Winyl-
Winyl-
  • 1
Drogie Mirabelki, szanowne Mireczki.

Zapraszam Was dzisiaj do debaty pt."Czy mirko jest odpowiednią platformą do prowadzenia debat na skomplikowane i drażliwe tematy, oraz na wrzucanie własnych zdjęć, jak na facebooka?"

Dzień dobry, nazywam się Winyl-, jestem mireczkiem. Odpowiem dziś na ważne pytanie: - czy mirko jest odpowiednią platformą do prowadzenia debat na skomplikowane i drażliwe tematy, oraz na wrzucanie własnych zdjęć, jak na facebooka.


#debata #gownowpis #oswiadczenie
Winyl-
Winyl-
  • 493
Mircy, bylem dzis swiadkiem dziwnego wydarzenia.Mieszkam w niewielkim miescie kolo Warszawy, jechalem dzis do niej autobusem. Spokojnie sam siedzialem, przede mna byly dwa siedzenia zwrocone przeciwko sobie, wiecie, takie 4osobowe, zajete przez 4 karyny z gimbazy albo jakiejs zawodowki. Siedzenie z drugiej strony autobusu zajmowal jakis chlopaczek, na oko ~20 lat, straszny stulejarz - chudy, w okularach, wystraszony, nieogarniety, taki anon. Nieopodal stal jakis #!$%@? chlodny koks #!$%@? 195cm z blizna na
Winyl-
Winyl-
  • 125
Gurwa, mireczki, ale mnie wzięło na #feels. Dlatego opowiem wam historię mojego związku, nieudanego związku, a przy tym słodkiej zemsty na moim #rozowypasek, który mnie zostawił dla jakiegoś typa.

To było jakiś rok temu, przy moim #rozowypasek kręcił się taki przylizany frajerzyna. Literat czy coś. Gołodupiec w każdym razie. Myślałem sobie - to dla mnie żadna konkurencja. Okazało się, że niezupełnie. Ja jestem pragmatykiem, pracuję w #it (15 k na
Winyl-
Winyl-
  • 13
Powiem Wam mireczki, że bardzo lubię moją #pracbaza. Dlaczego? Ano przede wszystkim mam do niej bardzo dobre połączenie. Wstaję rano za piętnaście trzecia. Latem to już widno. Za piętnaście trzecia jestem ogolony, bo golę się wieczorem. Śniadanie jadam na kolację. Tylko wstaję i wychodzę. Pytacie - pewnie się też ubieram. Otóż tak - w płaszcz, jak pada. Bo opłaca mi się rozbierać po śniadaniu? No własnie.

Do PKS mam pięć kilometry.
Winyl-
Winyl-
  • 1
Ej, #mikrokoksy i #silownia

nie wiem czy to po wczorajszym treningu, ale dziś łupie mnie cholernie szyja, po prawej stronie, z tyłu. Tak jakbym miał coś potężnie naciągnięte, a ból promieniuje aż do tylnej części czaszki i przechodzi do czoła. umieram?

od razu zaznaczam, że podczas treningu niczego niepokojącego nie czułem.

Freud

  • ?

Osiągnięcia