Za namową pracownika banku założyłem lokatę dwuletnią, która inwestowała moje pieniądze w akcje spółki Alphabet. Lokata miała gwarantowany zysk 4,2%, a maksymalny 30%.
W dniu otwarcia akcje Alphabet kosztowały 130 dolarów, a w dniu zamknięcia już 246. Można więc powiedzieć, że spółka urosła o około 70%.
Jakie było moje zdziwienie, gdy w piątek lokata się zakończyła, a na moje konto trafiło… tylko 4,2%.
Poniżej wklejam odpowiedź pracownika banku .
Dziś przeczytałem regulamin
W dniu otwarcia akcje Alphabet kosztowały 130 dolarów, a w dniu zamknięcia już 246. Można więc powiedzieć, że spółka urosła o około 70%.
Jakie było moje zdziwienie, gdy w piątek lokata się zakończyła, a na moje konto trafiło… tylko 4,2%.
Poniżej wklejam odpowiedź pracownika banku .
Dziś przeczytałem regulamin










































źródło: temp_file1808181806786352520
Pobierz