Wpis z mikrobloga

@Jakis_Leszek: Próbowałem pejotlu od szamana z Ameryki Środkowej. Nie wiem w jakiej ilości, ale ogólnie jestem mocno wrażliwy na substancje psychoaktywne.
Wrażenia w sumie nie tylko dziwne, ale i niejednoznaczne.
Oprócz typowych wizuali i fraktali i uczucia stapiania się z otoczeniem, wrażenie, że należę do innej planety, a otoczenie, które mam wokół siebie, jest jakieś obce i "nie moje". Na pewnym etapie również przemożna chęć przytulania się do wszystkich naokoło.
  • Odpowiedz
@Jakis_Leszek: Nie było wymiotów. Jedyny dyskomfort był psychiczny, nie fizyczny.
Zależy co rozumieć przez "czysty umysł".
Dochodzenie do siebie zajęło mi więcej czasu po kaktusie niż po grzybach. No ale też ogólnie kaktus działa dłużej, więc nic dziwnego.
Wizuale były głównie w kolorach od żółtego przez pomarańczowy i rudawy do prawie czerwonego.
Działało to jakieś 8 czy 9 godzin, może trochę dłużej. A później musiałem jeszcze odczekać ładnych kilka godzin, zanim zasnąłem. Nie pamiętam ile.
  • Odpowiedz