WZROSTY CEN TO NIE JEST POWÓD, ABY NIE WPROWADZAĆ DOPŁAT DO KREDYTÓW - tak Paszyk odpowiada na pytanie, że sama zapowiedź dopłat powoduje wzrosty. Na początku próbował kłamać, że według jego danych ceny nie urosły po zapowiedzi, ale poddał się po kontrze redaktora.
@Jankowalski715: 1. "mieszkań zaczyna brakować" - że niby skąd on ma te dane? Mamy na rynku górkę produkcji, a ten zaklina rzeczywistość 2. przerażające jest to, że foward guidance (czyli pompowanie cen samymi deklaracjami) w wykonaniu członków rządu zaczynamy traktować jako coś akceptowalnego - fakt został stwierdzony, ale nie wywołał ani zakłopotania jednej strony, ani oburzenia drugiej. No nic, stało się, Polacy zapłacą kilkadziesiąt tysięcy więcej, i co?
Tym razem mam do przekazania prawie same złe wiadomości. Kwartał temu nie pokazaliśmy dobrych danych finansowych, ale byłem zadowolony z pracy naszego zespołu. W tym kwartale niestety nie mogę tej opinii powtórzyć. Wyniki są gorsze niż w II kwartale, ale one są mniej istotne. Znacznie ważniejsze jest to, że nie bardzo mam za co pochwalić naszej pracy. Nie potrafię powiedzieć, czy większe znaczenie miał
1. TBS w waw budują się za ok 8500/m2 - stan pol klucz, bez kosztów ziemi 2. W innych miastach jak Białystok 7500/m2 - stan pol klucz, razem z garażem i komórka, bez kosztów ziemi 3. W całkiem małych miastach schodzą do ok 6000zl/m2 4. Komercyjne oferty w małych miastach - z ziemią i marża dewelopera też orbitują w okolicach 6000zl/m2 (miasto nie może być totalna umieralnia - bo nikt wtedy
Dlatego ja się już dawno wyleczyłem z samorządności. Owszem, jestem za ich dużo autonomia, natomiast oko z Warszawy musi nieustannie czuwać i kontrolować, bo kontrola podstawa zaufania.
Czyli jeśli państwo wykłada kasę na TBS - to państwo trzyma nad tym piecze, organizuje konkurs na kilka modelwoych typów bloków, wybiera najlepsze, a potem jedynie co robi to zleca ich wykonanie w terenie rozpisując przetargi. Jeśli gdzieś oferty odbiegają od modelowego kosztorysu
A jakby tak zgadać się na tagu i wrzucić fejkowe zdjęcia i oferty sprzedaży mieszkań po bardzo atrakcyjnych cenach? Zdjęcia wygenerować z AI albo zrobić nawet swoich mieszkań. Przykładowo dawać ceny 20procent niższe niż deweloperachy i flipperzy. Oczywiście telefonu byśmy nie odbierali, ale wtedy klienci nie dzwoniliby do tych droższych i musieliby zniżać ceny. Oczywiście musialoby to być na ogromną skalę jeśli chodzi o dodane ogłoszenia. Wiem głupi pomysł
5 pomysłów na to, jak usprawnić polski rynek kapitałowy, zainspirowanych debatą w czasie Polish Economic Forum w Londynie zorganizowanym przez @lsesupbs
(...)
5. Eliminacja arbitrażu podatkowego pomiędzy inwestycjami na giełdzie i np. inwestycjami w nieruchomości poprzez podniesienie ryczałtu na wynajem i/bądź wprowadzenie podatku katastralnego (dla drugiego mieszkania etc.). EFEKT: zwiększenie atrakcyjności
Z jakiego powodu stare pokolenie ubzdurało sobie, ze może spekulować na nieruchomościach, nie płacić od tego żadnych podatków, ustalać pod siebie legislację i pasożytować na pracy młodych ludzi? #nieruchomosci #polska
Prawilnie przypominam, że jedyne czego domaga się branża to przywrócenia wolnego rynku.
Z tą tylko gwiazdką, że chodzi o wolny rynek deweloperski, który polega na tym, że pan deweloper buduje i wycenia, a państwo dopłaca do kredytów, aby ktoś kupił.
Dramat deweloperów, rzecz niebywała, metafizyka i spotkanie z najwyższym polega z grubsza na tym, że aby utrzymać płynność i dowieźć wyniki akcjonariuszom - będą musieli sprzedawać więcej taniej, a kto wie, może nawet uruchomić bezcenne "banki ziemi", którymi jak jeden mąż się chwalą, że mają na 10 lat do przodu.
Codzienne przypomnienie, że za próby przepychania od ponad roku dopłat dla deweloperki na wszelkie możliwe sposoby, odpowiada nikt inny jak premier Donald Tusk.
A Jemniom i inni, to tylko pionki poustawiane na stanowiska, aby pchać te dopłaty. Zwykła zagrywka, po to aby w razie czego było kogo rzucić na pożarcie oburzonym obywatelom i w ostateczności było kogo zdymisjonować.
Donald Tusk bardzo nie lubi być kojarzony z rzeczami, które nie podobają się obywatelom.
- wchodzili na rynek pracy w czasie kryzysu, gdzie sukcesem było załapać się na jakąkolwiek robotę
@katuluu: pamiętam jak dziś, kiedy radośnie szedłem na rozmowę o pracę (roznoszenie ulotek za 900 zł netto/miesiąc) z myślą "hehe, mam to już w kieszeni, przecież nikt takiej roboty nie weźmie" a tam 40 osób w kolejce na casting xd
@katuluu: wszystko się zgadza, najśmieszniejsze że sposobem na sukces było postępować dokładnie odwrotnie niż radzili nasi rodzice: -zamiast iść na publiczne studia - wyjechać zaraz po szkole średniej za granice i tam zarabiać 5x tyle, a później wrócić ze sporym kapitałem -zamiast się uczyć pilnie w szkole i mieć dobre oceny - klikać w ten głupi komputer i wejść w branżę IT -zamiast pokornie odkładać grosz do grosza - nabrać
@del855: @earless: buffet w swoim holdingu Berkshire ma pierdylion firm i jedną z nich jest coś w stylu biura nieruchomości którego akcje sprzedaje. Wychodzenie z nieruchów to trochę za dużo powiedziane bo Buffet z fizycznych nieruchomości posiada tylko swój dom w Omaha xD
Nie wiem czy wiecie, ale WKP Investments czyli ta najsłynniejsza grupa analityczna na polskim rynku nieruchomości odpaliła właśnie własny portal z jawnymi cenami ( ͡º͜ʖ͡º)
To nie jest kraj dla młodych ludzi. Ceny mieszkań amerykańskie, zarobki ukraińskie. Jeszcze do niedawna było te całe aj ti, no ale weszło ej aj i przestali zatrudniać juniorów, ścieżka zamknięta. A żeby jeszcze bardziej temu pokoleniu dowalić, to za 24 godziny Kris Paszino obiecał na komitecie stałym rady ministrów przedstawić projekt srogiego dopłacania do kredytów, tak aby ceny przestały spadać i obrały znowu kurs na Jowisza.
@mickpl co zrobisz jak nic nie zrobisz? Cała klasa polityczna jest zainteresowana nie tym, żeby ułatwiać ludziom w spokoju robić dzieci, jest wręcz przeciwnie - po nich nawet potop, ważne żeby teraz oni i ich znajomkowie nabrali siana i będą się śmieć z Polaczków pijąc drinki na plaży za nasze siano. A Tusk zamiast wywalić tych niekompetentnych durniów to nabiera wody w usta i nigdy nic nie wie.
"Do końca kwietnia Ministerstwo Finansów przedstawi propozycje zmian w podatku Belki".
Och, jak zupełnie przypadkowo stanie się to na 2 tygodnie przed wyborami :D Bo oczywiście nie można było tego zmienić pół roku temu, by weszło to w życie od tego roku. I nie można też tego ogłosić teraz, bo są to super skomplikowane prace, które zakończą się właśnie przed wyborami. Dokładnie to samo było przed wyborami samorządowymi, tam też ogłosili zmiany
@DwaKolory: w rzeczywistości tak to zagmatwają że mniej wyjdzie przy jakimś turbo skomplikowanym układzie koniunkcji gwiazd i w pływu księżyca, dla reszty będzie tylko gorzej.
Minister Andrzej Domański w TYM SAMYM WYWIADZIE w kontekście antyspekulacyjnego podatku katastralnego powiedział w odstępie kilku minut, że: 1) nie ma danych, ile osób ma drugie mieszkanie 2) osób mających drugie mieszkanie jest dużo Poza tym to są często osoby niezamożne 🤡
https://x.com/Jan_co_pyta/status/1902985770371080403
#nieruchomosci #polityka
2. przerażające jest to, że foward guidance (czyli pompowanie cen samymi deklaracjami) w wykonaniu członków rządu zaczynamy traktować jako coś akceptowalnego - fakt został stwierdzony, ale nie wywołał ani zakłopotania jednej strony, ani oburzenia drugiej. No nic, stało się, Polacy zapłacą kilkadziesiąt tysięcy więcej, i co?
źródło: temp_file9141953377468569985
Pobierz