaje ciast i oranżade Hellene do domu. Brat powiedział "sto lat" a ojciec zaspiewał "życzymy życzymy...". Ojciec mówił, że pamiętał, że dziś ale nie wie ile lat. Ja mu odpowiedziałem 38 ale nie dosłyszał i mówi "28?" a ja mu, że 38, ten złapał się za twarz "oj oj ile to już". On ma schizofrenie przez całe życie, teraz niby nie ma ataków już ale zawsze był chory - on nigdy nic normalnego nie powiedział ani nie zrobił, zawsze jakiś pokręcony. Mama już nie żyje. Ona miała autyzm albo depresje albo jedno i drugie (diagnozę miała depresje).
Dziś 36 urodziny ma też moja ex dziewczyna z którą byłem 9 lat. Zostawiła mnie dwa lata temu i już wyszła za mąż i ma dziecko. Wiadomo, jak to w związkach nie było łatwo z moja chorobą (też depresja albo jakiś autyzm, jestem na rencie już 13 lat). Nie dziwie się, że mnie zostawiła ale ten czas jednak wspominam jako najlepszy w moim życiu (gdy z nią byłem miałem 26 - 36 lat, to taka moja późna, niedorozwinięta młodość). Gdybym ja i moja rodzina nie byłaby chora psychicznie może to by trwało pewnie dłużej albo i do końca. Ojciec i jego dwie siostry chorowały psychicznie. Ja mam 5 rodzeństwa to też każdy zachorował (jeden brat taki zdrowszy, taki delkiatny autyzm jakby miał). Brat jak miał komisje o rentę to lekarka pytała czy w rodzinie było kazirodztwo jakieś, że tak wszyscy pochorowali. Dziewczyna 3 razy była w ciąży i 3 razy usuneliśmy - jak fatalnie to nie brzmi to jedyne rozwiązanie aby nie skazywać kolejnych istnień na życie w ciągłym cierpieniu. Jej matka też chorowała na depresje wiec już widzę jak ewentualne dziecko byłoby obciążone. Dobrze, że to wszystko się zakończyło.
Resztę życia spędzę samotnie, głównie w pokoju, na podwórku, zakupy, wizyty u lekarza i urzedach - tylko tyle mnie już czeka. Mam 2 braci z którymi mam jakiś lepszy kontakt i dobrze, że oni są. Jeden brat ostatnio dostał ataku schizofrenii to też nieźle na wsi na odwalał. Coś zniszczył, latał po wsi jak jakiś świr i gadał dziwne rzeczy w końcu ktoś zadzwonił na pogotowie i go zabrali do psychiatryka. Zniszczył coś za 5 tysięcy i pewnie bedzie musiał oddać.
Śmieszna jest ludzka psychika. Kiedy myślisz sobie o wylogowaniu się i zaczynasz rozważać rzucenie się pod samochód nagle człowiek zaczyna racjonalizować sens dalszego egzystowania.
@telegazeciarz: Fajne masz marzenie i do tego osiągalne. Szkoda że rezygnujesz z niego przez swoje wątpliwości. Myślę że gdybyś poszedł z otwartą głową i drżącym sercem to pokonałbyś alkoholików w walce na miecze i nawet tych grubszych bossów mariuszy ekstrawertyków. Byłbyś "tym dziwnym nieśmiałym" ale potem wyrobiłbyś sobie szacunek dobrą robotą.
Wstawiłem mem nosacza ,,kompromitacja c***a’’ i opis typu:
siedzę w kołchozie zamiast urodzić się w bogatej (albo chociaż niealkoholowej) rodzinie
Wpis usunięty przez #moderacja. Ehh nawet ponarzekać nie można. Przecież nie wyzywałem jakiejś obcej osoby a mem był skierowany typowo w moją stronę. Ehhh gdzie mam tak narzekać? Na normictwo.pl czy Facebook?
@Dueil_angoisseus: to jest dobre, bo widzisz że poziom piwa zbliża się niebezpiecznie do dna, ale nie, wtedy okazuje się że jest jeszcze zasobnik z boku, uff humor uratowany ( ͡°͜ʖ͡°)
#depresja #samobojstwo